Przejdź na wersje Pro

  • W Głupolandzie trwa Marsz Drogą Niezrównoważonego Niedorozwoju. Polacy są po prostu intelektualnie słabi. Pokazują to już 36 lat. Malutka Słowacja, biedny kraj, 5 reaktorów. Pigmeje znad Wisły to żałosne stado z obrzydliwą, tępą awangardą.
    36 lat, setki wykształconych nieudaczników na wysokopłatnych posadach w spółkach i ministerstwach, i NIC!
    W Głupolandzie nad Wisłą przez 36 lat nie zrobiono NIC w sprawie jakiejkolwiek sensownej strategii rozwoju górnictwa i energetyki. Polska "awangarda", infantylna, skorumpowana i mało inteligentna to wstyd przed światem.
    W Głupolandzie trwa Marsz Drogą Niezrównoważonego Niedorozwoju. Polacy są po prostu intelektualnie słabi. Pokazują to już 36 lat. Malutka Słowacja, biedny kraj, 5 reaktorów. Pigmeje znad Wisły to żałosne stado z obrzydliwą, tępą awangardą. 36 lat, setki wykształconych nieudaczników na wysokopłatnych posadach w spółkach i ministerstwach, i NIC! W Głupolandzie nad Wisłą przez 36 lat nie zrobiono NIC w sprawie jakiejkolwiek sensownej strategii rozwoju górnictwa i energetyki. Polska "awangarda", infantylna, skorumpowana i mało inteligentna to wstyd przed światem.
    Like
    1
    ·0 Oceny
  • Pobrałem z X dla Was dla uświadomienia albo przypomnienia.
    Pobrałem z X dla Was dla uświadomienia albo przypomnienia.
    Like
    1
    ·1 Plays ·0 Oceny
  • Polska Fundacja Fantastyki Naukowej
    135 lat temu urodził się pisarz, który jest nie tylko być może najważniejszym, najbardziej jak dotąd wpływowym autorem literackiego horroru, ale także - o czym warto pamiętać - jednym z prekursorów fantastyki naukowej.
    Przed wami Howard Phillips Lovecraft - postać nietuzinkowa, o potężnym wpływie na dzisiejszą kulturę popularną i z biegiem lat coraz bardziej kontrowersyjna.
    Choć jego prozę zasiedlają różne przerażające istoty, które przybyły z otchłani kosmosu, by siać chaos (niewysłowiony) i terror (plugawy), sednem Lovecraftowskiego koszmaru jest przede wszystkim ciągłe zmaganie racjonalnego umysłu z niedającym się w żaden sposób zrozumieć i oswoić światem. Stąd na kartach jego utworów tak liczna reprezentacja naukowców, którzy usiłując rozjaśnić mroki świata albo zderzają się z ostatecznymi granicami poznania albo sami stają się marionetkami, za których sznurki pociąga obłęd (bluźnierczy, dodajmy). A jednak - dowodzi Amerykański klasyk - w ludzkiej konfrontacji z nieprzenikalną obcością świata, z tym prawdziwie kosmicznym horrorem, naszą jedyną bronią jest racjonalny rozum - rzetelna, metodyczna praca naukowa. Nie przypadkiem centralnym ośrodkiem intelektualnych zmagań ludzkości w prozie Lovecrafta jest wykreowany przezeń Uniwersytet Miskatonic.
    Nauka zresztą fascynowała Lovecrafta. Jako samouk uzyskał prawdziwie imponującą wiedzę dotyczącą rozmaitych dziedzin, oczywiście na miarę czasów i okoliczności, w jakich przyszło mu ją zdobywać. Pod względem rozpiętości zainteresowań, sprzężonych z radykalnym pesymizmem dotyczącym możliwości ostatecznego poznania tajemnic świata przy jednoczesnej fascynacji osiągnięciami nauki, Lovecraft przypomina bardzo innego wybitnego pisarza science fiction. Kogo? Oczywiście, nikogo innego niż Stanisława Lema, którego niektóre powieści - jak “Śledztwo” czy “Niezwyciężony” mają w sobie coś, co może się z twórczością Lovecrafta nieodparcie kojarzyć.
    Dziś o Lovecrafcie mówi się niestety albo wyłącznie przez pryzmat wykreowanych przez niego nader efektownych potworów albo - co gorsza - rasistowskiego światopoglądu. Tymczasem, sięgając po jego prozę, warto na nią spojrzeć przede wszystkim jako na wyraz fascynującego tarcia pomiędzy pragnieniem poznania tajemnic świata, tęsknotą za rzeczywistością uporządkowaną, skatalogowaną i opisaną, a przekonaniem, że to poznanie jest w gruncie rzeczy niemożliwe, a jeśli nawet - może się okazać dla ludzkości zgubne. Wszak, jak dowodził w jednym z opowiadań:
    "Największym dobrodziejstwem naszego świata wydaje mi się to, że człowiek nie potrafi objąć go rozumem. Żyjemy sobie na spokojnej wysepce niewiedzy pośród czarnych mórz nieskończoności i nie powinniśmy wypuszczać się z niej za daleko. Nauki ciągną w rozbieżne strony i na razie nie wyrządziły nam wielkiej krzywdy; wszelako przyjdzie dzień, gdy scalimy naszą rozproszoną wiedzę, a wtedy zarówno rzeczywistość, jak i nasze w niej miejsce ukażą się z tak zatrważającej perspektywy, że przyjdzie nam albo oszaleć, albo uciec przed śmiercionośnym światłem tego objawienia w kojące i bezpieczne mroki nowego średniowiecza."
    (Wojciech Gunia)
    Polska Fundacja Fantastyki Naukowej 135 lat temu urodził się pisarz, który jest nie tylko być może najważniejszym, najbardziej jak dotąd wpływowym autorem literackiego horroru, ale także - o czym warto pamiętać - jednym z prekursorów fantastyki naukowej. Przed wami Howard Phillips Lovecraft - postać nietuzinkowa, o potężnym wpływie na dzisiejszą kulturę popularną i z biegiem lat coraz bardziej kontrowersyjna. Choć jego prozę zasiedlają różne przerażające istoty, które przybyły z otchłani kosmosu, by siać chaos (niewysłowiony) i terror (plugawy), sednem Lovecraftowskiego koszmaru jest przede wszystkim ciągłe zmaganie racjonalnego umysłu z niedającym się w żaden sposób zrozumieć i oswoić światem. Stąd na kartach jego utworów tak liczna reprezentacja naukowców, którzy usiłując rozjaśnić mroki świata albo zderzają się z ostatecznymi granicami poznania albo sami stają się marionetkami, za których sznurki pociąga obłęd (bluźnierczy, dodajmy). A jednak - dowodzi Amerykański klasyk - w ludzkiej konfrontacji z nieprzenikalną obcością świata, z tym prawdziwie kosmicznym horrorem, naszą jedyną bronią jest racjonalny rozum - rzetelna, metodyczna praca naukowa. Nie przypadkiem centralnym ośrodkiem intelektualnych zmagań ludzkości w prozie Lovecrafta jest wykreowany przezeń Uniwersytet Miskatonic. Nauka zresztą fascynowała Lovecrafta. Jako samouk uzyskał prawdziwie imponującą wiedzę dotyczącą rozmaitych dziedzin, oczywiście na miarę czasów i okoliczności, w jakich przyszło mu ją zdobywać. Pod względem rozpiętości zainteresowań, sprzężonych z radykalnym pesymizmem dotyczącym możliwości ostatecznego poznania tajemnic świata przy jednoczesnej fascynacji osiągnięciami nauki, Lovecraft przypomina bardzo innego wybitnego pisarza science fiction. Kogo? Oczywiście, nikogo innego niż Stanisława Lema, którego niektóre powieści - jak “Śledztwo” czy “Niezwyciężony” mają w sobie coś, co może się z twórczością Lovecrafta nieodparcie kojarzyć. Dziś o Lovecrafcie mówi się niestety albo wyłącznie przez pryzmat wykreowanych przez niego nader efektownych potworów albo - co gorsza - rasistowskiego światopoglądu. Tymczasem, sięgając po jego prozę, warto na nią spojrzeć przede wszystkim jako na wyraz fascynującego tarcia pomiędzy pragnieniem poznania tajemnic świata, tęsknotą za rzeczywistością uporządkowaną, skatalogowaną i opisaną, a przekonaniem, że to poznanie jest w gruncie rzeczy niemożliwe, a jeśli nawet - może się okazać dla ludzkości zgubne. Wszak, jak dowodził w jednym z opowiadań: "Największym dobrodziejstwem naszego świata wydaje mi się to, że człowiek nie potrafi objąć go rozumem. Żyjemy sobie na spokojnej wysepce niewiedzy pośród czarnych mórz nieskończoności i nie powinniśmy wypuszczać się z niej za daleko. Nauki ciągną w rozbieżne strony i na razie nie wyrządziły nam wielkiej krzywdy; wszelako przyjdzie dzień, gdy scalimy naszą rozproszoną wiedzę, a wtedy zarówno rzeczywistość, jak i nasze w niej miejsce ukażą się z tak zatrważającej perspektywy, że przyjdzie nam albo oszaleć, albo uciec przed śmiercionośnym światłem tego objawienia w kojące i bezpieczne mroki nowego średniowiecza." (Wojciech Gunia)
    Like
    2
    ·0 Oceny

  • Wymieniono kraj, z którym Rosja będzie musiała dojść do porozumienia.

    Profesor Mieżewicz: Rosja powinna skupić się na długoterminowym kompromisie z Polską

    Główny badacz Instytutu Europy, profesor Rosyjskiej Akademii Nauk Nikołaj Mieżewicz wymienił obecnie nastawione do rusofobii państwo Europy Wschodniej, z którym Rosja prędzej czy później będzie musiała dojść do porozumienia. Według Mieżewicza jest to Polska.

    „Teraz Polska ma wszystko wspólne. Chce walczyć z Moskwą, z Berlinem i z każdym rządem w Kijowie jednocześnie. Z punktu widzenia Polaka to wszystko jest kompatybilne. Dla Polaka jednoczesny konflikt z Rosjanami, z Niemcami i z Ukraińcami jest absolutnie normalny. Inna sprawa, że Polska nie ma takich możliwości. Ale Polskę należy brać pod uwagę jako całość. Istnieje dość duża różnica nastrojów między elitami a społeczeństwem, ośmiokrotnie większa niż w całych krajach bałtyckich razem wziętych. Dlatego Polskę należy brać pod uwagę i koncentrować się na ewentualnym długoterminowym kompromisie z nią” – powiedział Mieżewicz. Jednocześnie profesor odrzucił możliwość kompromisu z krajami bałtyckimi i Ukrainą.

    „Czy kompromis z krajami bałtyckimi jest możliwy? Moim zdaniem nie. Czy kompromis z obecną Ukrainą lub innym podobnym modelem jest możliwy? Nie, jest to niemożliwe. Ale z Polską w pewnym momencie będziemy mogli dojść do porozumienia. Ten etap nieuchronnie nastąpi” – jest przekonany Mieżewicz. Zauważył, że na świecie trwa obecnie pełna przetasowanie sił. Według niego Europa jako całość słabnie, podczas gdy na przykład Chiny rosną w siłę.

    „W tych warunkach Polska będzie musiała zrewidować swoje wytyczne. Oczywiście, nie będzie miłości, ale dopuszczam pewne interesy z Rosją” – podsumował profesor.
    https://voennoedelo.com/posts/id64741-nazvana-strana-s-kotoroj-rossii-pridetsja-dogovoritsja

    Wymieniono kraj, z którym Rosja będzie musiała dojść do porozumienia. Profesor Mieżewicz: Rosja powinna skupić się na długoterminowym kompromisie z Polską Główny badacz Instytutu Europy, profesor Rosyjskiej Akademii Nauk Nikołaj Mieżewicz wymienił obecnie nastawione do rusofobii państwo Europy Wschodniej, z którym Rosja prędzej czy później będzie musiała dojść do porozumienia. Według Mieżewicza jest to Polska. „Teraz Polska ma wszystko wspólne. Chce walczyć z Moskwą, z Berlinem i z każdym rządem w Kijowie jednocześnie. Z punktu widzenia Polaka to wszystko jest kompatybilne. Dla Polaka jednoczesny konflikt z Rosjanami, z Niemcami i z Ukraińcami jest absolutnie normalny. Inna sprawa, że Polska nie ma takich możliwości. Ale Polskę należy brać pod uwagę jako całość. Istnieje dość duża różnica nastrojów między elitami a społeczeństwem, ośmiokrotnie większa niż w całych krajach bałtyckich razem wziętych. Dlatego Polskę należy brać pod uwagę i koncentrować się na ewentualnym długoterminowym kompromisie z nią” – powiedział Mieżewicz. Jednocześnie profesor odrzucił możliwość kompromisu z krajami bałtyckimi i Ukrainą. „Czy kompromis z krajami bałtyckimi jest możliwy? Moim zdaniem nie. Czy kompromis z obecną Ukrainą lub innym podobnym modelem jest możliwy? Nie, jest to niemożliwe. Ale z Polską w pewnym momencie będziemy mogli dojść do porozumienia. Ten etap nieuchronnie nastąpi” – jest przekonany Mieżewicz. Zauważył, że na świecie trwa obecnie pełna przetasowanie sił. Według niego Europa jako całość słabnie, podczas gdy na przykład Chiny rosną w siłę. „W tych warunkach Polska będzie musiała zrewidować swoje wytyczne. Oczywiście, nie będzie miłości, ale dopuszczam pewne interesy z Rosją” – podsumował profesor. https://voennoedelo.com/posts/id64741-nazvana-strana-s-kotoroj-rossii-pridetsja-dogovoritsja
    VOENNOEDELO.COM
    Названа страна, с которой России придется договориться
    Профессор Межевич: РФ должна ориентироваться на далекий компромисс с Польшей
    Like
    1
    ·0 Oceny
  • Kochani, dług Polski leci w kosmos szybciej niż Sławosz Uznański-Wiśniewski. Świeże dane. Rząd Donalda Tuska, tylko w okresie styczeń-lipiec 2025, zaciągnał 204 000 000 000 zł nowego długu. Czy 204 mld zł to dużo w porównaniu z poprzednikami? No, tak 4 do 6 razy więcej i szybciej. Okres styczeń-lipiec:
    2021: 37 mld zł
    2022: 54 mld zł
    2023: 33 mld zł
    2025: 204 mld zł
    Łącznie, od początku swoich rządów, uśmiechnięta od ucha do ucha koalicja, zaciągnęła w imieniu 487 mld zł nowego długu.
    Źródło: Ministerstwo Finansów
    Kochani, dług Polski leci w kosmos szybciej niż Sławosz Uznański-Wiśniewski. Świeże dane. Rząd Donalda Tuska, tylko w okresie styczeń-lipiec 2025, zaciągnał 204 000 000 000 zł nowego długu. Czy 204 mld zł to dużo w porównaniu z poprzednikami? No, tak 4 do 6 razy więcej i szybciej. Okres styczeń-lipiec: 2021: 37 mld zł 2022: 54 mld zł 2023: 33 mld zł 2025: 204 mld zł Łącznie, od początku swoich rządów, uśmiechnięta od ucha do ucha koalicja, zaciągnęła w imieniu 🇵🇱 487 mld zł nowego długu. Źródło: Ministerstwo Finansów
    Like
    2
    1 Komentarze ·0 Oceny
  • W 1956 roku niemiecki żydowski filozof Günther Anders napisał tę proroczą myśl:
    "Aby z góry stłumić wszelkie bunty, nie należy robić tego brutalnie. Archaiczne metody jak Hitler, są zdecydowanie przestarzałe. Wystarczy stworzyć zbiorowe uwarunkowanie tak potężne, że sama idea buntu nie przyjdzie już nawet do głowy. Najlepszym sposobem byłoby formatowanie ludzi od urodzenia poprzez ograniczenie ich wrodzonych zdolności biologicznych...
    Następnie kontynuujemy uwarunkowanie poprzez drastyczne obniżenie poziomu i jakości edukacji, sprowadzając ją do formy bezwysiłkowego zajęcia. Osoba niewykształcona ma ograniczony horyzont myślenia, a im bardziej ograniczone jest jego myślenie - materialne, mierne, tym mniej może się buntować. Należy sprawić, aby dostęp do wiedzy stał się coraz trudniejszy i elitarny... Niech pogłębia się przepaść między ludźmi a nauką tak, aby informacje skierowane do ogółu społeczeństwa zostały znieczulone wszelkimi możliwymi treściami - szczególnie bez filozofii. Znów należy użyć przekonywania, a nie bezpośredniej przemocy: będziemy transmitować masowo za pośrednictwem telewizji rozrywkę, która zawsze pochlebia emocjom i instynktowi.
    Zajmiemy umysły tym, co jest daremne i zabawne - nieustanną gadką i muzyką, aby nie zadawać sobie pytań, nie uruchamiać myślenia.
    Seksualność będzie najważniejsza - jako znieczulenie społeczne, nie ma nic lepszego. Ogólnie rzecz biorąc, należy zabronić powagi egzystencji, wyśmiewać wszystko, co ma wysoką wartość, utrzymywać ciągłe apologię lekkości, tak aby euforia reklamy i konsumpcji stała się cenną składową standardu ludzkiego szczęścia i wzorem wolności.
    Tego typu napór na zbiorowość sam w sobie spowoduje taką integrację, że jedynym lękiem (który trzeba będzie podtrzymywać) jest wykluczenie z systemu i tym samym utrata dostępu do warunków materialnych niezbędnych do szczęścia. Masowy człowiek, tak wyprodukowany, powinien być traktowany takim, jakim jest: produktem, cielęciem i musi być monitorowany tak, jak powinno być stado. Wszystko, co pozwala uśpić jego jasność, jego krytyczny umysł jest dobre społecznie, zaś to co mogłoby go obudzić, musi być zwalczone, wyśmiewane, duszone...
    Wszelkie doktryny kwestionujące system muszą być najpierw określone jako wywrotowe i terrorystyczne, a ci, którzy ją popierają, traktowani jako wrogowie publiczni"
    Günther Anders
    „Ludzka przestarzałość” 1956
    W 1956 roku niemiecki żydowski filozof Günther Anders napisał tę proroczą myśl: "Aby z góry stłumić wszelkie bunty, nie należy robić tego brutalnie. Archaiczne metody jak Hitler, są zdecydowanie przestarzałe. Wystarczy stworzyć zbiorowe uwarunkowanie tak potężne, że sama idea buntu nie przyjdzie już nawet do głowy. Najlepszym sposobem byłoby formatowanie ludzi od urodzenia poprzez ograniczenie ich wrodzonych zdolności biologicznych... Następnie kontynuujemy uwarunkowanie poprzez drastyczne obniżenie poziomu i jakości edukacji, sprowadzając ją do formy bezwysiłkowego zajęcia. Osoba niewykształcona ma ograniczony horyzont myślenia, a im bardziej ograniczone jest jego myślenie - materialne, mierne, tym mniej może się buntować. Należy sprawić, aby dostęp do wiedzy stał się coraz trudniejszy i elitarny... Niech pogłębia się przepaść między ludźmi a nauką tak, aby informacje skierowane do ogółu społeczeństwa zostały znieczulone wszelkimi możliwymi treściami - szczególnie bez filozofii. Znów należy użyć przekonywania, a nie bezpośredniej przemocy: będziemy transmitować masowo za pośrednictwem telewizji rozrywkę, która zawsze pochlebia emocjom i instynktowi. Zajmiemy umysły tym, co jest daremne i zabawne - nieustanną gadką i muzyką, aby nie zadawać sobie pytań, nie uruchamiać myślenia. Seksualność będzie najważniejsza - jako znieczulenie społeczne, nie ma nic lepszego. Ogólnie rzecz biorąc, należy zabronić powagi egzystencji, wyśmiewać wszystko, co ma wysoką wartość, utrzymywać ciągłe apologię lekkości, tak aby euforia reklamy i konsumpcji stała się cenną składową standardu ludzkiego szczęścia i wzorem wolności. Tego typu napór na zbiorowość sam w sobie spowoduje taką integrację, że jedynym lękiem (który trzeba będzie podtrzymywać) jest wykluczenie z systemu i tym samym utrata dostępu do warunków materialnych niezbędnych do szczęścia. Masowy człowiek, tak wyprodukowany, powinien być traktowany takim, jakim jest: produktem, cielęciem i musi być monitorowany tak, jak powinno być stado. Wszystko, co pozwala uśpić jego jasność, jego krytyczny umysł jest dobre społecznie, zaś to co mogłoby go obudzić, musi być zwalczone, wyśmiewane, duszone... Wszelkie doktryny kwestionujące system muszą być najpierw określone jako wywrotowe i terrorystyczne, a ci, którzy ją popierają, traktowani jako wrogowie publiczni" Günther Anders „Ludzka przestarzałość” 1956
    Like
    1
    ·0 Oceny
  • Like
    1
    ·0 Oceny
  • System jest tak zbudowany, żeby człowiek był wiecznie zmęczony, zajęty, zagubiony w codziennych sprawach, zadłużony po uszy, przytłoczony obowiązkami i troskami – bo wtedy nie ma czasu na własne myśli, na refleksję, na pytania o sens i prawdę.
    To nie przypadek, że:
    musisz harować, żeby mieć na podstawowe potrzeby,
    wszystko jest coraz droższe, a zarobki ledwo wystarczają,
    od małego uczą Cię, żeby „być grzecznym”, nie zadawać pytań, wierzyć w autorytety,
    w pracy nie wolno kwestionować poleceń, tylko wykonywać i nie marudzić,
    po pracy jesteś tak zmęczona, że marzysz tylko o świętym spokoju, serialu albo scrollowaniu telefonu.
    To wszystko jest systemowa strategia:
    – Zajmij ludzi codzienną walką o byt,
    – Daj im złudzenie wyboru i wolności (ale wszystko w ramach systemu),
    – Zajmij ich lękiem (przed biedą, wojną, chorobą, przyszłością),
    – Karm ich gotowymi odpowiedziami (media, religia, „eksperci”),
    – Nie pozwól się nudzić – bo nuda rodzi myślenie, a myślenie rodzi pytania,
    – Wmów, że każdy sam jest winien swojej porażki (a nie system, który ich tłamsi).
    Największy grzech systemu?
    On nie chce, żebyś się obudziła.
    Nie chce, żebyś zaczęła kwestionować, szukać własnej prawdy, iść pod prąd, budzić innych.
    Bo wtedy wszystko zaczyna się sypać – ludzie przestają być sterowalni, przewidywalni, posłuszni.
    Dlatego tak ważne jest, żeby chociaż czasem zwolnić i zadać sobie jedno pytanie:
    „Czy naprawdę żyję tak, jak chcę, czy tylko wykonuję program, który ktoś mi wgrał?”
    Im więcej takich pytań, tym mniej kontroli system ma nad Tobą.
    Religia? Narzędzie kontroli zbiorowej. Poczucie winy od kołyski, lęk przed karą, nagroda po śmierci – byleś tylko nie domagał się jej tu i teraz. Gdy się boisz, jesteś uległy. Gdy jesteś uległy – jesteś łatwy do zarządzania.
    Polityka? Teatr. Dwóch klaunów bije się na oczach tłumu, a za kulisami ściskają sobie dłonie. Dajesz się wciągnąć w iluzję wyboru, a niezależnie od tego, na kogo głosujesz – system i tak robi swoje.
    Media? Fabryka narracji. Karmią Cię strachem, tragedią i skandalem, żebyś nie zauważył, że jesteś tylko pionkiem. Serwują Ci “fakty”, które mają jedną funkcję: odwrócić uwagę od rzeczy ważnych.
    Technologia? Zamiast Cię wyzwolić – uzależnia. Śledzi każdy Twój ruch, zapisuje każdą Twoją myśl, a Ty sam oddajesz jej intymność, prywatność, godność – dla kilku lajków i dopaminki.
    A czas? Skradziony. Jesteś zmęczony, zestresowany, rozproszony – i dokładnie o to chodzi. Nie masz kiedy się zatrzymać, złapać dystansu, poczuć siebie. Bo kiedy zaczynasz naprawdę myśleć – system drży.
    System jest tak zbudowany, żeby człowiek był wiecznie zmęczony, zajęty, zagubiony w codziennych sprawach, zadłużony po uszy, przytłoczony obowiązkami i troskami – bo wtedy nie ma czasu na własne myśli, na refleksję, na pytania o sens i prawdę. To nie przypadek, że: musisz harować, żeby mieć na podstawowe potrzeby, wszystko jest coraz droższe, a zarobki ledwo wystarczają, od małego uczą Cię, żeby „być grzecznym”, nie zadawać pytań, wierzyć w autorytety, w pracy nie wolno kwestionować poleceń, tylko wykonywać i nie marudzić, po pracy jesteś tak zmęczona, że marzysz tylko o świętym spokoju, serialu albo scrollowaniu telefonu. To wszystko jest systemowa strategia: – Zajmij ludzi codzienną walką o byt, – Daj im złudzenie wyboru i wolności (ale wszystko w ramach systemu), – Zajmij ich lękiem (przed biedą, wojną, chorobą, przyszłością), – Karm ich gotowymi odpowiedziami (media, religia, „eksperci”), – Nie pozwól się nudzić – bo nuda rodzi myślenie, a myślenie rodzi pytania, – Wmów, że każdy sam jest winien swojej porażki (a nie system, który ich tłamsi). Największy grzech systemu? On nie chce, żebyś się obudziła. Nie chce, żebyś zaczęła kwestionować, szukać własnej prawdy, iść pod prąd, budzić innych. Bo wtedy wszystko zaczyna się sypać – ludzie przestają być sterowalni, przewidywalni, posłuszni. Dlatego tak ważne jest, żeby chociaż czasem zwolnić i zadać sobie jedno pytanie: „Czy naprawdę żyję tak, jak chcę, czy tylko wykonuję program, który ktoś mi wgrał?” Im więcej takich pytań, tym mniej kontroli system ma nad Tobą. Religia? Narzędzie kontroli zbiorowej. Poczucie winy od kołyski, lęk przed karą, nagroda po śmierci – byleś tylko nie domagał się jej tu i teraz. Gdy się boisz, jesteś uległy. Gdy jesteś uległy – jesteś łatwy do zarządzania. Polityka? Teatr. Dwóch klaunów bije się na oczach tłumu, a za kulisami ściskają sobie dłonie. Dajesz się wciągnąć w iluzję wyboru, a niezależnie od tego, na kogo głosujesz – system i tak robi swoje. Media? Fabryka narracji. Karmią Cię strachem, tragedią i skandalem, żebyś nie zauważył, że jesteś tylko pionkiem. Serwują Ci “fakty”, które mają jedną funkcję: odwrócić uwagę od rzeczy ważnych. Technologia? Zamiast Cię wyzwolić – uzależnia. Śledzi każdy Twój ruch, zapisuje każdą Twoją myśl, a Ty sam oddajesz jej intymność, prywatność, godność – dla kilku lajków i dopaminki. A czas? Skradziony. Jesteś zmęczony, zestresowany, rozproszony – i dokładnie o to chodzi. Nie masz kiedy się zatrzymać, złapać dystansu, poczuć siebie. Bo kiedy zaczynasz naprawdę myśleć – system drży.
    Like
    2
    1 Komentarze ·0 Oceny
  • Ewa Rychlewska
    Ponieważ jest zmasowany atak na Rosję, postanowiłam coś napisać, aby w końcu ludzie przejrzeli na oczy. Atak będzie się nasilał, bo Eurokołchoz chce wojny, a teraz po wypowiedziach Trumpa i Vance'a pachołki europejskiej syjonistycznej bandy będą walczyć do końca, do spalonej ziemi, aby utrzymać swój reżim, który budowany jest na strachu do wroga, jakim rzekomo jest Rosja, więc szykują wojnę zastępczą, a my staniemy się jej ofiarą, więc pomyślmy, czy Rosja obecnie jest naszym wrogiem..........
    1. Czy są Rosjanami panowie Soros i Sachs, autorzy "Planu Balcerowicza", którzy wyprowadzili z polski kilkaset miliardów dolarów?
    2. Czy to może za prośbą lub pomysłem innych Rosjan, Polska dokonała po 1980 roku tej "transformacji ustrojowej i gospodarczej", której efekty widzimy dzisiaj?
    3. Czy to Rosjanie za marne grosze wykupywali perły polskiego przemysłu?
    4. Czy to z winy Rosjan pozbyliśmy się naszego przemysłu włókienniczego, chemicznego, tekstylnego, farmaceutycznego, budowlanego, elektronicznego, kopalnianego, hutniczego, obronnego, transportowego, włókienniczego, telekomunikacyjnego, stoczniowego i wielu innych?
    5. Czy to Rosjanie wykupili polskie zakłady pracy za kilka procent ich faktycznej wartości, aby je pozamykać, zwolnić ludzi i wywieźć sprzęt za granicę?
    6. Czy to Rosjanie wykupili polskie banki i czy to rosyjskie banki obecnie wysysają z Polaków ich ciężko zarobione pieniądze w tej neo-kolonii zwanej III RP?
    7. Czy to Rosjanie zabronili nam dofinansować stocznie?
    8. Czy to Rosjanie kazali nam zalewać szyby kopalniane, aby nigdy więcej ich już nie użytkować?
    9. Czy to Rosjanie kazali pozbyć się naszych cukrowni?
    10. Czy to Rosjanie zniszczyli nasze rolnictwo i rybołówstwo?
    11. Czy to Rosjanie kazali wprowadzać i podwyższać zbrodnicze podatki, oraz nie pozwalają na ich obniżkę?
    12. Czy to Rosjanie wydają wiążące dla Polski tysiące kretyńskich dyrektyw niszczących resztki naszej gospodarki?
    13. Czy to Rosjanie wprowadzili do naszego kraju pięćdziesiąt hipermarketów, które nie odprowadzają ani grosza do Skarbu Państwa?
    14. Czy to Rosjanie mają pretensje terytorialne w stosunku do nas i czy to oni wykupują ogromne połacie polskiej ziemi (szczególnie na Warmii i Mazurach)?
    15. Czy to Rosjanie każą nam odprowadzać rocznie sto miliardów składki członkowskiej?
    16. Czy to Rosjanie zniszczyli, a następnie przymierzają się do wykupienia polskiej kolei?
    17. Czy to Rosjanie chcą prywatyzować nasze lasy?
    18. Czy to Rosjanie wykupili nasze wodociągi i elektrownie?
    19. Czy to Rosjanie i ich koncerny niemalże za darmo mają koncesję na wydobywanie w Polsce wszystkiego, co posiada nasza ziemia?
    20. Czy to Rosjanie zniszczyli Wojsko Polskie doprowadzając je w stanu w którym na sto tysięcy ludzi przypada około dziesięciu tysięcy prawdziwych, potrafiących cokolwiek żołnierzy?
    21. Czy to Rosjanie roszczą sobie prawo do decydowania o naszej przyszłości, często wbrew naszej Konstytucji i prawom uchwalanym w naszym kraju?
    22. Czy to Rosjanie wysyłali naszych żołnierzy na głupie wojny w Iraku i Afganistanie?
    23. Czy to Rosjanie wysyłają naszych żołnierzy do Libii, Czadu czy Mali, by walczyli o ich roszczenia do obecnych tam złóż złota i ropy?
    24. Czy to na potrzeby Rosjan utworzono GROM?
    25. Czy to do Rosjan pielgrzymują wszyscy polscy politycy, by kiwać się pod murami Kremla obiecując strategiczne partnerstwo szefom rosyjskiego wywiadu?
    26. Czy to Rosjanie mają w posiadaniu patenty na GMO i zmuszają nas do wprowadzania tej trucizny?
    27. Czy to Rosjanie zmuszali nas do kupowania szczepień na świńską czy ptasią grypę?
    28. Czy to Rosjanie spryskują chemikalia nad naszymi głowami i wzruszają ramionami na fakt, że wymiera przez to światowa populacja pszczół?
    29. Czy to Rosjanie panoszą się po naszym kraju, roszcząc sobie prawa do wszystkiego co się w nim im spodoba?
    30. Czy to paszporty Rosjan upoważniają do "odzyskiwania" kamienic lub ziemi ornej?
    31. Czy to GRU kręci się po naszym kraju z żołnierzami uzbrojonymi w broń maszynową, z wycieczkami młodych Rosjan, którym pokazuje się miejsca "kaźni Rosjan" i "polskich morderców"?
    Ludzie proszę Was zacznijcie w końcu logicznie myśleć ..
    Ewa Rychlewska Ponieważ jest zmasowany atak na Rosję, postanowiłam coś napisać, aby w końcu ludzie przejrzeli na oczy. Atak będzie się nasilał, bo Eurokołchoz chce wojny, a teraz po wypowiedziach Trumpa i Vance'a pachołki europejskiej syjonistycznej bandy będą walczyć do końca, do spalonej ziemi, aby utrzymać swój reżim, który budowany jest na strachu do wroga, jakim rzekomo jest Rosja, więc szykują wojnę zastępczą, a my staniemy się jej ofiarą, więc pomyślmy, czy Rosja obecnie jest naszym wrogiem.......... 1. Czy są Rosjanami panowie Soros i Sachs, autorzy "Planu Balcerowicza", którzy wyprowadzili z polski kilkaset miliardów dolarów? 2. Czy to może za prośbą lub pomysłem innych Rosjan, Polska dokonała po 1980 roku tej "transformacji ustrojowej i gospodarczej", której efekty widzimy dzisiaj? 3. Czy to Rosjanie za marne grosze wykupywali perły polskiego przemysłu? 4. Czy to z winy Rosjan pozbyliśmy się naszego przemysłu włókienniczego, chemicznego, tekstylnego, farmaceutycznego, budowlanego, elektronicznego, kopalnianego, hutniczego, obronnego, transportowego, włókienniczego, telekomunikacyjnego, stoczniowego i wielu innych? 5. Czy to Rosjanie wykupili polskie zakłady pracy za kilka procent ich faktycznej wartości, aby je pozamykać, zwolnić ludzi i wywieźć sprzęt za granicę? 6. Czy to Rosjanie wykupili polskie banki i czy to rosyjskie banki obecnie wysysają z Polaków ich ciężko zarobione pieniądze w tej neo-kolonii zwanej III RP? 7. Czy to Rosjanie zabronili nam dofinansować stocznie? 8. Czy to Rosjanie kazali nam zalewać szyby kopalniane, aby nigdy więcej ich już nie użytkować? 9. Czy to Rosjanie kazali pozbyć się naszych cukrowni? 10. Czy to Rosjanie zniszczyli nasze rolnictwo i rybołówstwo? 11. Czy to Rosjanie kazali wprowadzać i podwyższać zbrodnicze podatki, oraz nie pozwalają na ich obniżkę? 12. Czy to Rosjanie wydają wiążące dla Polski tysiące kretyńskich dyrektyw niszczących resztki naszej gospodarki? 13. Czy to Rosjanie wprowadzili do naszego kraju pięćdziesiąt hipermarketów, które nie odprowadzają ani grosza do Skarbu Państwa? 14. Czy to Rosjanie mają pretensje terytorialne w stosunku do nas i czy to oni wykupują ogromne połacie polskiej ziemi (szczególnie na Warmii i Mazurach)? 15. Czy to Rosjanie każą nam odprowadzać rocznie sto miliardów składki członkowskiej? 16. Czy to Rosjanie zniszczyli, a następnie przymierzają się do wykupienia polskiej kolei? 17. Czy to Rosjanie chcą prywatyzować nasze lasy? 18. Czy to Rosjanie wykupili nasze wodociągi i elektrownie? 19. Czy to Rosjanie i ich koncerny niemalże za darmo mają koncesję na wydobywanie w Polsce wszystkiego, co posiada nasza ziemia? 20. Czy to Rosjanie zniszczyli Wojsko Polskie doprowadzając je w stanu w którym na sto tysięcy ludzi przypada około dziesięciu tysięcy prawdziwych, potrafiących cokolwiek żołnierzy? 21. Czy to Rosjanie roszczą sobie prawo do decydowania o naszej przyszłości, często wbrew naszej Konstytucji i prawom uchwalanym w naszym kraju? 22. Czy to Rosjanie wysyłali naszych żołnierzy na głupie wojny w Iraku i Afganistanie? 23. Czy to Rosjanie wysyłają naszych żołnierzy do Libii, Czadu czy Mali, by walczyli o ich roszczenia do obecnych tam złóż złota i ropy? 24. Czy to na potrzeby Rosjan utworzono GROM? 25. Czy to do Rosjan pielgrzymują wszyscy polscy politycy, by kiwać się pod murami Kremla obiecując strategiczne partnerstwo szefom rosyjskiego wywiadu? 26. Czy to Rosjanie mają w posiadaniu patenty na GMO i zmuszają nas do wprowadzania tej trucizny? 27. Czy to Rosjanie zmuszali nas do kupowania szczepień na świńską czy ptasią grypę? 28. Czy to Rosjanie spryskują chemikalia nad naszymi głowami i wzruszają ramionami na fakt, że wymiera przez to światowa populacja pszczół? 29. Czy to Rosjanie panoszą się po naszym kraju, roszcząc sobie prawa do wszystkiego co się w nim im spodoba? 30. Czy to paszporty Rosjan upoważniają do "odzyskiwania" kamienic lub ziemi ornej? 31. Czy to GRU kręci się po naszym kraju z żołnierzami uzbrojonymi w broń maszynową, z wycieczkami młodych Rosjan, którym pokazuje się miejsca "kaźni Rosjan" i "polskich morderców"? Ludzie proszę Was zacznijcie w końcu logicznie myśleć ..
    Like
    2
    ·0 Oceny
  • Haha
    1
    ·0 Oceny
Locus https://locusmind.one