Przejdź na wersje Pro

  • Fiodor Michajłowicz Dostojewski to jedna z najbardziej fascynujących i zarazem kontrowersyjnych postaci w historii literatury. Jego życie pełne było dramatów, wielkich namiętności, chorób, ale także chwil twórczego uniesienia, które przyniosły światu dzieła zaliczane dziś do kanonu literatury światowej.
    Dostojewski przyszedł na świat w 1821 roku w Moskwie. Był drugim z ośmiorga dzieci, a pierwsze próby literackie podjął już jako kilkuletni chłopiec, wymyślając bajki i opowieści. Atmosfera domu rodzinnego, gdzie dzieci uczono czytania na podstawie biblijnych historii, odcisnęła trwałe piętno na jego światopoglądzie. W dzieciństwie przeżył zarówno traumatyczne doświadczenia, jak śmierć rówieśnicy, jak i spotkania pełne ciepła, które zainspirowały go do późniejszych refleksji nad naturą człowieka.
    Po ukończeniu moskiewskiego gimnazjum, zgodnie z wolą ojca, rozpoczął studia w petersburskiej szkole inżynierskiej, choć sam uważał to za pomyłkę, która opóźniła jego literacką drogę. Pierwszym sukcesem okazała się powieść „Biedni ludzie” (1846), która przyniosła mu entuzjastyczne opinie krytyków. Młody autor został wtedy okrzyknięty „nowym Gogolem”. Jednak jego kariera szybko została przerwana, za działalność w kręgu tzw. pietraszewców został aresztowany i skazany na śmierć. Wyrok zamieniono w ostatniej chwili na katorgę na Syberii, co stało się jednym z najważniejszych doświadczeń w jego życiu.
    Pisarz zmagał się z epilepsją, problemami finansowymi i uzależnieniem od hazardu. W chwilach największej biedy tworzył swoje najważniejsze dzieła, takie jak „Zbrodnia i kara”, „Idiota”, „Biesy”, „Bracia Karamazow” czy „Gracz”. W wielu przypadkach inspiracją były prawdziwe wydarzenia z gazet kryminalnych oraz osobiste dramaty. Dostojewski wprowadził do języka rosyjskiego nowe słowa, stworzył niezapomniane portrety psychologiczne i pokazał ciemne strony ludzkiej duszy.
    Jego życie osobiste również obfitowało w silne emocje. Pierwsza żona, Maria Isajewa, była wdową po urzędniku, a druga Anna Grigoriewna Snitkina – została jego stenografką, powiernicą i wydawcą. To właśnie ona poświęciła resztę życia pielęgnowaniu pamięci o mężu.
    Dostojewski, choć sam nie doczekał się wielkiego majątku ani sławy za życia, po śmierci stał się jednym z najczęściej tłumaczonych i cytowanych pisarzy świata. Albert Einstein uważał „Braci Karamazow” za najbardziej przejmującą książkę, jaką kiedykolwiek czytał, a Zygmunt Freud podkreślał jego niezwykłe wniknięcie w ludzką psychikę. W Japonii twórczość pisarza stała się popularna dzięki filmowi Akiry Kurosawy, a w literaturoznawstwie powstała cała odrębna dziedzina badań – dostojewistyka.
    Na pogrzeb Dostojewskiego w 1881 roku przybyło około 60 tysięcy osób, wypełniając cały Newskij Prospekt w Petersburgu. Na jego nagrobku wyryto słowa z Ewangelii według Jana: „Jeśli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostaje samo; lecz jeśli obumrze, przynosi plon obfity”.
    Fiodor Michajłowicz Dostojewski to jedna z najbardziej fascynujących i zarazem kontrowersyjnych postaci w historii literatury. Jego życie pełne było dramatów, wielkich namiętności, chorób, ale także chwil twórczego uniesienia, które przyniosły światu dzieła zaliczane dziś do kanonu literatury światowej. Dostojewski przyszedł na świat w 1821 roku w Moskwie. Był drugim z ośmiorga dzieci, a pierwsze próby literackie podjął już jako kilkuletni chłopiec, wymyślając bajki i opowieści. Atmosfera domu rodzinnego, gdzie dzieci uczono czytania na podstawie biblijnych historii, odcisnęła trwałe piętno na jego światopoglądzie. W dzieciństwie przeżył zarówno traumatyczne doświadczenia, jak śmierć rówieśnicy, jak i spotkania pełne ciepła, które zainspirowały go do późniejszych refleksji nad naturą człowieka. Po ukończeniu moskiewskiego gimnazjum, zgodnie z wolą ojca, rozpoczął studia w petersburskiej szkole inżynierskiej, choć sam uważał to za pomyłkę, która opóźniła jego literacką drogę. Pierwszym sukcesem okazała się powieść „Biedni ludzie” (1846), która przyniosła mu entuzjastyczne opinie krytyków. Młody autor został wtedy okrzyknięty „nowym Gogolem”. Jednak jego kariera szybko została przerwana, za działalność w kręgu tzw. pietraszewców został aresztowany i skazany na śmierć. Wyrok zamieniono w ostatniej chwili na katorgę na Syberii, co stało się jednym z najważniejszych doświadczeń w jego życiu. Pisarz zmagał się z epilepsją, problemami finansowymi i uzależnieniem od hazardu. W chwilach największej biedy tworzył swoje najważniejsze dzieła, takie jak „Zbrodnia i kara”, „Idiota”, „Biesy”, „Bracia Karamazow” czy „Gracz”. W wielu przypadkach inspiracją były prawdziwe wydarzenia z gazet kryminalnych oraz osobiste dramaty. Dostojewski wprowadził do języka rosyjskiego nowe słowa, stworzył niezapomniane portrety psychologiczne i pokazał ciemne strony ludzkiej duszy. Jego życie osobiste również obfitowało w silne emocje. Pierwsza żona, Maria Isajewa, była wdową po urzędniku, a druga Anna Grigoriewna Snitkina – została jego stenografką, powiernicą i wydawcą. To właśnie ona poświęciła resztę życia pielęgnowaniu pamięci o mężu. Dostojewski, choć sam nie doczekał się wielkiego majątku ani sławy za życia, po śmierci stał się jednym z najczęściej tłumaczonych i cytowanych pisarzy świata. Albert Einstein uważał „Braci Karamazow” za najbardziej przejmującą książkę, jaką kiedykolwiek czytał, a Zygmunt Freud podkreślał jego niezwykłe wniknięcie w ludzką psychikę. W Japonii twórczość pisarza stała się popularna dzięki filmowi Akiry Kurosawy, a w literaturoznawstwie powstała cała odrębna dziedzina badań – dostojewistyka. Na pogrzeb Dostojewskiego w 1881 roku przybyło około 60 tysięcy osób, wypełniając cały Newskij Prospekt w Petersburgu. Na jego nagrobku wyryto słowa z Ewangelii według Jana: „Jeśli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostaje samo; lecz jeśli obumrze, przynosi plon obfity”.
    ·0 Oceny
  • "Rycerze Chrystusowi z Prus. Historia Zakonu Braci Dobrzyńskich"

    #rycerze #zakon #bracia #dobrzyn

    https://khaliperius.blogspot.com/2025/09/rycerze-chrystusowi-z-prus-historia.html
    "Rycerze Chrystusowi z Prus. Historia Zakonu Braci Dobrzyńskich" #rycerze #zakon #bracia #dobrzyn https://khaliperius.blogspot.com/2025/09/rycerze-chrystusowi-z-prus-historia.html
    KHALIPERIUS.BLOGSPOT.COM
    "Rycerze Chrystusowi z Prus. Historia Zakonu Braci Dobrzyńskich"
    Oficjalny blog Khaliperiusa
    ·0 Oceny
  • https://www.facebook.com/ludobojstwo/videos/721392577539320

    Dziś pomimo, że Ukraińcy uważają zbrodniarzy, którzy mordowali małe polskie dzieci za swoich bohaterów, to wmawia się nam, że Ukraińcy to nasi bracia. To się nam wmawia już po aferze podkarpackiej w której główną rolę zagrali dwaj ukraińscy bracia oraz polska elita, politycy, zwierzchnicy służb itd. Nikt nie wie dziś kto posiada 4000 godzin kompromitujących nagrań i kto kogo nimi szantażuje. Czy są w rękach gangsterów czy może ukraińskich służb tego nikt nie wie.
    Posłuchajcie jednak co mówi polski reporter przebywający na Ukrainie kilka lat wcześniej gdy kompromitujące taśmy polskich polityków z prostytutkami jeszcze nie istniały.
    Jak widzicie wtedy Ukraińcy nie byli jeszcze naszymi braćmi ...
    https://www.facebook.com/ludobojstwo/videos/721392577539320 Dziś pomimo, że Ukraińcy uważają zbrodniarzy, którzy mordowali małe polskie dzieci za swoich bohaterów, to wmawia się nam, że Ukraińcy to nasi bracia. To się nam wmawia już po aferze podkarpackiej w której główną rolę zagrali dwaj ukraińscy bracia oraz polska elita, politycy, zwierzchnicy służb itd. Nikt nie wie dziś kto posiada 4000 godzin kompromitujących nagrań i kto kogo nimi szantażuje. Czy są w rękach gangsterów czy może ukraińskich służb tego nikt nie wie. Posłuchajcie jednak co mówi polski reporter przebywający na Ukrainie kilka lat wcześniej gdy kompromitujące taśmy polskich polityków z prostytutkami jeszcze nie istniały. Jak widzicie wtedy Ukraińcy nie byli jeszcze naszymi braćmi ...
    ·0 Plays ·0 Oceny
  • https://banbye.com/watch/v__cuHChvJLNji

    CAŁA PRWADA o Fundacji Batorego! Konfederacja zdradziła ideały! Kim są „starci bracia w wierze”?
    https://banbye.com/watch/v__cuHChvJLNji CAŁA PRWADA o Fundacji Batorego! Konfederacja zdradziła ideały! Kim są „starci bracia w wierze”?
    BANBYE.COM
    CAŁA PRWADA o Fundacji Batorego! Konfederacja zdradziła ideały! Kim są „starci bracia w wierze”? Przegląd BB #74 | BanBye
    1. https://banbye.com/watch/v_HsMj0kRSLY-e?tab=0 Do Rzeczy - Zakłamywanie podstaw wiary katolickiej! Paweł Lisicki 2. https://banbye.com/watch/v_4FMF0MCql4yB?tab=0 wRealu24 - Czas na Koronę Brauna?! Jacek Wilk u Julii Gubalskiej ujawnia swoje przejście do KKP! 3. https://banbye.com/watch/v_ajvcWB0JVIjC?tab=0 RadekPogoda - Miliony na rozpierduchę | Pogodne Szorty #235 4. https://banbye.com/watch/v_amLW-zrxhdME Tomasz Sommer TV - Michalkiewicz: Wariant rumuński nadchodzi! 5. https://banbye.com/watch/v_ysAcs7yYKZh9 Anna Mandrela Ryngraf TV - AUSCHWITZ 14 CZERWCA : Dlaczego zapomina się opolskich więźniach? [REPORTAŻ!] Stwórzmy razem największą niezależną platformę wolnych mediów BanBye! Aby to się mogło udać potrzebujemy Waszego wsparcia! Wykorzystajmy ostatni moment przed całkowitym ocenzurowaniem niezależnych twórców. Zapraszamy do wspólnej budowy BanBye! Wpłat można dokonać poprzez przelew na konto: PKO BP 32 1020 4900 0000 8402 3321 0095 Tytuł: Darowizna - BanBye Niezależne Polskie Media Sp. z o.o.
    ·0 Oceny
  • Parlament Ukrainy uchwalił ustawę o podwójnym obywatelstwie
    To bardzo przewidywalne posunięcie ze strony Ukrainy, które niesie poważne konsekwencje dla Polski. Nowa ustawa o podwójnym obywatelstwie, przyjęta przez ukraiński parlament, de facto legalizuje sytuację, w której Ukraińcy mieszkający w Polsce, nabywając polskie obywatelstwo, wcześniej łamali prawo ukraińskie. Dotychczas Ukraina nie uznawała podwójnego obywatelstwa, co stawiało wielu Ukraińców w Polsce w prawnej szarej strefie. Teraz, gdy przeszkoda ta została usunięta, możemy spodziewać się masowego nabywania polskiego obywatelstwa przez Ukraińców przy jednoczesnym zachowaniu ich ukraińskich paszportów.
    To rozwiązanie, choć pozornie ułatwia życie ukraińskiej diasporze, stanowi ogromne zagrożenie dla Polski. Podwójne obywatelstwo otwiera drzwi do tworzenia ukraińskiej "piątej kolumny" - grupy, która formalnie będzie polskimi obywatelami, ale w rzeczywistości pozostanie lojalna wobec Ukrainy, jej interesów i polityki. Tacy obywatele, mając prawa wyborcze i dostęp do polskich instytucji, mogą wpływać na decyzje polityczne w sposób zgodny z interesami Kijowa, a nie Warszawy. Co więcej, ustawa sprzyja budowaniu równoległego społeczeństwa, które nie będzie dążyło do asymilacji. Ukraińcy, mając pełnię praw w Polsce i jednocześnie silne więzi z Ukrainą, nie będą mieli motywacji, by integrować się z polskim społeczeństwem, kulturą czy wartościami.
    Ukraina doskonale wie, co robi, wzmacniając swoją diasporę i tworząc mechanizmy do utrzymania wpływu na swoich obywateli za granicą. Polska zaś, niczym naiwna, najebana nastolatka, nie zdaje sobie sprawy, że za chwilę zostanie spenetrowana w najbardziej ordynarny sposób. Przecież brak stanowczej reakcji na te zmiany może prowadzić do osłabienia spójności narodowej i stworzenia długoterminowych problemów społecznych oraz politycznych. To woda na młyn dla tych, którzy chcą budować ukraińską tożsamość w sercu Polski, kosztem polskiej suwerenności i jedności.
    Ktoś powie "to tylko podwójne obywatelstwo!". Jasne, brzmi jak most między narodami, jak uścisk dłoni nad Dnieprem. Ale to nie most, to kurewska autostrada do chaosu. Ukraińcy w Polsce - liczeni w milionach - już nie muszą wybierać. Biorą polski paszport, głos w wyborach, prawo do ziemi, a w sercu wciąż mają swój brudny stepowy mir. I nie mówcie mi, że to tylko sentyment do babcinego barszczu. To lojalność, która cuchnie geopolityką. Wczoraj łamali ukraińskie prawo, żeby zostać Polakami. Dziś? Dziś dostali błogosławieństwo od Zełenskiego, żeby być Polakami na papierze, a Ukraińcami w duszy. I nikt w Warszawie nie pyta, co to znaczy.
    Wyobraź sobie: za dekadę Ukraińcy w Polsce to nie diaspora, to państwo w państwie. Głosują, lobbują, budują swoje szkoły, swoje knajpy, swoje X. Nie muszą się asymilować, po co? Mają paszport, mają prawa, mają Warszawę w kieszeni. To nie integracja, to kolonizacja w białych rękawiczkach. A my? My im jeszcze dziękujemy, bo tania siła robocza, bo "bracia w walce". Bracia, jasne. Bracia, którzy wiedzą, czego chcą, podczas gdy my błądzimy w oparach absurdu i romantycznych mrzonek.
    Ukraina to nie naiwniak. Oni grają o wpływy, o diasporę, o przyszłość. Podwójne obywatelstwo to ich koń trojański, a my otwieramy bramy i częstujemy winem. Każą swoim ludziom tworzyć równoległe państwo, działać, organizować się. A Polska? Polska potrzebuje kopa w mordę, żeby się obudzić. Potrzebujemy partii, która nie będzie klękać przed Kijowem, Brukselą czy Berlinem. Partii, która powie: dość. Która zatrzyma ten cyrk, zanim ukraińska flaga zawiśnie nad urzędami w każdym już mieście. Tak dla radykalnej partii antyukraińskiej w przyszłym Sejmie. Tak dla deportacji Ukraińców. Tak dla walki o polskie interesy.
    Udawajcie dalej, że problemu nie ma. Obudzicie się jak Panczenko i Isajew będą wam tworzyć prawo w Polsce.
    Parlament Ukrainy uchwalił ustawę o podwójnym obywatelstwie To bardzo przewidywalne posunięcie ze strony Ukrainy, które niesie poważne konsekwencje dla Polski. Nowa ustawa o podwójnym obywatelstwie, przyjęta przez ukraiński parlament, de facto legalizuje sytuację, w której Ukraińcy mieszkający w Polsce, nabywając polskie obywatelstwo, wcześniej łamali prawo ukraińskie. Dotychczas Ukraina nie uznawała podwójnego obywatelstwa, co stawiało wielu Ukraińców w Polsce w prawnej szarej strefie. Teraz, gdy przeszkoda ta została usunięta, możemy spodziewać się masowego nabywania polskiego obywatelstwa przez Ukraińców przy jednoczesnym zachowaniu ich ukraińskich paszportów. To rozwiązanie, choć pozornie ułatwia życie ukraińskiej diasporze, stanowi ogromne zagrożenie dla Polski. Podwójne obywatelstwo otwiera drzwi do tworzenia ukraińskiej "piątej kolumny" - grupy, która formalnie będzie polskimi obywatelami, ale w rzeczywistości pozostanie lojalna wobec Ukrainy, jej interesów i polityki. Tacy obywatele, mając prawa wyborcze i dostęp do polskich instytucji, mogą wpływać na decyzje polityczne w sposób zgodny z interesami Kijowa, a nie Warszawy. Co więcej, ustawa sprzyja budowaniu równoległego społeczeństwa, które nie będzie dążyło do asymilacji. Ukraińcy, mając pełnię praw w Polsce i jednocześnie silne więzi z Ukrainą, nie będą mieli motywacji, by integrować się z polskim społeczeństwem, kulturą czy wartościami. Ukraina doskonale wie, co robi, wzmacniając swoją diasporę i tworząc mechanizmy do utrzymania wpływu na swoich obywateli za granicą. Polska zaś, niczym naiwna, najebana nastolatka, nie zdaje sobie sprawy, że za chwilę zostanie spenetrowana w najbardziej ordynarny sposób. Przecież brak stanowczej reakcji na te zmiany może prowadzić do osłabienia spójności narodowej i stworzenia długoterminowych problemów społecznych oraz politycznych. To woda na młyn dla tych, którzy chcą budować ukraińską tożsamość w sercu Polski, kosztem polskiej suwerenności i jedności. Ktoś powie "to tylko podwójne obywatelstwo!". Jasne, brzmi jak most między narodami, jak uścisk dłoni nad Dnieprem. Ale to nie most, to kurewska autostrada do chaosu. Ukraińcy w Polsce - liczeni w milionach - już nie muszą wybierać. Biorą polski paszport, głos w wyborach, prawo do ziemi, a w sercu wciąż mają swój brudny stepowy mir. I nie mówcie mi, że to tylko sentyment do babcinego barszczu. To lojalność, która cuchnie geopolityką. Wczoraj łamali ukraińskie prawo, żeby zostać Polakami. Dziś? Dziś dostali błogosławieństwo od Zełenskiego, żeby być Polakami na papierze, a Ukraińcami w duszy. I nikt w Warszawie nie pyta, co to znaczy. Wyobraź sobie: za dekadę Ukraińcy w Polsce to nie diaspora, to państwo w państwie. Głosują, lobbują, budują swoje szkoły, swoje knajpy, swoje X. Nie muszą się asymilować, po co? Mają paszport, mają prawa, mają Warszawę w kieszeni. To nie integracja, to kolonizacja w białych rękawiczkach. A my? My im jeszcze dziękujemy, bo tania siła robocza, bo "bracia w walce". Bracia, jasne. Bracia, którzy wiedzą, czego chcą, podczas gdy my błądzimy w oparach absurdu i romantycznych mrzonek. Ukraina to nie naiwniak. Oni grają o wpływy, o diasporę, o przyszłość. Podwójne obywatelstwo to ich koń trojański, a my otwieramy bramy i częstujemy winem. Każą swoim ludziom tworzyć równoległe państwo, działać, organizować się. A Polska? Polska potrzebuje kopa w mordę, żeby się obudzić. Potrzebujemy partii, która nie będzie klękać przed Kijowem, Brukselą czy Berlinem. Partii, która powie: dość. Która zatrzyma ten cyrk, zanim ukraińska flaga zawiśnie nad urzędami w każdym już mieście. Tak dla radykalnej partii antyukraińskiej w przyszłym Sejmie. Tak dla deportacji Ukraińców. Tak dla walki o polskie interesy. Udawajcie dalej, że problemu nie ma. Obudzicie się jak Panczenko i Isajew będą wam tworzyć prawo w Polsce.
    ·0 Oceny
  • Bracia Polscy, Arianie

    "Joseph Nitchthauser: – żyd brazylijski, który przeżył wiele lat w Polsce,następnie trafił do Oświęcimia.
    Proszę Pana! Polski antysemityzm to jest straszne głupstwo. Ja tu walczę z moimi żydami o to. Ja tu byłem przez osiem lat prezydentem Federacji Żydowskiej i zawsze z nimi walczyłem. Pokolenie które się tutaj urodziło, zostało nauczone przez swoich rodziców, którzy urodzili się w Polsce, że Polak to antysemita.
    Chodzi o to, ze myśmy im (nazistom) pomagali. Ja to powiedziałem dla telewizji brazylijskiej. Ja się nie boje nikogo.
    Polska była jedynym z siedemnastu krajów, które naziści zajęli, republik, monarchii, który nie dostarczył ani jednego esesmana, ani dobrowolnie, choćby jednego żołnierza do Wehrmachtu.
    Wszystkie inne kraje dostarczyły.
    Ukraińcy – byli gorsi, jak esesmani niemieccy.
    SS holenderskie – było jeszcze gorsze.
    Dania – ten piękny kraj, który uratował prawie wszystkich swoich żydów, dostarczał kontyngenty SS.
    Francja – była jedynym krajem z krajów okupowanych, w którym żydów francuskich, a było ich 400.000, nie wyaresztowali Niemcy. Zrobiła to policja francuska bez żadnego ponaglania i rozkazu niemieckiego. Znała ona wszystkie adresy i sami ich wyaresztowali. W Paryżu najpierw trzymano ich na welodromie De Wer skąd przewozili ich do Dani a stamtąd francuskie pociągi z francuską obsadą zawoziły ich do Oświęcimia.
    To, o czym się nie mówi, chyba jest ważniejsze, niż to, o czym się mówi. A nie mówi się o tym jak myśmy, żydzi pomogli nazistom nas zniszczyć.
    Tak samo w gettach! Przecież Gettami administrowali żydzi. Byli tam żydowskie władze, żydowska policja wykonująca polecenia niemieckie. To nie Polacy pomagali Niemcom wyznaczać żydów do transportów – to robili żydzi. To nie Polacy pilnowali niemieckiego porządku w gettach, ale żydzi.
    Bracia Polscy, Arianie "Joseph Nitchthauser: – żyd brazylijski, który przeżył wiele lat w Polsce,następnie trafił do Oświęcimia. Proszę Pana! Polski antysemityzm to jest straszne głupstwo. Ja tu walczę z moimi żydami o to. Ja tu byłem przez osiem lat prezydentem Federacji Żydowskiej i zawsze z nimi walczyłem. Pokolenie które się tutaj urodziło, zostało nauczone przez swoich rodziców, którzy urodzili się w Polsce, że Polak to antysemita. Chodzi o to, ze myśmy im (nazistom) pomagali. Ja to powiedziałem dla telewizji brazylijskiej. Ja się nie boje nikogo. Polska była jedynym z siedemnastu krajów, które naziści zajęli, republik, monarchii, który nie dostarczył ani jednego esesmana, ani dobrowolnie, choćby jednego żołnierza do Wehrmachtu. Wszystkie inne kraje dostarczyły. Ukraińcy – byli gorsi, jak esesmani niemieccy. SS holenderskie – było jeszcze gorsze. Dania – ten piękny kraj, który uratował prawie wszystkich swoich żydów, dostarczał kontyngenty SS. Francja – była jedynym krajem z krajów okupowanych, w którym żydów francuskich, a było ich 400.000, nie wyaresztowali Niemcy. Zrobiła to policja francuska bez żadnego ponaglania i rozkazu niemieckiego. Znała ona wszystkie adresy i sami ich wyaresztowali. W Paryżu najpierw trzymano ich na welodromie De Wer skąd przewozili ich do Dani a stamtąd francuskie pociągi z francuską obsadą zawoziły ich do Oświęcimia. To, o czym się nie mówi, chyba jest ważniejsze, niż to, o czym się mówi. A nie mówi się o tym jak myśmy, żydzi pomogli nazistom nas zniszczyć. Tak samo w gettach! Przecież Gettami administrowali żydzi. Byli tam żydowskie władze, żydowska policja wykonująca polecenia niemieckie. To nie Polacy pomagali Niemcom wyznaczać żydów do transportów – to robili żydzi. To nie Polacy pilnowali niemieckiego porządku w gettach, ale żydzi.
    ·0 Oceny
  • https://www.facebook.com/watch/?v=9341101102667353&rdid=jZCLzfUxwTQiLxAA

    Przeterminowana lub wręcz zepsuta żywność i promocje, które w rzeczywistości nimi nie są. Bracia - pan Tomasz i pan Piotr, podczas zakupów, wychwytują duże ilości takich towarów, po czym zgłaszają to odpowiednim instytucjom.
    https://www.facebook.com/watch/?v=9341101102667353&rdid=jZCLzfUxwTQiLxAA Przeterminowana lub wręcz zepsuta żywność i promocje, które w rzeczywistości nimi nie są. Bracia - pan Tomasz i pan Piotr, podczas zakupów, wychwytują duże ilości takich towarów, po czym zgłaszają to odpowiednim instytucjom.
    WWW.FACEBOOK.COM
    Przeterminowane i zepsute produkty na sklepowych półkach? | Przeterminowana lub wręcz zepsuta żywność i promocje, które w rzeczywistości nimi nie są. Bracia - pan Tomasz i pan Piotr, podczas zakupów, wychwytują... | By TVN UWAGA!
    Przeterminowana lub wręcz zepsuta żywność i promocje, które w rzeczywistości nimi nie są. Bracia - pan Tomasz i pan Piotr, podczas zakupów, wychwytują...
    ·0 Oceny
  • Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie. Bracia Węgrzy, Polacy o tym nigdy nie zapomną!
    Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie. Bracia Węgrzy, Polacy o tym nigdy nie zapomną!
    Love
    1
    ·0 Oceny
  • "Bracia" bandyci
    "Bracia" bandyci
    1 Komentarze ·5 Plays ·0 Oceny
  • Wycinej z wojennej prasy o zbrodniach ukraińców w Powstaniu Warszawskim. 1 sierpnia pomyślcie o wszystkich zamordowanych w stolicy przez ukraińców i zadajcie sobie pytanie czy to są "nasi bracia"? Później porównajcie ich postawę z Węgrami i otrzymacie odpowiedź.
    Wycinej z wojennej prasy o zbrodniach ukraińców w Powstaniu Warszawskim. 1 sierpnia pomyślcie o wszystkich zamordowanych w stolicy przez ukraińców i zadajcie sobie pytanie czy to są "nasi bracia"? Później porównajcie ich postawę z Węgrami i otrzymacie odpowiedź.
    Like
    1
    ·0 Oceny
More Results
Locus https://locusmind.one