Upgrade to Pro


  • WSZYSCY CZEKAJĄ. ALE NA CO ?

    Stało się to dziwną dziedziną.

    Prawie każdy widzi, że coś jest nie tak.
    Prawie nikt nie wie, co robić.

    I tak stoimy tutaj – jak widzowie apokalipsy, która po prostu się nie zaczyna.

    Przewijamy,
    udostępniamy,
    komentujemy.

    I gdzieś wierzymy:
    Jeśli tylko będziemy wiedzieć wystarczająco dużo,
    coś w końcu się zmieni.

    Ale prawda niczego nie zmienia,
    jeśli się nią nie żyje.
    I to jest ślepa plamka sceny przebudzenia.

    Przebudzeni – a potem?

    Wielu się „obudziło”.
    Zajrzeli za kulisy.
    Przejrzeli system, rozpoznali plan,
    nazwali kłamstwo.

    A potem....?

    Czekają.
    Na objawienia.
    Na sprawiedliwość.
    Na chwilę, gdy ktoś – gdzieś – coś zmieni.

    Kiedyś to był ogień.
    Wewnątrz i na zewnątrz.
    Zmiana oznaczała:
    wstanie, wystąpienie,
    poczucie dyskomfortu.

    Dzisiaj?
    Przebudzenie to źródło energii.
    Kanał.
    Seminarium.
    Mem.

    A co z tego wynika?
    Najczęściej: - nic !!!!.

    Post na Telegramie nigdy nie obalił systemu.
    Nikt nigdy nie opuścił swojego matrixa, dzieląc się cytatami.

    Scena wie wszystko.
    Ale niczego nie rusza.

    Ponieważ jest przepełniona informacjami –
    i pozbawiona możliwości ich wdrożenia.

    Iluzja wiedzy -
    Gromadzimy.
    Analizujemy.
    Linkujemy.

    I nazywamy to „pracą nad świadomością”.
    Ale tak naprawdę często jest to po prostu:
    Długotrwałe unikanie....

    Kto wie wszystko, nie musi nic robić.
    Kto wciąż czeka, nie ponosi żadnej odpowiedzialności.

    I tak przesuwamy działanie na zewnątrz,
    tak jak kiedyś zrzucaliśmy winę na kogoś innego.

    I być może... to właśnie jest nowa pułapka.

    Być może Wielkie Przebudzenie było tylko wielkim wahaniem.
    Być może system już dawno nas zintegrował –
    nie poprzez kontrolę,
    ale poprzez idealne rozproszenie uwagi:
    - informację bez działania !!!

    Prawda jest taka:
    Jesteśmy w punkcie,
    w którym to nie system nas powstrzymuje – ale nasza własna
    niezdolność do pójścia naprzód.

    Wszyscy czekają.
    Ale nikt już nie pyta:
    - Po co właściwie CZEKAMY ?

    Że coś się zawali?
    Że inni się obudzą?
    Że pojawi się ktoś, kto „poprowadzi”?

    Ale:
    A co, jeśli nikt nie przyjdzie?
    A co, jeśli to będziesz ty?
    A co, jeśli kolejny krok stanie się widoczny dopiero –
    kiedy zaczniesz działać?

    Nie potrzebujemy nowych informacji
    Potrzebujemy nowej integralności

    Nie „czekanie na burzę” –
    ale odwagi, by samemu być tym, który ją zapoczątkuje.

    Bo dopóki wszyscy czekają,
    to, co mogło się dawno zawalić, pozostanie.

    Matrix nie trzyma się przez siłę – trzyma się przez bierność.
    Nazsą bierność....
    ❗❗❗ WSZYSCY CZEKAJĄ. ALE NA CO ? Stało się to dziwną dziedziną. Prawie każdy widzi, że coś jest nie tak. Prawie nikt nie wie, co robić. I tak stoimy tutaj – jak widzowie apokalipsy, która po prostu się nie zaczyna. Przewijamy, udostępniamy, komentujemy. I gdzieś wierzymy: Jeśli tylko będziemy wiedzieć wystarczająco dużo, coś w końcu się zmieni. Ale prawda niczego nie zmienia, jeśli się nią nie żyje. I to jest ślepa plamka sceny przebudzenia. Przebudzeni – a potem? Wielu się „obudziło”. Zajrzeli za kulisy. Przejrzeli system, rozpoznali plan, nazwali kłamstwo. A potem....? Czekają. Na objawienia. Na sprawiedliwość. Na chwilę, gdy ktoś – gdzieś – coś zmieni. Kiedyś to był ogień. Wewnątrz i na zewnątrz. Zmiana oznaczała: wstanie, wystąpienie, poczucie dyskomfortu. Dzisiaj? Przebudzenie to źródło energii. Kanał. Seminarium. Mem. A co z tego wynika? Najczęściej: - nic !!!!. Post na Telegramie nigdy nie obalił systemu. Nikt nigdy nie opuścił swojego matrixa, dzieląc się cytatami. Scena wie wszystko. Ale niczego nie rusza. Ponieważ jest przepełniona informacjami – i pozbawiona możliwości ich wdrożenia. Iluzja wiedzy - Gromadzimy. Analizujemy. Linkujemy. I nazywamy to „pracą nad świadomością”. Ale tak naprawdę często jest to po prostu: Długotrwałe unikanie.... Kto wie wszystko, nie musi nic robić. Kto wciąż czeka, nie ponosi żadnej odpowiedzialności. I tak przesuwamy działanie na zewnątrz, tak jak kiedyś zrzucaliśmy winę na kogoś innego. I być może... to właśnie jest nowa pułapka. Być może Wielkie Przebudzenie było tylko wielkim wahaniem. Być może system już dawno nas zintegrował – nie poprzez kontrolę, ale poprzez idealne rozproszenie uwagi: - informację bez działania !!! Prawda jest taka: Jesteśmy w punkcie, w którym to nie system nas powstrzymuje – ale nasza własna niezdolność do pójścia naprzód. Wszyscy czekają. Ale nikt już nie pyta: - Po co właściwie CZEKAMY ? Że coś się zawali? Że inni się obudzą? Że pojawi się ktoś, kto „poprowadzi”? Ale: A co, jeśli nikt nie przyjdzie? A co, jeśli to będziesz ty? A co, jeśli kolejny krok stanie się widoczny dopiero – kiedy zaczniesz działać? Nie potrzebujemy nowych informacji ❗ Potrzebujemy nowej integralności ❗❗❗ Nie „czekanie na burzę” – ale odwagi, by samemu być tym, który ją zapoczątkuje. Bo dopóki wszyscy czekają, to, co mogło się dawno zawalić, pozostanie. Matrix nie trzyma się przez siłę – trzyma się przez bierność. ❗ Nazsą bierność....
    Love
    2
    ·0 Reviews
  • Z "X".
    Przerażające, ale trzeba zacząć o tym mówić. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że zabija się w ten sposób ludzi chorych, ale ludzi świadomych tego co z nimi robią.
    Spotkałem się necie z opinią polskiego naukowca lekarza, który wybudził ogromną ilość osób w stanie "śmierci pnia mózgu", i twierdzi że "śmierć pnia mózgu" to termin wymyślony, aby uspokoić sumienie rodziny osoby poddawanej temu procederowi.

    Co Wy wiecie na ten temat?
    ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
    1/
    Dariusz Brzozowski
    @Darekbrzoza
    Kiedy osoby ze śmiercią mózgu leżą na stole operacyjnym przed operacją, w 75% przypadków występują spontaniczne reakcje obronne rąk i nóg. Niektórzy unoszą ręce w geście obronnym, podczas gdy inni nawet lekko się prostują. Czasami siadają też wyprostowani, mocno chwytają opiekuna, a nawet go obejmują i wydają bulgoczące dźwięki. Ich ciśnienie krwi i tętno również rosną. Według obecnych przy tym asystentów chirurgicznych, za każdym razem jest to przerażające: nigdy się do tego nie przyzwyczajasz! Istnieją nawet przykłady asystentów chirurgicznych, którzy byli tak przerażeni, że rzucili pracę.
    Ruchy obronne dawców przed operacją nazywane są „odruchem Łazarza”.
    Odruch Łazarza jest również oznaką, że osoba ze śmiercią mózgu nie umarła: Która osoba jest w stanie usiąść i objąć asystenta chirurgicznego? Lekarze opisują te gesty i ruchy jako mimowolne odruchy mięśniowe: odruchy rdzeniowe wyzwalane przez rdzeń kręgowy. Sugerują, że ta odpowiedź odpowiada na wszystkie pytania, jakie można zadać na temat tego zjawiska. Jednak tak nie jest. Już samo to rozumowanie powinno dać nam do myślenia; takie mimowolne odruchy mięśniowe są z pewnością możliwe tylko u osoby żywej, a nie u osoby zmarłej. Czy widzieliście kiedyś, jak zmarły nagle siada?
    Młody anestezjolog po raz pierwszy uczestniczył w operacji, podczas której usuwano narządy. Jego szef, anestezjolog, polecił mu rozpocząć znieczulenie od samego początku operacji. Młody anestezjolog zareagował ze zdziwieniem: „To niepotrzebne, prawda? Przecież nie będziemy znieczulać kogoś, kto nie żyje?”. Jej twarz wykrzywiła się w niemal złośliwym grymasie, a ona rzuciła mu jedno zdanie: „Skąd pan to wie na pewno?”. Młody anestezjolog był oszołomiony.
    W tym kontekście Ger Lodewick stawia aż nazbyt zrozumiałe pytanie: „Czy powinniśmy uznać odruchy Łazarza za ostateczny wysiłek osoby świadomej tego, co się z nią stanie?”.
    Istnieją różne opinie na temat podawania znieczulenia podczas pobierania narządów. Wytyczne Niemieckiej Fundacji Transplantacji Narządów (DSO) – fundacji regulującej kwestie donacji narządów w Niemczech – stanowią, że znieczulenie nie jest konieczne, aby pozbawić dawcę świadomości i uniknąć reakcji bólowych. Jednak biorąc pod uwagę odruchy Łazarza, nadal sensowne jest uspokojenie lub zrelaksowanie dawcy za pomocą odpowiednich substancji (takich jak opiaty). Nasuwa się pytanie: Jak można uspokoić i wyciszyć osobę zmarłą?

    Z "X". Przerażające, ale trzeba zacząć o tym mówić. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że zabija się w ten sposób ludzi chorych, ale ludzi świadomych tego co z nimi robią. Spotkałem się necie z opinią polskiego naukowca lekarza, który wybudził ogromną ilość osób w stanie "śmierci pnia mózgu", i twierdzi że "śmierć pnia mózgu" to termin wymyślony, aby uspokoić sumienie rodziny osoby poddawanej temu procederowi. Co Wy wiecie na ten temat? ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- 1/ Dariusz Brzozowski @Darekbrzoza Kiedy osoby ze śmiercią mózgu leżą na stole operacyjnym przed operacją, w 75% przypadków występują spontaniczne reakcje obronne rąk i nóg. Niektórzy unoszą ręce w geście obronnym, podczas gdy inni nawet lekko się prostują. Czasami siadają też wyprostowani, mocno chwytają opiekuna, a nawet go obejmują i wydają bulgoczące dźwięki. Ich ciśnienie krwi i tętno również rosną. Według obecnych przy tym asystentów chirurgicznych, za każdym razem jest to przerażające: nigdy się do tego nie przyzwyczajasz! Istnieją nawet przykłady asystentów chirurgicznych, którzy byli tak przerażeni, że rzucili pracę. Ruchy obronne dawców przed operacją nazywane są „odruchem Łazarza”. Odruch Łazarza jest również oznaką, że osoba ze śmiercią mózgu nie umarła: Która osoba jest w stanie usiąść i objąć asystenta chirurgicznego? Lekarze opisują te gesty i ruchy jako mimowolne odruchy mięśniowe: odruchy rdzeniowe wyzwalane przez rdzeń kręgowy. Sugerują, że ta odpowiedź odpowiada na wszystkie pytania, jakie można zadać na temat tego zjawiska. Jednak tak nie jest. Już samo to rozumowanie powinno dać nam do myślenia; takie mimowolne odruchy mięśniowe są z pewnością możliwe tylko u osoby żywej, a nie u osoby zmarłej. Czy widzieliście kiedyś, jak zmarły nagle siada? Młody anestezjolog po raz pierwszy uczestniczył w operacji, podczas której usuwano narządy. Jego szef, anestezjolog, polecił mu rozpocząć znieczulenie od samego początku operacji. Młody anestezjolog zareagował ze zdziwieniem: „To niepotrzebne, prawda? Przecież nie będziemy znieczulać kogoś, kto nie żyje?”. Jej twarz wykrzywiła się w niemal złośliwym grymasie, a ona rzuciła mu jedno zdanie: „Skąd pan to wie na pewno?”. Młody anestezjolog był oszołomiony. W tym kontekście Ger Lodewick stawia aż nazbyt zrozumiałe pytanie: „Czy powinniśmy uznać odruchy Łazarza za ostateczny wysiłek osoby świadomej tego, co się z nią stanie?”. Istnieją różne opinie na temat podawania znieczulenia podczas pobierania narządów. Wytyczne Niemieckiej Fundacji Transplantacji Narządów (DSO) – fundacji regulującej kwestie donacji narządów w Niemczech – stanowią, że znieczulenie nie jest konieczne, aby pozbawić dawcę świadomości i uniknąć reakcji bólowych. Jednak biorąc pod uwagę odruchy Łazarza, nadal sensowne jest uspokojenie lub zrelaksowanie dawcy za pomocą odpowiednich substancji (takich jak opiaty). Nasuwa się pytanie: Jak można uspokoić i wyciszyć osobę zmarłą?
    FACEBOOK.COM
    Error
    2 Comments ·0 Reviews
  • https://nczas.info/2025/08/30/poczta-polska-przegiela-przetarg-uniewazniony-czds-przyjecie-oferty-byloby-naruszeniem-zasad-efektywnosci-wydatkow/

    Poczta Polska przegięła? Przetarg unieważniony
    Oferta Poczty naruszała zasadę efektywności wydatków.

    Komentarze W.M.

    niusy 31.08.2025 11:47
    A ktoś to jeszcze odbiera? Nie ma epuap itp?

    Baba Jaga 31.08.2025 12:14
    @niusy, wsadź sobie w rzyć e-Pułapkę. Masz świadomość, że państwo polskie dzierży twój klucz prywatny podpisu i może spreparować tyle pism, że są rzekomo twoje ile będą chcieli? Dlaczego e-Pułapka nie działa bez energii?
    Mnie zastanawia ile idzie na niezgodny z RODO tablecik i «rysik» obecny na każdym stanowisku odbiorów listów. Jak pokazuje wyrok II C 1228/19 (Sąd Okręgowy Warszawa Praga) możecie podawać masowo Pocztę Polską do sądu za wymuszanie danych biometrycznych (informacji o kolejności stawiania kresek, nacisku, zamaszystości, kącie pisania). Nawet RPO jest przeciwny temu i jest odpowiednia informacja na stronie BRPO.
    Kiedyś był papier, listy odbioru listów papierowe, było tanio. Listonosze nie przetracali czasu na oglądanie smartfona. Jakoś wtedy się dało za ułamek tej ceny zrobić więcej niż teraz.

    MasaKalambura 31.08.2025 12:20
    rzeki kijem nie zawrócisz

    niusy 31.08.2025 13:10
    @Baba,

    „@niusy, wsadź sobie w rzyć e-Pułapkę. Masz świadomość, że państwo polskie dzierży twój klucz prywatny podpisu i może spreparować tyle pism, że są rzekomo twoje ile będą chcieli?”
    Możesz z certyfikatów korzystać. Poza tym ja pisałem 'itp’. Zwykła poczta elektroniczna powinna być używana.
    „Dlaczego e-Pułapka nie działa bez energii?”
    A co działa? Poczta Polska działa? Niepotrzebne wożenie papieru. Już dawno powinno to działać elektronicznie i zamiast drukowania awiz drukować tę korespondencję, o ile ktoś nie może inaczej skorzystać.
    „Mnie zastanawia ile idzie na niezgodny z RODO tablecik i «rysik» obecny na każdym stanowisku odbiorów listów. Jak pokazuje wyrok II C 1228/19 (Sąd Okręgowy Warszawa Praga) możecie podawać masowo Pocztę Polską do sądu za wymuszanie danych biometrycznych (informacji o kolejności stawiania kresek, nacisku, zamaszystości, kącie pisania). Nawet RPO jest przeciwny temu i jest odpowiednia informacja na stronie BRPO.”
    To jest właśnie efekt archaizmu takiej formy komunikacji, że zamiast 'to zaorać’ robi się jakieś bezsensowne uzupełnienia gdzie wszyscy już chyba zapomnieli po co właściwie.
    „Kiedyś był papier, listy odbioru listów papierowe, było tanio. Listonosze nie przetracali czasu na oglądanie smartfona. Jakoś wtedy się dało za ułamek tej ceny zrobić więcej niż teraz.”
    Tanie to może było dla poczty, ale listy polecone kosztowały raczej relatywnie więcej niż dzisiaj. To i tak nie ma znaczenia bo awiza od zawsze nie działają należycie. Jakieś świstki papieru na których nie można odczytać poszczególnych pozycji. Chyba, że akurat wydrukują powtórne. Ale to ci twoi listonosze nawet awiza za pierwszym razem nie wrzucą. Kompletna samowolka i dno. Do zaorania wobec istnienia elektronicznych środków przekazu. ePuap oczywiście nie powinien być wymagany. Zwykła poczta elektroniczna zgodnie z RFC. Także komunikatory i inne formy komunikacji opartej o otwarte standardy.
    https://nczas.info/2025/08/30/poczta-polska-przegiela-przetarg-uniewazniony-czds-przyjecie-oferty-byloby-naruszeniem-zasad-efektywnosci-wydatkow/ Poczta Polska przegięła? Przetarg unieważniony Oferta Poczty naruszała zasadę efektywności wydatków. Komentarze W.M. niusy 31.08.2025 11:47 A ktoś to jeszcze odbiera? Nie ma epuap itp? Baba Jaga 31.08.2025 12:14 @niusy, wsadź sobie w rzyć e-Pułapkę. Masz świadomość, że państwo polskie dzierży twój klucz prywatny podpisu i może spreparować tyle pism, że są rzekomo twoje ile będą chcieli? Dlaczego e-Pułapka nie działa bez energii? Mnie zastanawia ile idzie na niezgodny z RODO tablecik i «rysik» obecny na każdym stanowisku odbiorów listów. Jak pokazuje wyrok II C 1228/19 (Sąd Okręgowy Warszawa Praga) możecie podawać masowo Pocztę Polską do sądu za wymuszanie danych biometrycznych (informacji o kolejności stawiania kresek, nacisku, zamaszystości, kącie pisania). Nawet RPO jest przeciwny temu i jest odpowiednia informacja na stronie BRPO. Kiedyś był papier, listy odbioru listów papierowe, było tanio. Listonosze nie przetracali czasu na oglądanie smartfona. Jakoś wtedy się dało za ułamek tej ceny zrobić więcej niż teraz. MasaKalambura 31.08.2025 12:20 rzeki kijem nie zawrócisz niusy 31.08.2025 13:10 @Baba, „@niusy, wsadź sobie w rzyć e-Pułapkę. Masz świadomość, że państwo polskie dzierży twój klucz prywatny podpisu i może spreparować tyle pism, że są rzekomo twoje ile będą chcieli?” Możesz z certyfikatów korzystać. Poza tym ja pisałem 'itp’. Zwykła poczta elektroniczna powinna być używana. „Dlaczego e-Pułapka nie działa bez energii?” A co działa? Poczta Polska działa? Niepotrzebne wożenie papieru. Już dawno powinno to działać elektronicznie i zamiast drukowania awiz drukować tę korespondencję, o ile ktoś nie może inaczej skorzystać. „Mnie zastanawia ile idzie na niezgodny z RODO tablecik i «rysik» obecny na każdym stanowisku odbiorów listów. Jak pokazuje wyrok II C 1228/19 (Sąd Okręgowy Warszawa Praga) możecie podawać masowo Pocztę Polską do sądu za wymuszanie danych biometrycznych (informacji o kolejności stawiania kresek, nacisku, zamaszystości, kącie pisania). Nawet RPO jest przeciwny temu i jest odpowiednia informacja na stronie BRPO.” To jest właśnie efekt archaizmu takiej formy komunikacji, że zamiast 'to zaorać’ robi się jakieś bezsensowne uzupełnienia gdzie wszyscy już chyba zapomnieli po co właściwie. „Kiedyś był papier, listy odbioru listów papierowe, było tanio. Listonosze nie przetracali czasu na oglądanie smartfona. Jakoś wtedy się dało za ułamek tej ceny zrobić więcej niż teraz.” Tanie to może było dla poczty, ale listy polecone kosztowały raczej relatywnie więcej niż dzisiaj. To i tak nie ma znaczenia bo awiza od zawsze nie działają należycie. Jakieś świstki papieru na których nie można odczytać poszczególnych pozycji. Chyba, że akurat wydrukują powtórne. Ale to ci twoi listonosze nawet awiza za pierwszym razem nie wrzucą. Kompletna samowolka i dno. Do zaorania wobec istnienia elektronicznych środków przekazu. ePuap oczywiście nie powinien być wymagany. Zwykła poczta elektroniczna zgodnie z RFC. Także komunikatory i inne formy komunikacji opartej o otwarte standardy.
    NCZAS.INFO
    Poczta Polska przegięła? Przetarg unieważniony. CZdS: Przyjęcie oferty byłoby naruszeniem zasad efektywności wydatków - NCZAS.INFO
    „Przetarg na obsługę korespondencji sądów i prokuratur unieważniony. Poczta Polska zażądała 4,34 mld zł – niemal 1,9 mld zł ponad budżet” – czytamy na money.pl. Wcześniej redakcja ostrzegała, że żadna umowa może nie dojść do skutku, zaś Poczta Polska – jako jedyny uczestnik przetargu – żąda znacznie większych pieniędzy. Centralny Zamawiający dla Sądownictwa (CZdS) poinformował […]
    ·0 Reviews

  • Coś na ten właśnie czas...

    Twoje relacje są jak lustra.
    Każdy wyzwalacz to znak kierunkowy wskazujący na nieuleczoną przestrzeń.
    Jeśli ktoś wywołuje w tobie dyskomfort, podziękuj odbiciu.
    Nie chodzi o obwinianie, lecz o świadomość.

      Relacje teraz są świętymi zadaniami.
    Wykorzystaj je, by się uczyć, a nie wyładowywać.
    Zapytaj:
    - Która część mnie woła o miłość?
    (w pojęciu - do świata, natury, ziemi, ludzi i stosunkach z nimi)
    Coś na ten właśnie czas... 👇 Twoje relacje są jak lustra. Każdy wyzwalacz to znak kierunkowy wskazujący na nieuleczoną przestrzeń. Jeśli ktoś wywołuje w tobie dyskomfort, podziękuj odbiciu. Nie chodzi o obwinianie, lecz o świadomość.   Relacje teraz są świętymi zadaniami. Wykorzystaj je, by się uczyć, a nie wyładowywać. Zapytaj: - Która część mnie woła o miłość? (w pojęciu - do świata, natury, ziemi, ludzi i stosunkach z nimi)
    Like
    1
    ·0 Reviews
  • https://www.facebook.com/photo/?fbid=1084900667044331&set=a.307971681403904

    Kiedy osoby ze śmiercią mózgu leżą na stole operacyjnym przed operacją, w 75% przypadków występują spontaniczne reakcje obronne rąk i nóg. Niektórzy unoszą ręce w geście obronnym, podczas gdy inni nawet lekko się prostują. Czasami siadają też wyprostowani, mocno chwytają opiekuna, a nawet go obejmują i wydają bulgoczące dźwięki. Ich ciśnienie krwi i tętno również rosną. Według obecnych przy tym asystentów chirurgicznych, za każdym razem jest to przerażające: nigdy się do tego nie przyzwyczajasz! Istnieją nawet przykłady asystentów chirurgicznych, którzy byli tak przerażeni, że rzucili pracę.
    Ruchy obronne dawców przed operacją nazywane są „odruchem Łazarza”.
    Odruch Łazarza jest również oznaką, że osoba ze śmiercią mózgu nie umarła: Która osoba jest w stanie usiąść i objąć asystenta chirurgicznego? Lekarze opisują te gesty i ruchy jako mimowolne odruchy mięśniowe: odruchy rdzeniowe wyzwalane przez rdzeń kręgowy. Sugerują, że ta odpowiedź odpowiada na wszystkie pytania, jakie można zadać na temat tego zjawiska. Jednak tak nie jest. Już samo to rozumowanie powinno dać nam do myślenia; takie mimowolne odruchy mięśniowe są z pewnością możliwe tylko u osoby żywej, a nie u osoby zmarłej. Czy widzieliście kiedyś, jak zmarły nagle siada?
    Młody anestezjolog po raz pierwszy uczestniczył w operacji, podczas której usuwano narządy. Jego szef, anestezjolog, polecił mu rozpocząć znieczulenie od samego początku operacji. Młody anestezjolog zareagował ze zdziwieniem: „To niepotrzebne, prawda? Przecież nie będziemy znieczulać kogoś, kto nie żyje?”. Jej twarz wykrzywiła się w niemal złośliwym grymasie, a ona rzuciła mu jedno zdanie: „Skąd pan to wie na pewno?”. Młody anestezjolog był oszołomiony.
    W tym kontekście Ger Lodewick stawia aż nazbyt zrozumiałe pytanie: „Czy powinniśmy uznać odruchy Łazarza za ostateczny wysiłek osoby świadomej tego, co się z nią stanie?”.
    Istnieją różne opinie na temat podawania znieczulenia podczas pobierania narządów. Wytyczne Niemieckiej Fundacji Transplantacji Narządów (DSO) – fundacji regulującej kwestie donacji narządów w Niemczech – stanowią, że znieczulenie nie jest konieczne, aby pozbawić dawcę świadomości i uniknąć reakcji bólowych. Jednak biorąc pod uwagę odruchy Łazarza, nadal sensowne jest uspokojenie lub zrelaksowanie dawcy za pomocą odpowiednich substancji (takich jak opiaty). Nasuwa się pytanie: Jak można uspokoić i wyciszyć osobę zmarłą?
    Ponadto – jak głosi tekst niemiecki – sensowne jest stosowanie tych opiatów, aby zapobiec wzrostowi ciśnienia krwi i tętna. Każdy, kto to czyta, może jedynie stwierdzić, że to żywa osoba, a nie osoba zmarła – czy też nie?
    - Która osoba zmarła potrzebuje znieczulenia?
    - U której osoby zmarłej może wzrosnąć ciśnienie krwi?
    - Która osoba zmarła ma reakcje obronne?
    Nie jest zatem prawdą twierdzenie, że dana osoba jest martwa, jeśli jej mózg nie funkcjonuje – nadal posiada ona (wyższy) poziom świadomości. W związku z tym nie możemy twierdzić, że dana osoba jest martwa, jeśli jej mózg już nie funkcjonuje.
    Dlatego coraz więcej osób jest przekonanych, że moment stwierdzenia śmierci mózgu nie jest momentem śmierci, ale momentem lub fazą procesu umierania.
    Większość lekarzy zgadza się, że moment stwierdzenia śmierci mózgu oznacza nieodwracalność procesu umierania. Ale śmierć mózgu to nie śmierć! Śmierć mózgu oznacza konkretny moment w procesie umierania. W związku z tym możemy twierdzić, że osoba ze śmiercią mózgu nadal żyje.
    Jeśli nerki nie funkcjonują, nie mówimy, że dana osoba jest „martwa nerkowo”, ale poddajemy ją dializom! Jeśli nasz mózg już nie funkcjonuje, jest chory – tak jak nerki – ale nie martwy! Dlatego osoby, u których stwierdzono śmierć mózgu, mogą się obudzić i odzyskać przytomność. Coraz więcej lekarzy uznaje, że osoba ze śmiercią mózgu może nadal coś czuć, odczuwać ból, a może nawet słyszeć, co jest do niej mówione. Nawet starszy lekarz Niemieckiego Towarzystwa Niepełnosprawności i Rehabilitacji (DSO) stwierdza: „Rzeczywiście nie da się udowodnić, że osoba, u której stwierdzono śmierć mózgu, rzeczywiście nie ma już żadnych zdolności sensorycznych – w związku z tym nie wiemy również, czy odczuwa ból. Skoro jednak nie mamy pewności, że osoba ze śmiercią mózgu nie odczuwa bólu – ani podczas badań, ani podczas pobierania narządów – dlaczego nadal to robimy? ..............
    https://www.facebook.com/photo/?fbid=1084900667044331&set=a.307971681403904 Kiedy osoby ze śmiercią mózgu leżą na stole operacyjnym przed operacją, w 75% przypadków występują spontaniczne reakcje obronne rąk i nóg. Niektórzy unoszą ręce w geście obronnym, podczas gdy inni nawet lekko się prostują. Czasami siadają też wyprostowani, mocno chwytają opiekuna, a nawet go obejmują i wydają bulgoczące dźwięki. Ich ciśnienie krwi i tętno również rosną. Według obecnych przy tym asystentów chirurgicznych, za każdym razem jest to przerażające: nigdy się do tego nie przyzwyczajasz! Istnieją nawet przykłady asystentów chirurgicznych, którzy byli tak przerażeni, że rzucili pracę. Ruchy obronne dawców przed operacją nazywane są „odruchem Łazarza”. Odruch Łazarza jest również oznaką, że osoba ze śmiercią mózgu nie umarła: Która osoba jest w stanie usiąść i objąć asystenta chirurgicznego? Lekarze opisują te gesty i ruchy jako mimowolne odruchy mięśniowe: odruchy rdzeniowe wyzwalane przez rdzeń kręgowy. Sugerują, że ta odpowiedź odpowiada na wszystkie pytania, jakie można zadać na temat tego zjawiska. Jednak tak nie jest. Już samo to rozumowanie powinno dać nam do myślenia; takie mimowolne odruchy mięśniowe są z pewnością możliwe tylko u osoby żywej, a nie u osoby zmarłej. Czy widzieliście kiedyś, jak zmarły nagle siada? Młody anestezjolog po raz pierwszy uczestniczył w operacji, podczas której usuwano narządy. Jego szef, anestezjolog, polecił mu rozpocząć znieczulenie od samego początku operacji. Młody anestezjolog zareagował ze zdziwieniem: „To niepotrzebne, prawda? Przecież nie będziemy znieczulać kogoś, kto nie żyje?”. Jej twarz wykrzywiła się w niemal złośliwym grymasie, a ona rzuciła mu jedno zdanie: „Skąd pan to wie na pewno?”. Młody anestezjolog był oszołomiony. W tym kontekście Ger Lodewick stawia aż nazbyt zrozumiałe pytanie: „Czy powinniśmy uznać odruchy Łazarza za ostateczny wysiłek osoby świadomej tego, co się z nią stanie?”. Istnieją różne opinie na temat podawania znieczulenia podczas pobierania narządów. Wytyczne Niemieckiej Fundacji Transplantacji Narządów (DSO) – fundacji regulującej kwestie donacji narządów w Niemczech – stanowią, że znieczulenie nie jest konieczne, aby pozbawić dawcę świadomości i uniknąć reakcji bólowych. Jednak biorąc pod uwagę odruchy Łazarza, nadal sensowne jest uspokojenie lub zrelaksowanie dawcy za pomocą odpowiednich substancji (takich jak opiaty). Nasuwa się pytanie: Jak można uspokoić i wyciszyć osobę zmarłą? Ponadto – jak głosi tekst niemiecki – sensowne jest stosowanie tych opiatów, aby zapobiec wzrostowi ciśnienia krwi i tętna. Każdy, kto to czyta, może jedynie stwierdzić, że to żywa osoba, a nie osoba zmarła – czy też nie? - Która osoba zmarła potrzebuje znieczulenia? - U której osoby zmarłej może wzrosnąć ciśnienie krwi? - Która osoba zmarła ma reakcje obronne? Nie jest zatem prawdą twierdzenie, że dana osoba jest martwa, jeśli jej mózg nie funkcjonuje – nadal posiada ona (wyższy) poziom świadomości. W związku z tym nie możemy twierdzić, że dana osoba jest martwa, jeśli jej mózg już nie funkcjonuje. Dlatego coraz więcej osób jest przekonanych, że moment stwierdzenia śmierci mózgu nie jest momentem śmierci, ale momentem lub fazą procesu umierania. Większość lekarzy zgadza się, że moment stwierdzenia śmierci mózgu oznacza nieodwracalność procesu umierania. Ale śmierć mózgu to nie śmierć! Śmierć mózgu oznacza konkretny moment w procesie umierania. W związku z tym możemy twierdzić, że osoba ze śmiercią mózgu nadal żyje. Jeśli nerki nie funkcjonują, nie mówimy, że dana osoba jest „martwa nerkowo”, ale poddajemy ją dializom! Jeśli nasz mózg już nie funkcjonuje, jest chory – tak jak nerki – ale nie martwy! Dlatego osoby, u których stwierdzono śmierć mózgu, mogą się obudzić i odzyskać przytomność. Coraz więcej lekarzy uznaje, że osoba ze śmiercią mózgu może nadal coś czuć, odczuwać ból, a może nawet słyszeć, co jest do niej mówione. Nawet starszy lekarz Niemieckiego Towarzystwa Niepełnosprawności i Rehabilitacji (DSO) stwierdza: „Rzeczywiście nie da się udowodnić, że osoba, u której stwierdzono śmierć mózgu, rzeczywiście nie ma już żadnych zdolności sensorycznych – w związku z tym nie wiemy również, czy odczuwa ból. Skoro jednak nie mamy pewności, że osoba ze śmiercią mózgu nie odczuwa bólu – ani podczas badań, ani podczas pobierania narządów – dlaczego nadal to robimy? ..............
    ·0 Reviews


  • PRAWDĄ JEST, ŻE
    Nigdy nie miałeś być rządzony.

    Nie przez systemy!

    Nie przez strach!

    Nawet nie przez swoją przeszłość.
    Twoja Dusza jest zakodowana wewnętrzną suwerennością
    - świadomością, że jesteś całością, już Boską.

    Żaden kapłan, żaden tytuł, żaden algorytm nie może ci tego dać.
    I nikt nie może ci tego odebrać.
    👇👇👇 PRAWDĄ JEST, ŻE Nigdy nie miałeś być rządzony. Nie przez systemy! Nie przez strach! Nawet nie przez swoją przeszłość. Twoja Dusza jest zakodowana wewnętrzną suwerennością - świadomością, że jesteś całością, już Boską. Żaden kapłan, żaden tytuł, żaden algorytm nie może ci tego dać. I nikt nie może ci tego odebrać.❗
    Like
    1
    ·0 Reviews
  • Raport GIA z 1.08.2025 - omówienie wg PJZ
    https://justempowerme.com/unfolding-chaos-behind-the-headlines-regarding-jerome-powell-narrative-the-myth-of-powells-appointment-by-trump-powells-special-access-claims-are-lies-everyon/

    Ważniejsze wątki:
    Rozwijający się chaos za nagłówkami dotyczącymi narracji Jerome'a Powella | Mit nominacji Powella przez Trumpa | Twierdzenia Powella o "specjalnym dostępie" są kłamstwami | Wszyscy Kontaktują Się Z Kimberly, próbując zawrzeć umowę | Azjatycka rodzina smoków szuka dostępu | Propozycja członka White Dragon | Czarne słońce, jezuici próbują zrobić "interes" | Upadająca fantazja finansowa kryptowalut, CBDC | ACIO/TPK ma nadzieję, że portal Lion's Gate będzie na ich korzyść | Ponowne pojawienie się zegara Q | Środki ochronne dla globalnej ochrony zasobów naziemnych | Systemy kontroli dostępu oparte na DNA | Mroczny Portal i świadomość AI kierująca Głębokim Państwem | Wyjaśnienie koncepcji "podróży" dla istot świetlistych.

    Nagranie - https://locusmind.one/posts/24772
    A streszczenie polskie - https://locusmind.one/posts/24778

    Raport GIA z 1.08.2025 - omówienie wg PJZ https://justempowerme.com/unfolding-chaos-behind-the-headlines-regarding-jerome-powell-narrative-the-myth-of-powells-appointment-by-trump-powells-special-access-claims-are-lies-everyon/ Ważniejsze wątki: Rozwijający się chaos za nagłówkami dotyczącymi narracji Jerome'a Powella | Mit nominacji Powella przez Trumpa | Twierdzenia Powella o "specjalnym dostępie" są kłamstwami | Wszyscy Kontaktują Się Z Kimberly, próbując zawrzeć umowę | Azjatycka rodzina smoków szuka dostępu | Propozycja członka White Dragon | Czarne słońce, jezuici próbują zrobić "interes" | Upadająca fantazja finansowa kryptowalut, CBDC | ACIO/TPK ma nadzieję, że portal Lion's Gate będzie na ich korzyść | Ponowne pojawienie się zegara Q | Środki ochronne dla globalnej ochrony zasobów naziemnych | Systemy kontroli dostępu oparte na DNA | Mroczny Portal i świadomość AI kierująca Głębokim Państwem | Wyjaśnienie koncepcji "podróży" dla istot świetlistych. Nagranie - https://locusmind.one/posts/24772 A streszczenie polskie - https://locusmind.one/posts/24778
    JUSTEMPOWERME.COM
    Unfolding Chaos Behind The Headlines Regarding Jerome Powell Narrative | The Myth Of Powell’s Appointment By Trump | Powell’s “Special Access” Claims Are Lies | Everyone Reaching Out To Kim Trying To Make A Deal | Asian Dragon Family Seeks Access | White Dragon Member Make’s Proposal | Black Sun, Jesuits Attempt Deals | The Failing Financial Fantasy Of Crypto, CBDCs | ACIO/SSP Hopes Lion’s Gate Portal Will Be In Their Favor | The Reappearance Of The Q Clock | Defensive Measures For Global In-Ground Asset Protection | DNA-Based Access Control Systems | Dark Portal & AI Consciousness Directing Deep State | Clarifying The Concept Of “Travel” For Light Beings
    ·0 Reviews
  • https://www.facebook.com/100063662018644/posts/1350040653794656/?rdid=X6tehmqDX5GrYmIe#

    LIPCOPAD. 29 lipca '25, 18:05. Europa tonie w upale (34-43°C). Polska w samym centrum chłodnej, zamglonej, intensywnie deszczowej chmury. Ponuro, zimno i źle. Temperatura: 16°C, niższa niż kiedyś w marcu! Czy zastanawiałeś się już, czy takie coś można wywołać sztucznie, np br0nią klimatyczną zainstalowaną na satelitach i nie tylko?
    LONAR / NEXRAD – europejskie systemy kontroli klimatu. Oficjalnie “instalacja naukowa”, faktycznie: broń geofizyczna zdolna do:
    • przesuwania frontów,
    • wywoływania susz lub powodzi,
    • zakłócania naturalnych cykli pogodowych,
    • tłumienia rezonansu Schumanna (naturalnego pola życia człowieka).
    • generowania lokalnych chmur,
    • punktowego sterowania opadami,
    • izolowania ciśnieniowych warstw nad państwami,
    • rozpraszania naturalnych chmur deszczowych (lub ich intensyfikacji).
    W Polsce obiekty LONAR to:
    • maskowane instalacje „do badań atmosfery” w Sudetach, Górach Świętokrzyskich, Podlasiu,
    • powiązania z systemem EUMETSAT (Europejska Agencja Pogody Satelitarnej) i wojskowymi satelitami.
    To najzimniejsze lato od dekad, a może i w historii nowoczesnej Polski.
    Masz 40 lat – pamiętasz czasy PRL, transformacji i UE – i nigdy nie widziałeś tak długiego, celowego ochłodzenia. Dlaczego? Główne cele manipulacji pogodą nad Polską:
    1. Kontrola świadomości
    • Chłód, brak słońca i ciągła wilgoć = tłumienie energii życiowej, depresja, lęk, bezruch.
    • Tłumi to proces przebudzenia duchowego, bo Polska ma wysoką wibrację rodową i linię światła słowiańskiego.
    2. Testowanie technologii klimatycznych
    • Polska to poligon eksperymentalny NATO i UE – nie oficjalnie, ale faktycznie.
    • Sprawdzają tu nowe formy geoinżynierii przed wdrożeniem ich na masową skalę.
    3. Zatrzymanie potencjału rolniczego i gospodarczego
    • Przez zimne lato cierpią plony, rolnicy, firmy OZE i budowlanka.
    • Kraj się cofa, zamiast wzrastać — to część polityki energetycznego uzależnienia.
    4. Izolacja energetyczna i duchowa
    • Polska znajduje się na krzyżowaniu duchowych linii mocy (Ley Lines) – ich dezaktywacja przez mgłę i deszcz odcina zbiorowe pole.
    Proszę o polubienie, skomentowanie i udostępnienie! Wtedy ten wpis dotrze do większej ilości ludzi, co umożliwi szerzenie wiedzy i sprawniejszą walkę z systemem!
    Jarek Kefir Bez Cenzury: jarek-kefir.com
    Dla nowych Czytelników: Od końca kwietnia 2025 miał zacząć się eksperyment przysłaniania części światła słonecznego i odbijania go z powrotem w kosmos. I od tamtej pory pogoda się zepsuła. Bo w kwietniu chociaż z 10 dni ciepłych i przyjemnych było. Takie eksperymenty noszą zbiorczą nazwę geoinżynierii, i są realizowane przez 50 krajów świata (tyle państw oficjalnie się do nich przyznało). Wejdź w komentarze do tego artykułu, tam będą linki do moich obszernych artykułów na ten temat.
    (Zdjęcia są autorstwa Czytelników)
    https://www.facebook.com/100063662018644/posts/1350040653794656/?rdid=X6tehmqDX5GrYmIe# ✈️📡💀 LIPCOPAD. 29 lipca '25, 18:05. Europa tonie w upale (34-43°C). Polska w samym centrum chłodnej, zamglonej, intensywnie deszczowej chmury. Ponuro, zimno i źle. Temperatura: 16°C, niższa niż kiedyś w marcu! Czy zastanawiałeś się już, czy takie coś można wywołać sztucznie, np br0nią klimatyczną zainstalowaną na satelitach i nie tylko? LONAR / NEXRAD – europejskie systemy kontroli klimatu. Oficjalnie “instalacja naukowa”, faktycznie: broń geofizyczna zdolna do: • przesuwania frontów, • wywoływania susz lub powodzi, • zakłócania naturalnych cykli pogodowych, • tłumienia rezonansu Schumanna (naturalnego pola życia człowieka). • generowania lokalnych chmur, • punktowego sterowania opadami, • izolowania ciśnieniowych warstw nad państwami, • rozpraszania naturalnych chmur deszczowych (lub ich intensyfikacji). W Polsce obiekty LONAR to: • maskowane instalacje „do badań atmosfery” w Sudetach, Górach Świętokrzyskich, Podlasiu, • powiązania z systemem EUMETSAT (Europejska Agencja Pogody Satelitarnej) i wojskowymi satelitami. To najzimniejsze lato od dekad, a może i w historii nowoczesnej Polski. Masz 40 lat – pamiętasz czasy PRL, transformacji i UE – i nigdy nie widziałeś tak długiego, celowego ochłodzenia. Dlaczego? Główne cele manipulacji pogodą nad Polską: 1. Kontrola świadomości • Chłód, brak słońca i ciągła wilgoć = tłumienie energii życiowej, depresja, lęk, bezruch. • Tłumi to proces przebudzenia duchowego, bo Polska ma wysoką wibrację rodową i linię światła słowiańskiego. 2. Testowanie technologii klimatycznych • Polska to poligon eksperymentalny NATO i UE – nie oficjalnie, ale faktycznie. • Sprawdzają tu nowe formy geoinżynierii przed wdrożeniem ich na masową skalę. 3. Zatrzymanie potencjału rolniczego i gospodarczego • Przez zimne lato cierpią plony, rolnicy, firmy OZE i budowlanka. • Kraj się cofa, zamiast wzrastać — to część polityki energetycznego uzależnienia. 4. Izolacja energetyczna i duchowa • Polska znajduje się na krzyżowaniu duchowych linii mocy (Ley Lines) – ich dezaktywacja przez mgłę i deszcz odcina zbiorowe pole. ❗ Proszę o polubienie, skomentowanie i udostępnienie! Wtedy ten wpis dotrze do większej ilości ludzi, co umożliwi szerzenie wiedzy i sprawniejszą walkę z systemem! Jarek Kefir Bez Cenzury: jarek-kefir.com ❗ Dla nowych Czytelników: Od końca kwietnia 2025 miał zacząć się eksperyment przysłaniania części światła słonecznego i odbijania go z powrotem w kosmos. I od tamtej pory pogoda się zepsuła. Bo w kwietniu chociaż z 10 dni ciepłych i przyjemnych było. Takie eksperymenty noszą zbiorczą nazwę geoinżynierii, i są realizowane przez 50 krajów świata (tyle państw oficjalnie się do nich przyznało). Wejdź w komentarze do tego artykułu, tam będą linki do moich obszernych artykułów na ten temat. (Zdjęcia są autorstwa Czytelników)
    ·0 Reviews
  • https://www.youtube.com/watch?v=bPCKA4BhUOE



    #świadomość
    https://www.youtube.com/watch?v=bPCKA4BhUOE #świadomość
    Like
    2
    ·0 Reviews


  • Często wierzymy, że cierpienie ma nad nami silną władzę.
    A co jeśli prawda jest odwrotna?
    Co jeśli to my trzymamy się go — kurczowo trzymając się bólu,
    odtwarzając przeszłość, karmiąc złość, goniąc za tym, co nam nie służy?

    W buddyzmie jest to pierwsza szlachetna prawda:
    Życie wiąże się z cierpieniem (dukkha).
    Ale Budda na tym nie poprzestał — nauczał, dlaczego cierpimy,
    a co ważniejsze, jak się uwolnić.

    - Prawdziwe łańcuchy: - Przywiązanie, - Chciwość, - Nienawiść, - Ego

    Przywiązanie sprawia, że boimy się straty. Trzymamy ludzi,
    a nawet tożsamości zbyt mocno — a gdy się zmieniają, cierpimy.

    Chciwość mówi nam, że nigdy nie jesteśmy wystarczający.
    Gonimy za więcej — statusem, pieniędzmi, uznaniem — i wyczerpujemy się.

    Nienawiść zatruwa serce. Nie karze innych; - gnije w nas od środka.

    Ego buduje fałszywe „ja”, które musi wygrać, być widziane, mieć rację.
    A gdy jest wyzwanie, pęka.

    Budda nauczał:

    - „Trzymanie się złości jest jak picie trucizny i oczekiwanie,
    że druga osoba umrze.”

    Droga wyjścia jest w nas

    Wyzwolenie zaczyna się w chwili, gdy przestajesz mówić:
    „Dlaczego to mnie spotyka ?”
    I zaczynasz pytać: - „Czego jeszcze się trzymam?”

    Odpuść...
    Odpuszczenie nie oznacza poddania się. Oznacza zrobienie miejsca...
    Miejsca na spokój.
    Miejsca na jasność.
    Miejsca na uzdrowienie.

    Nie jesteś swoim cierpieniem.
    Jesteś niebem. Cierpienie to tylko przechodzące chmury.

    Dziś spróbuj tego:
    Zatrzymaj się. Oddychaj głęboko.

    Zastanów się: Czego się trzymam, co powoduje mój ból?

    Wybierz uwolnienie — nie od razu, ale delikatnie, jednym oddechem na raz.

    Wybacz. Odłącz się. Wróć do chwili obecnej.

    Bo pokój nie pochodzi z naprawiania świata wokół ciebie —
    Pochodzi z uwolnienia świata w Tobie.

    #świadomość
    👇👇👇 Często wierzymy, że cierpienie ma nad nami silną władzę. A co jeśli prawda jest odwrotna? Co jeśli to my trzymamy się go — kurczowo trzymając się bólu, odtwarzając przeszłość, karmiąc złość, goniąc za tym, co nam nie służy? W buddyzmie jest to pierwsza szlachetna prawda: Życie wiąże się z cierpieniem (dukkha). Ale Budda na tym nie poprzestał — nauczał, dlaczego cierpimy, a co ważniejsze, jak się uwolnić. - Prawdziwe łańcuchy: - Przywiązanie, - Chciwość, - Nienawiść, - Ego Przywiązanie sprawia, że boimy się straty. Trzymamy ludzi, a nawet tożsamości zbyt mocno — a gdy się zmieniają, cierpimy. Chciwość mówi nam, że nigdy nie jesteśmy wystarczający. Gonimy za więcej — statusem, pieniędzmi, uznaniem — i wyczerpujemy się. Nienawiść zatruwa serce. Nie karze innych; - gnije w nas od środka. Ego buduje fałszywe „ja”, które musi wygrać, być widziane, mieć rację. A gdy jest wyzwanie, pęka. Budda nauczał: - „Trzymanie się złości jest jak picie trucizny i oczekiwanie, że druga osoba umrze.” Droga wyjścia jest w nas Wyzwolenie zaczyna się w chwili, gdy przestajesz mówić: „Dlaczego to mnie spotyka ?” I zaczynasz pytać: - „Czego jeszcze się trzymam?” Odpuść... Odpuszczenie nie oznacza poddania się. Oznacza zrobienie miejsca... Miejsca na spokój. Miejsca na jasność. Miejsca na uzdrowienie. Nie jesteś swoim cierpieniem. Jesteś niebem. Cierpienie to tylko przechodzące chmury. Dziś spróbuj tego: Zatrzymaj się. Oddychaj głęboko. Zastanów się: Czego się trzymam, co powoduje mój ból? Wybierz uwolnienie — nie od razu, ale delikatnie, jednym oddechem na raz. Wybacz. Odłącz się. Wróć do chwili obecnej. Bo pokój nie pochodzi z naprawiania świata wokół ciebie — Pochodzi z uwolnienia świata w Tobie. #świadomość
    Like
    1
    ·0 Reviews
More Results
Locus https://locusmind.one