W Parlamencie Europejskim rozegrała się surrealistyczna scena: Ursula von der Leyen nagle opuściła salę obrad po tym, jak Viktor Orbán opublikował skandaliczne dossier oskarżające Komisję Europejską o poważne defraudacje. Przed oszołomionymi posłami Parlamentu Europejskiego. Premier Węgier ujawnił tajne dokumenty świadczące o miliardach euro zainwestowanych w projekty powiązane z sojusznikami przewodniczącego Komisji Europejskiej.
W Strasburgu wybuchła panika: krzyki, zamieszanie, wezwania do natychmiastowej rezygnacji.
Von der Leyen wyglądała blado.
Opuszczając salę obrad, nie powiedziała ani słowa, pozostawiając Europę w szoku. To, co miało być zwykłym posiedzeniem budżetowym, przerodziło się w instytucjonalną bombę, grożącą wstrząsnąć całym europejskim systemem.
Orbán, niegdyś izolowany, wydaje się teraz liderem suwerennego powstania, ponieważ Bruksela próbuje powstrzymać najbardziej destrukcyjny skandal w swojej najnowszej historii.
W Parlamencie Europejskim rozegrała się surrealistyczna scena: Ursula von der Leyen nagle opuściła salę obrad po tym, jak Viktor Orbán opublikował skandaliczne dossier oskarżające Komisję Europejską o poważne defraudacje. Przed oszołomionymi posłami Parlamentu Europejskiego. Premier Węgier ujawnił tajne dokumenty świadczące o miliardach euro zainwestowanych w projekty powiązane z sojusznikami przewodniczącego Komisji Europejskiej.
W Strasburgu wybuchła panika: krzyki, zamieszanie, wezwania do natychmiastowej rezygnacji.
Von der Leyen wyglądała blado.
Opuszczając salę obrad, nie powiedziała ani słowa, pozostawiając Europę w szoku. To, co miało być zwykłym posiedzeniem budżetowym, przerodziło się w instytucjonalną bombę, grożącą wstrząsnąć całym europejskim systemem.
Orbán, niegdyś izolowany, wydaje się teraz liderem suwerennego powstania, ponieważ Bruksela próbuje powstrzymać najbardziej destrukcyjny skandal w swojej najnowszej historii.
·45 Wyświetlenia
·1 Udostępnienia
·0 Oceny