Przejdź na wersje Pro

  • https://www.youtube.com/watch?v=BmrUoSnuJ6Y&ab_channel=B%C4%85d%C5%BANaBie%C5%BC%C4%85co

    Józef Tusk – cała prawda
    Historia rodziny Tuska — od Józefa do Donalda. Korzenie, które kształtują współczesną politykę. Analiza złożonych losów Polaków z Gdańska w czasie okupacji i ich wpływ na dzisiejszą scenę polityczną. Czy przeszłość rodziny powinna wpływać na ocenę polityka? Materiał historyczny, który pokazuje, jak trudne wybory musieli podejmować Polacy w czasach wojny. #WygraCałaPolska czy powinniśmy rozliczać polityków z historii ich rodzin? Debata na temat wykorzystywania przeszłości w obecnych sporach politycznych. Konfederacji stanowisko wobec rozliczeń historycznych różni się od podejścia partii rządzącej. Mentzena wypowiedzi o odpowiedzialności zbiorowej warto zestawić z faktami historycznymi. Co na to NATO i kwestia pamięci historycznej w sojuszach międzynarodowych?

    Komentarze W.M.

    Grohmanon 29.05.2025 16:47
    To nie jest „cała prawda”, tylko materiał propagandowy wykonany na zamówienie. I oczywiście rzuca się ponownie odgrzewaną przynętę w formie dziadka z Wehrmachtu, które to oskarżenie nie tyle szkodzi co wręcz pomaga poprzez swoją absurdalność.
    Przecież każdy kto ma rozum rozumie, że wszelakie reżimy nikogo nie pytają o zgodę, gdy dokonuje się poboru mięsa armatniego – patrz Ukraina dzisiaj. A kwestii ochotniczego wstąpienia nie da się niczym potwierdzić, więc to zwykłe pomówienie.
    W tym wypadku przynęta służy temu aby zamulić wody lewym tropem i aby nikt nie patrzył w innym, intrygującym kierunku.
    PRAWDA, o której jakoś dziwnie się nie mówi w kontrolowanych mediach czy lewych produkcjach (jak ta powyżej) odnośnie przodków rodziny Donalda juniora Tuska wygląda następująco:
    Ojciec: Donald senior Tusk – kolejorz, choleryk i brutal, lał nadmiernie syna. Zgodnie z wypowiedziami samego Donalda juniora, gdy miał on 14, cieszył się z faktu, że stary umarł – czego się dziś wstydzi, trzeba mu przyznać szczerość do bólu. Podsumowując, bardzo trudne relacje. Polak.
    Dziadek od strony ojca: Józef Tusk – to ten od Wehrmachtu. Rzesza każdego zdrowego wcielała, nie ma w tym nic dziwnego. Jak sam Leszek Miller przytoczył kiedyś anegdotkę z Kaszub – źle by było gdyby nie służył w Wehrmachcie, gdyż to by mogło oznaczać, że służył w Gestapo.
    Babcia od strony ojca: Julianna Jeżewska. Polko-Kaszubka.
    Matka: Ewa Dawidowska. Mówiła wyłącznie po niemiecku (tak nauczono ją w domu rodzinnym). Nauczyła się mówić po polsku dopiero po wojnie – mając 12 lat, gdy rodzice nie chcieli dać się wysiedlić do Niemiec. Oficjalnie identyfikowała się jako Polka i Kaszubka.
    Dziadek od strony matki: Franciszek Dawidowski. W trakcie wojny robotnik przymusowy. Mówił po niemiecki, polsku i kaszubsku. Identyfikował się jako Polak-Kaszub.
    Babcia od strony matki: Anna Gertrude Liebke. Czystej krwi Niemka. Chciała wracać po wojnie do macierzy, ale przeważyło zdanie męża, aby zostać.
    Czy tacy przodkowie mogą mieć wpływ na dzisiejsze sentymenty i inspiracje obecnego premiera Polski?
    Posiadanie ojca brutala, być może i nadużywającego alkoholu, co nie było niczym nadzwyczajnym w tamtych czasach oraz ukochanej, spolszczonej, niemieckiej matki. Czy taki zestaw rodziców może wpływać na dzisiejsze decyzje geopolityczne?
    Czy słowa wypowiadane do niemieckiej publiczności, płynnym niemieckim przez D. Tuska: „Polskość to nienormalność” mogą być odzwierciedleniem tego co głębiej premierowi leży w duszy?
    Fascynujące i zarazem szczwane jak Tusk pozwala się pokazywać w TV jak niezdarnie duka po ingliszowemu, a NIGDY nie pokazano jak wspaniale dojczuje. Oparte jest to na głębszej wiedzy dotyczącej kompleksów narodu polskiego i tego, że potrzebuje się śmiać ze swoich dygnitarzy. Zabawny i śmieszny nadzorca nie wydaje się zagrożeniem, wręcz przeciwnie. Wszak na studiach Tusk pisał to i owo o Polakach i chyba nie do końca przychylne to były treści, wiec co nieco na temat tego narodu wie, jak mniemam.
    Najbardziej jednak zdumiewające jest to, że strona przeciwna, której powinno zależeć na naświetleniu tych faktów milczy jak zaklęta w tych sprawach. Grają do jednak bramki? Wszak, odnośnie zamordyzmu coidiotowego również trzymali sztamę. A więc może partię rozegrano przy zielonym stoliku, a na murawie odgrywa się tylko przedstawienie dla tłumu.
    Któż to wie.
    https://www.youtube.com/watch?v=BmrUoSnuJ6Y&ab_channel=B%C4%85d%C5%BANaBie%C5%BC%C4%85co Józef Tusk – cała prawda Historia rodziny Tuska — od Józefa do Donalda. Korzenie, które kształtują współczesną politykę. Analiza złożonych losów Polaków z Gdańska w czasie okupacji i ich wpływ na dzisiejszą scenę polityczną. Czy przeszłość rodziny powinna wpływać na ocenę polityka? Materiał historyczny, który pokazuje, jak trudne wybory musieli podejmować Polacy w czasach wojny. #WygraCałaPolska czy powinniśmy rozliczać polityków z historii ich rodzin? Debata na temat wykorzystywania przeszłości w obecnych sporach politycznych. Konfederacji stanowisko wobec rozliczeń historycznych różni się od podejścia partii rządzącej. Mentzena wypowiedzi o odpowiedzialności zbiorowej warto zestawić z faktami historycznymi. Co na to NATO i kwestia pamięci historycznej w sojuszach międzynarodowych? Komentarze W.M. Grohmanon 29.05.2025 16:47 To nie jest „cała prawda”, tylko materiał propagandowy wykonany na zamówienie. I oczywiście rzuca się ponownie odgrzewaną przynętę w formie dziadka z Wehrmachtu, które to oskarżenie nie tyle szkodzi co wręcz pomaga poprzez swoją absurdalność. Przecież każdy kto ma rozum rozumie, że wszelakie reżimy nikogo nie pytają o zgodę, gdy dokonuje się poboru mięsa armatniego – patrz Ukraina dzisiaj. A kwestii ochotniczego wstąpienia nie da się niczym potwierdzić, więc to zwykłe pomówienie. W tym wypadku przynęta służy temu aby zamulić wody lewym tropem i aby nikt nie patrzył w innym, intrygującym kierunku. PRAWDA, o której jakoś dziwnie się nie mówi w kontrolowanych mediach czy lewych produkcjach (jak ta powyżej) odnośnie przodków rodziny Donalda juniora Tuska wygląda następująco: Ojciec: Donald senior Tusk – kolejorz, choleryk i brutal, lał nadmiernie syna. Zgodnie z wypowiedziami samego Donalda juniora, gdy miał on 14, cieszył się z faktu, że stary umarł – czego się dziś wstydzi, trzeba mu przyznać szczerość do bólu. Podsumowując, bardzo trudne relacje. Polak. Dziadek od strony ojca: Józef Tusk – to ten od Wehrmachtu. Rzesza każdego zdrowego wcielała, nie ma w tym nic dziwnego. Jak sam Leszek Miller przytoczył kiedyś anegdotkę z Kaszub – źle by było gdyby nie służył w Wehrmachcie, gdyż to by mogło oznaczać, że służył w Gestapo. Babcia od strony ojca: Julianna Jeżewska. Polko-Kaszubka. Matka: Ewa Dawidowska. Mówiła wyłącznie po niemiecku (tak nauczono ją w domu rodzinnym). Nauczyła się mówić po polsku dopiero po wojnie – mając 12 lat, gdy rodzice nie chcieli dać się wysiedlić do Niemiec. Oficjalnie identyfikowała się jako Polka i Kaszubka. Dziadek od strony matki: Franciszek Dawidowski. W trakcie wojny robotnik przymusowy. Mówił po niemiecki, polsku i kaszubsku. Identyfikował się jako Polak-Kaszub. Babcia od strony matki: Anna Gertrude Liebke. Czystej krwi Niemka. Chciała wracać po wojnie do macierzy, ale przeważyło zdanie męża, aby zostać. Czy tacy przodkowie mogą mieć wpływ na dzisiejsze sentymenty i inspiracje obecnego premiera Polski? Posiadanie ojca brutala, być może i nadużywającego alkoholu, co nie było niczym nadzwyczajnym w tamtych czasach oraz ukochanej, spolszczonej, niemieckiej matki. Czy taki zestaw rodziców może wpływać na dzisiejsze decyzje geopolityczne? Czy słowa wypowiadane do niemieckiej publiczności, płynnym niemieckim przez D. Tuska: „Polskość to nienormalność” mogą być odzwierciedleniem tego co głębiej premierowi leży w duszy? Fascynujące i zarazem szczwane jak Tusk pozwala się pokazywać w TV jak niezdarnie duka po ingliszowemu, a NIGDY nie pokazano jak wspaniale dojczuje. Oparte jest to na głębszej wiedzy dotyczącej kompleksów narodu polskiego i tego, że potrzebuje się śmiać ze swoich dygnitarzy. Zabawny i śmieszny nadzorca nie wydaje się zagrożeniem, wręcz przeciwnie. Wszak na studiach Tusk pisał to i owo o Polakach i chyba nie do końca przychylne to były treści, wiec co nieco na temat tego narodu wie, jak mniemam. Najbardziej jednak zdumiewające jest to, że strona przeciwna, której powinno zależeć na naświetleniu tych faktów milczy jak zaklęta w tych sprawach. Grają do jednak bramki? Wszak, odnośnie zamordyzmu coidiotowego również trzymali sztamę. A więc może partię rozegrano przy zielonym stoliku, a na murawie odgrywa się tylko przedstawienie dla tłumu. Któż to wie.
    ·121 Wyświetlenia ·0 Oceny
  • Anna Mandrela "Chanuka czy krzyż? Kulisy relacji polsko-żydowskich"

    #Anna #Mandrela #Chanuka #Kulisy #relacji

    https://khaliperius.blogspot.com/2025/05/anna-mandrela-chanuka-czy-krzyz-kulisy.html
    Anna Mandrela "Chanuka czy krzyż? Kulisy relacji polsko-żydowskich" #Anna #Mandrela #Chanuka #Kulisy #relacji https://khaliperius.blogspot.com/2025/05/anna-mandrela-chanuka-czy-krzyz-kulisy.html
    KHALIPERIUS.BLOGSPOT.COM
    Anna Mandrela "Chanuka czy krzyż? Kulisy relacji polsko-żydowskich"
    Oficjalny blog Khaliperiusa
    ·137 Wyświetlenia ·0 Oceny
  • https://niepoprawni.pl/blog/humpty-dumpty/wanna-maria-krs-i-1600-zl

    (W)Anna Maria, KRS i 1600 zł
    https://niepoprawni.pl/blog/humpty-dumpty/wanna-maria-krs-i-1600-zl (W)Anna Maria, KRS i 1600 zł
    NIEPOPRAWNI.PL
    (W)Anna Maria, KRS i 1600 zł
    Stary kawał, bodaj jeszcze z lat 1950-tych. Przez Plac Czerwony kroczy zamyślony Dobry Wujek Stalin. W pewnym momencie podbiega do niego mały chłopczyk i prosi – wujciu, daj cukierka! Stalin patrzy na niego przez chwilę i ciska przez zęby – spierdalaj! W tym momencie głos z offu włącza się i mówi – a przecież mógł zabić! Posłanka Anna Maria Żukowska należy do bardziej rozpoznawalnych.
    ·54 Wyświetlenia ·0 Oceny
  • https://www.youtube.com/watch?v=EvF6b-6CS8c&ab_channel=polsatnews.pl

    Do drugiej tury weszli słuszni kandydaci
    Wariant rumuński nie zostanie aktywowany.

    Wczoraj w niedzielę odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich w Polsce. Po zliczeniu głosów z 99% obwodów, Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła, że do drugiej tury przejdą Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki. Frekwencja wyniosła 66,8%.
    Rafał Trzaskowski zdobył 31,2% a Karol Nawrocki uzyskał 29,7%. Kolejno uplasowali się: Sławomir Mentzen (14,9%), Grzegorz Braun (6,4%), Szymon Hołownia (5%), Adrian Zandberg (4,8%), Magdalena Biejat (4,2%), Krzysztof Stanowski (1,2%), Joanna Senyszyn (1,1%), Marek Jakubiak (0,8%), Artur Bartoszewicz (0,5%), Maciej Maciak (0,2%) i Marek Woch (0,1%).
    Jak widać, wybory niczego nie zmieniły — oddolni kandydaci bez zaplecza największych partii politycznych wspieranych przez największe media mainsteramowe, nie są w stanie przebić się ze swoim programem wyborczym do obywateli, co pokazuje, iż demokracja w Polsce jest farsą. Kandydaci byli nierówno traktowani, a jednego z nich nawet bojkotowano w debatach wyborczych za „niesłuszność”, aby nie rozprzestrzeniła się ona niczym barszcz Sosnowskiego i nie poparzyła „słuszności”.
    Po ogłoszeniu wyników Rafał Trzaskowski, bywalec tajnych spotkań spiskującej przeciwko światu Grupy Bilderberg, podkreślił potrzebę pełnej mobilizacji przed drugą turą wyborów, zapowiadając walkę o zwycięstwo. Wiadomo też, że nie zostanie uruchomiony dla Polski wariant rumuński, czyli anulowanie wyborów, ponieważ liderem wyborów jest słuszny kandydat koalicji rządzącej, który będzie kontynuował destrukcyjną politykę eurokratów, a nie jakiś antysystemowy wywrotowiec.
    Tymczasem na horyzoncie majaczy coraz wyraźniej koalicja PiS-u z Konfederacją 2.0 (sugerowane skróty: PiSK lub KPiS). „Rysuje się niepokojąca koalicja PiS-u z siłami jeszcze bardziej nacjonalistycznymi i antyeuropejskimi, wręcz z faszystami. Polskę można jeszcze wygrać, można ocalić. Te dwa tygodnie mogą zdecydować o losie Polski na kolejne 20 lat. […] Jeżeli się siły demokratyczne nie obudzą, nie skonsolidują i nie pójdą za dwa tygodnie głosować, to możemy własnymi rękami pogrzebać polską demokrację” – postraszył plebs w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” przerażony Adam Michnik, jej były redaktor naczelny.
    Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się 1 czerwca 2025 roku. Będziemy znowu wybierać między dżumą a cholerą, czyli między przyłapanym na wielokrotnych kłamstwach i elastycznym niczym „plastelina” kandydatem KO realizującym „zielone” cele Agendy 2030, a nowym bezpartyjnym „długopisem” PiS-u namaszczonym przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego.
    Kto zostanie nowym prezydentem Polski – Plastuś czy Długopis 2.0? Dowiemy się za dwa tygodnie.

    Komentarze W.M.
    10 komentarzy

    miskolabor 19.05.2025 11:21
    Tak Maurycy. Nic dodać, nic ująć. W punkt. Nic się po raz kolejny nie zmieni. A szkoda.
    Swoją drogà dla mnie dziwne te wyniki. Z kim bym nie rozmawiał, to każdy mówił: tylko nie Trzaskowski, ani Nawrocki…. a tu takie „zaskoczenie”.
    Nie wiem, może to kwestia środowiska w jakim się obracam… może moja perspektywa jest za wąska.
    Zastanawiająca jest wizyta Sorosa w Polsce.

    MariuszM 19.05.2025 11:33
    Polska jako kraj samodzielny faktycznie nie istnieje. Naszym wyborem jest tylko opcja bliższego kontaktu z Niemcami (rozgrabienie pozostałych firm i majątku na rzecz upadających Niemiec i Europy) lub amerykańskiego (łagodniejsze rozgrabienie na rzecz firm amerykańskich, gdzie bardziej im chodzi o pozostawienie Polski jako przyczółku technologicznego, wojskowego, farmaceutycznego). Ja wybieram drugą opcję ze względu na konflikt interesów zaborców. Przy dobrym układzie i zarządzaniu możemy jeszcze dużo ugrać. Pierwsza opcja zbyt mocno zamyka nam drogę do czegokolwiek. W obu opcjach przewija się opcja esbecko-żydowska.

    CDN Komentarzy W.M. znajdziecie pod tym linkiem: https://wolnemedia.net/do-drugiej-tury-weszli-sluszni-kandydaci/
    https://www.youtube.com/watch?v=EvF6b-6CS8c&ab_channel=polsatnews.pl Do drugiej tury weszli słuszni kandydaci Wariant rumuński nie zostanie aktywowany. Wczoraj w niedzielę odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich w Polsce. Po zliczeniu głosów z 99% obwodów, Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła, że do drugiej tury przejdą Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki. Frekwencja wyniosła 66,8%. Rafał Trzaskowski zdobył 31,2% a Karol Nawrocki uzyskał 29,7%. Kolejno uplasowali się: Sławomir Mentzen (14,9%), Grzegorz Braun (6,4%), Szymon Hołownia (5%), Adrian Zandberg (4,8%), Magdalena Biejat (4,2%), Krzysztof Stanowski (1,2%), Joanna Senyszyn (1,1%), Marek Jakubiak (0,8%), Artur Bartoszewicz (0,5%), Maciej Maciak (0,2%) i Marek Woch (0,1%). Jak widać, wybory niczego nie zmieniły — oddolni kandydaci bez zaplecza największych partii politycznych wspieranych przez największe media mainsteramowe, nie są w stanie przebić się ze swoim programem wyborczym do obywateli, co pokazuje, iż demokracja w Polsce jest farsą. Kandydaci byli nierówno traktowani, a jednego z nich nawet bojkotowano w debatach wyborczych za „niesłuszność”, aby nie rozprzestrzeniła się ona niczym barszcz Sosnowskiego i nie poparzyła „słuszności”. Po ogłoszeniu wyników Rafał Trzaskowski, bywalec tajnych spotkań spiskującej przeciwko światu Grupy Bilderberg, podkreślił potrzebę pełnej mobilizacji przed drugą turą wyborów, zapowiadając walkę o zwycięstwo. Wiadomo też, że nie zostanie uruchomiony dla Polski wariant rumuński, czyli anulowanie wyborów, ponieważ liderem wyborów jest słuszny kandydat koalicji rządzącej, który będzie kontynuował destrukcyjną politykę eurokratów, a nie jakiś antysystemowy wywrotowiec. Tymczasem na horyzoncie majaczy coraz wyraźniej koalicja PiS-u z Konfederacją 2.0 (sugerowane skróty: PiSK lub KPiS). „Rysuje się niepokojąca koalicja PiS-u z siłami jeszcze bardziej nacjonalistycznymi i antyeuropejskimi, wręcz z faszystami. Polskę można jeszcze wygrać, można ocalić. Te dwa tygodnie mogą zdecydować o losie Polski na kolejne 20 lat. […] Jeżeli się siły demokratyczne nie obudzą, nie skonsolidują i nie pójdą za dwa tygodnie głosować, to możemy własnymi rękami pogrzebać polską demokrację” – postraszył plebs w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” przerażony Adam Michnik, jej były redaktor naczelny. Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się 1 czerwca 2025 roku. Będziemy znowu wybierać między dżumą a cholerą, czyli między przyłapanym na wielokrotnych kłamstwach i elastycznym niczym „plastelina” kandydatem KO realizującym „zielone” cele Agendy 2030, a nowym bezpartyjnym „długopisem” PiS-u namaszczonym przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Kto zostanie nowym prezydentem Polski – Plastuś czy Długopis 2.0? Dowiemy się za dwa tygodnie. Komentarze W.M. 10 komentarzy miskolabor 19.05.2025 11:21 Tak Maurycy. Nic dodać, nic ująć. W punkt. Nic się po raz kolejny nie zmieni. A szkoda. Swoją drogà dla mnie dziwne te wyniki. Z kim bym nie rozmawiał, to każdy mówił: tylko nie Trzaskowski, ani Nawrocki…. a tu takie „zaskoczenie”. Nie wiem, może to kwestia środowiska w jakim się obracam… może moja perspektywa jest za wąska. Zastanawiająca jest wizyta Sorosa w Polsce. MariuszM 19.05.2025 11:33 Polska jako kraj samodzielny faktycznie nie istnieje. Naszym wyborem jest tylko opcja bliższego kontaktu z Niemcami (rozgrabienie pozostałych firm i majątku na rzecz upadających Niemiec i Europy) lub amerykańskiego (łagodniejsze rozgrabienie na rzecz firm amerykańskich, gdzie bardziej im chodzi o pozostawienie Polski jako przyczółku technologicznego, wojskowego, farmaceutycznego). Ja wybieram drugą opcję ze względu na konflikt interesów zaborców. Przy dobrym układzie i zarządzaniu możemy jeszcze dużo ugrać. Pierwsza opcja zbyt mocno zamyka nam drogę do czegokolwiek. W obu opcjach przewija się opcja esbecko-żydowska. CDN Komentarzy W.M. znajdziecie pod tym linkiem: https://wolnemedia.net/do-drugiej-tury-weszli-sluszni-kandydaci/
    ·202 Wyświetlenia ·0 Oceny
  • https://nczas.info/2025/05/17/anna-wanna-zukowska-posel-lewicy-uczestniczyla-w-posiedzeniu-krs-bedac-w-lazience-video/

    Żukowska uczestniczyła w posiedzeniu KRS w… wannie
    Posłance Lewicy niechcący włączyła kamerę.
    https://nczas.info/2025/05/17/anna-wanna-zukowska-posel-lewicy-uczestniczyla-w-posiedzeniu-krs-bedac-w-lazience-video/ Żukowska uczestniczyła w posiedzeniu KRS w… wannie Posłance Lewicy niechcący włączyła kamerę.
    NCZAS.INFO
    Anna wanna Żukowska. Poseł Lewicy uczestniczyła w posiedzeniu KRS będąc w łazience [VIDEO] - NCZAS.INFO
    Nietypowa sytuacja miała miejsce podczas zdalnego posiedzenia Krajowej Rady Sądownictwa. Poseł Lewicy Anna Maria Żukowska, uczestnicząca w obradach online, niespodziewanie pojawiła się na ekranach pozostałych uczestników siedząc w… wannie. Podczas posiedzenia KRS, na którym rozpatrywano wnioski dotyczące mianowania aplikantów sądowych na stanowiska asesorów, poseł Żukowska początkowo uczestniczyła z wyłączoną kamerą. W pewnym momencie jej kamera […]
    1 Komentarze ·81 Wyświetlenia ·0 Oceny
  • https://www.youtube.com/watch?v=z0WZqhL9fFI&ab_channel=B%C4%85d%C5%BANaBie%C5%BC%C4%85co

    Joanna Seneszyn – cała prawda
    Joanna Senyszyn – postać, która w polskiej polityce od lat budzi emocje i dyskusje. W naszym materiale przyglądamy się jej barwnej karierze, od początków działalności, przez lata zasiadania w parlamencie i wpływ na Rząd, aż po jej niedawny powrót na scenę, który wywołał falę komentarzy i stał się internetowym Trendem. Czy jej stałe, często kontrowersyjne poglądy, wyróżniają ją na tle innych polityków, takich jak Zandberg czy Hołownia? Analizujemy jej drogę polityczną, momenty kluczowe, jak choćby dyskusje przypominające gorącą atmosferę debaty w TVP, oraz próbujemy zrozumieć fenomen jej niesłabnącej obecności w świadomości wyborców. Co stoi za jej polityczną trwałością i jakie cele stawia sobie dzisiaj?
    https://www.youtube.com/watch?v=z0WZqhL9fFI&ab_channel=B%C4%85d%C5%BANaBie%C5%BC%C4%85co Joanna Seneszyn – cała prawda Joanna Senyszyn – postać, która w polskiej polityce od lat budzi emocje i dyskusje. W naszym materiale przyglądamy się jej barwnej karierze, od początków działalności, przez lata zasiadania w parlamencie i wpływ na Rząd, aż po jej niedawny powrót na scenę, który wywołał falę komentarzy i stał się internetowym Trendem. Czy jej stałe, często kontrowersyjne poglądy, wyróżniają ją na tle innych polityków, takich jak Zandberg czy Hołownia? Analizujemy jej drogę polityczną, momenty kluczowe, jak choćby dyskusje przypominające gorącą atmosferę debaty w TVP, oraz próbujemy zrozumieć fenomen jej niesłabnącej obecności w świadomości wyborców. Co stoi za jej polityczną trwałością i jakie cele stawia sobie dzisiaj?
    ·202 Wyświetlenia ·0 Oceny
  • https://robertbrzoza.pl/post/mocne-oskarzenia-artur-bartoszewicz-marek-jakubiak-joanna-senyszyn-kupili-podpisy

    MOCNE Oskarżenia! Artur Bartoszewicz - Marek Jakubiak - Joanna Senyszyn KUPILI PODPISY
    https://robertbrzoza.pl/post/mocne-oskarzenia-artur-bartoszewicz-marek-jakubiak-joanna-senyszyn-kupili-podpisy MOCNE Oskarżenia! Artur Bartoszewicz - Marek Jakubiak - Joanna Senyszyn KUPILI PODPISY
    ROBERTBRZOZA.PL
    MOCNE Oskarżenia! Artur Bartoszewicz - Marek Jakubiak - Joanna Senyszyn KUPILI PODPISY
    Odkrywamy Prawde w Medycynie, Ekonomii, Religii, Polityce...
    ·98 Wyświetlenia ·0 Oceny
  • https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/anna-nie-kryje-rozgoryczenia-skutki-okaza-sie-oplakane-dzieci-po-prostu-beda-glupie/tjzwwse,79cfc278

    Anna nie kryje rozgoryczenia. "Skutki okażą się opłakane, bo dzieci po prostu będą głupie"
    https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/anna-nie-kryje-rozgoryczenia-skutki-okaza-sie-oplakane-dzieci-po-prostu-beda-glupie/tjzwwse,79cfc278 Anna nie kryje rozgoryczenia. "Skutki okażą się opłakane, bo dzieci po prostu będą głupie"
    WWW.ONET.PL
    Anna nie kryje rozgoryczenia. "Skutki okażą się opłakane, bo dzieci po prostu będą głupie"
    – Dzieci po raz kolejny padły ofiarą nieudolności polityków. Poprzednia ekipa w Ministerstwie Edukacji Narodowej z Przemysławem Czarnkiem na czele nieumiejętnie przeprowadziła dzieci przez pandemię i naukę zdalną. Kolejna, już z Barbarą Nowacką, równie bezmyślnie ograniczyła zadawanie prac domowych. Tam, gdzie potrzeba było chirurgicznej precyzji, użyto tępej siekiery. Skutki okażą się opłakane, bo dzieci po prostu będą głupie – ironizuje pani Anna, nauczycielka i matka dwójki dzieci z klas V i VI. O sprawie w "Tygodniku Przegląd" pisze Kornel Wawrzyniak.
    Like
    1
    ·99 Wyświetlenia ·0 Oceny
  • Joanna Malita-Król "W rytualnym kręgu. Opowieść o współczesnych poganach w Polsce"

    #joanna #malita #rytualnym #poganach #polsce

    https://khaliperius.blogspot.com/2025/05/joanna-malita-krol-w-rytualnym-kregu.html
    Joanna Malita-Król "W rytualnym kręgu. Opowieść o współczesnych poganach w Polsce" #joanna #malita #rytualnym #poganach #polsce https://khaliperius.blogspot.com/2025/05/joanna-malita-krol-w-rytualnym-kregu.html
    KHALIPERIUS.BLOGSPOT.COM
    Joanna Malita-Król "W rytualnym kręgu. Opowieść o współczesnych poganach w Polsce"
    Oficjalny blog Khaliperiusa
    ·264 Wyświetlenia ·0 Oceny
  • https://www.goniec.net/2025/05/03/w-stanie-waszyngton-nowa-ustawa-sprawi-ze-wszystko-co-powiesz-w-konfesjonale-moze-byc-wykorzystane-przeciwko-tobie/

    W stanie Waszyngton zlikwidowano tajemnicę spowiedzi
    To, co powiesz w konfesjonale, może trafić na policję.

    Komentarze W.M.

    adm. Maurycy Hawranek 04.05.2025 13:48
    Za zdradzenie tajemnicy spowiedzi księżom grozi ekskomunika. Może o to chodzi, by w Waszyngtonie spadła liczba księży?

    Irfy 05.05.2025 00:20
    No dobra. Brzmi groźnie. A w rzeczywistości jest tak: Stan Washington to nie jest miasto Waszyngton, czyli „Washington D.C.”, tylko zapyziały niedźwiedzi zakątek na północno-zachodnim wybrzeżu USA, tuż przy granicy z Kanadą. 8 milionów mieszkańców, 17% katolików. Czyli takich, którzy określają się jako katolicy. Wychodzi 1 360 000 obywateli.
    Nadal brzmi groźnie. A raczej brzmiałoby, gdyby nie fakt, że w arcykatolickiej Polsce, gdzie tych „katolików” dawniej bywało 90% a teraz pewnie około 70%, w roku 2021 w mszach regularnie uczestniczyło… 28,3 % wiernych, natomiast w tym samym roku do komunii przystąpiło 12,9% wiernych.
    Jeżeli te dane przełożyć na stan Waszyngton, a nie widzę żadnych powodów, żeby tego nie robić, to wychodzi około 175 tysięcy osób. Żeby to sprowadzić do jakichś zrozumiałych wymiarów wystarczy powiedzieć, że to liczba mieszkańców Kielc. Innymi słowy to tak, jakby w Kielcach zlikwidowano tajemnicę spowiedzi. Podsumowując, ustawa wredna, ale realnie dotknie naprawdę niewielki procent populacji. Dodatkowo jest trudna do wyegzekwowania, bo ksiądz może zasłaniać się niepamięcią albo szokiem. I to wyłącznie w przypadku, że mu w konfesjonale zainstalowano podsłuch. Inaczej skąd „władza” będzie wiedziała, co kryminalnego wyznał dany spowiadający się?

    artur.krochmal 05.05.2025 10:33
    Moim zdaniem nie tyle chodzi o praktyczny wymiar, ile przesuwanie okna Overtona. Zawsze zaczyna się byle gdzie, gdzie będzie relatywnie niewielki protest, byle temat wprowadzić do dyskusji. Podobnie było przecież jak pani Joanna Jaśkowiak (była żona prezydenta Poznania), składała wniosek o zakaz udzielania komunii podczas zwida. Wiedziała, że nic z tego nie będzie, ale podczas kolejnej plandemii wróci w poważniejszej formie. Podobnie temat zakazu spowiedzi dzieci, promowany przez zboczeńców.
    W mojej ocenie chodzi o to, aby ostatecznie prawnie pozbawić Katolików możliwości praktykowania wiary. A po co to? Proste, bez praktyki skończy się błogosławieństwo i skończy się jakikolwiek opór. Oczywiście Kościół Katolicki jest już od 1958 wrogo przejęty, ale jak zwykle zaoranie nie może pójść w jednym kroku, bo by się wierni wybudzili i pogonili zgniłą hierarchię, zatem chcąc nie chcąc muszą robić taktyka salami tj. przemycać tyle ile mogą znieść w jakimś stopniu ortodoksyjni wierni.
    Tutaj pomoc ze strony władz państwowych jest kluczowa, bo daje zdradzieckiej hierarchii pretekst. Nie wiem czy jeszcze ktoś pamięta, że głównym radykalizującym obostrzenia zwidowe względem Kościoła były nie władze państwowe, najradykalniejsze postulaty formował Abp. Polak, suflując władzy, że powinni się posunąć dalej niż pierwotnie zamierzali, no i posłuchali. A wówczas Polak, mógł wiernym powiedzieć, nie ja ale władza się domaga.
    Jest to jedno ze stałych poletek walki systemu i będziemy tutaj świadkami kolejnych prób, aż do powstanie jednej religii Abrahamowej, jak to oni nazywają
    https://www.goniec.net/2025/05/03/w-stanie-waszyngton-nowa-ustawa-sprawi-ze-wszystko-co-powiesz-w-konfesjonale-moze-byc-wykorzystane-przeciwko-tobie/ W stanie Waszyngton zlikwidowano tajemnicę spowiedzi To, co powiesz w konfesjonale, może trafić na policję. Komentarze W.M. adm. Maurycy Hawranek 04.05.2025 13:48 Za zdradzenie tajemnicy spowiedzi księżom grozi ekskomunika. Może o to chodzi, by w Waszyngtonie spadła liczba księży? Irfy 05.05.2025 00:20 No dobra. Brzmi groźnie. A w rzeczywistości jest tak: Stan Washington to nie jest miasto Waszyngton, czyli „Washington D.C.”, tylko zapyziały niedźwiedzi zakątek na północno-zachodnim wybrzeżu USA, tuż przy granicy z Kanadą. 8 milionów mieszkańców, 17% katolików. Czyli takich, którzy określają się jako katolicy. Wychodzi 1 360 000 obywateli. Nadal brzmi groźnie. A raczej brzmiałoby, gdyby nie fakt, że w arcykatolickiej Polsce, gdzie tych „katolików” dawniej bywało 90% a teraz pewnie około 70%, w roku 2021 w mszach regularnie uczestniczyło… 28,3 % wiernych, natomiast w tym samym roku do komunii przystąpiło 12,9% wiernych. Jeżeli te dane przełożyć na stan Waszyngton, a nie widzę żadnych powodów, żeby tego nie robić, to wychodzi około 175 tysięcy osób. Żeby to sprowadzić do jakichś zrozumiałych wymiarów wystarczy powiedzieć, że to liczba mieszkańców Kielc. Innymi słowy to tak, jakby w Kielcach zlikwidowano tajemnicę spowiedzi. Podsumowując, ustawa wredna, ale realnie dotknie naprawdę niewielki procent populacji. Dodatkowo jest trudna do wyegzekwowania, bo ksiądz może zasłaniać się niepamięcią albo szokiem. I to wyłącznie w przypadku, że mu w konfesjonale zainstalowano podsłuch. Inaczej skąd „władza” będzie wiedziała, co kryminalnego wyznał dany spowiadający się? artur.krochmal 05.05.2025 10:33 Moim zdaniem nie tyle chodzi o praktyczny wymiar, ile przesuwanie okna Overtona. Zawsze zaczyna się byle gdzie, gdzie będzie relatywnie niewielki protest, byle temat wprowadzić do dyskusji. Podobnie było przecież jak pani Joanna Jaśkowiak (była żona prezydenta Poznania), składała wniosek o zakaz udzielania komunii podczas zwida. Wiedziała, że nic z tego nie będzie, ale podczas kolejnej plandemii wróci w poważniejszej formie. Podobnie temat zakazu spowiedzi dzieci, promowany przez zboczeńców. W mojej ocenie chodzi o to, aby ostatecznie prawnie pozbawić Katolików możliwości praktykowania wiary. A po co to? Proste, bez praktyki skończy się błogosławieństwo i skończy się jakikolwiek opór. Oczywiście Kościół Katolicki jest już od 1958 wrogo przejęty, ale jak zwykle zaoranie nie może pójść w jednym kroku, bo by się wierni wybudzili i pogonili zgniłą hierarchię, zatem chcąc nie chcąc muszą robić taktyka salami tj. przemycać tyle ile mogą znieść w jakimś stopniu ortodoksyjni wierni. Tutaj pomoc ze strony władz państwowych jest kluczowa, bo daje zdradzieckiej hierarchii pretekst. Nie wiem czy jeszcze ktoś pamięta, że głównym radykalizującym obostrzenia zwidowe względem Kościoła były nie władze państwowe, najradykalniejsze postulaty formował Abp. Polak, suflując władzy, że powinni się posunąć dalej niż pierwotnie zamierzali, no i posłuchali. A wówczas Polak, mógł wiernym powiedzieć, nie ja ale władza się domaga. Jest to jedno ze stałych poletek walki systemu i będziemy tutaj świadkami kolejnych prób, aż do powstanie jednej religii Abrahamowej, jak to oni nazywają 😉
    WWW.GONIEC.NET
    W stanie Waszyngton nowa ustawa sprawi, że "wszystko co powiesz w konfesjonale może być wykorzystane przeciwko tobie" - Goniec
    Powołując się na swoją rzekomą wiarę katolicką, lewicowy gubernator stanu Waszyngton Bob Ferguson podpisał ustawę, która nakazuje księżom ujawnianie informacji o rzekomych nadużyciach w konfesjonale – w przeciwnym razie grozi im kara więzienia. Podpisując ustawę, gubernator powołał się także na swojego wuja, księdza jezuitę. Ferguson jest liberalnym, proaborcyjnym, pro-LGBT gubernatorem. Podczas ubiegania się o stanowisko […]
    ·166 Wyświetlenia ·0 Oceny
More Results