Marta żyła w ciągłym pędzie do przodu. Zawsze nowe plany, zawsze nowe zadania
– jakby mogła uciec od uczucia, że życie wymyka się jej spod palców.
Ale pewnej nocy po prostu się zatrzymała.
Usiadła na ławce, gdzieś pomiędzy światłem latarni a cieniem,
i po raz pierwszy pozwoliła sobie na ciszę.
Wtedy jej wzrok padł na małą rysę w chodniku, z której wyrósł kwiat.
Delikatny, ledwo widoczny – a jednak wystarczający, by rozbić zimny kamień.
Marta nie mogła oderwać wzroku.
W tej chwili dostrzegła coś nieubłaganego:
- może życie nigdy nie miało być zrozumiane.
Może chodziło tylko o to, by rosnąć pośród pęknięć
– nie pomimo bólu, lecz przez niego...
Czasem jesteśmy jak kwiaty w asfalcie.
Łamiemy się na twardości, oporze, na wszystkim, co chce nas przygnieść.
Ale właśnie tam, gdzie nic nie wydaje się rosnąć, rodzi się prawdziwa siła!
Bo życie to nie szukanie idealnej ziemi – lecz zapuszczanie korzeni pośród pęknięć.
Bo tam, gdzie w nas jest najbardziej krucho, zaczyna się nasza Siła !!!
#lifetime
🤔
Marta żyła w ciągłym pędzie do przodu. Zawsze nowe plany, zawsze nowe zadania
– jakby mogła uciec od uczucia, że życie wymyka się jej spod palców.
Ale pewnej nocy po prostu się zatrzymała.
Usiadła na ławce, gdzieś pomiędzy światłem latarni a cieniem,
i po raz pierwszy pozwoliła sobie na ciszę.
Wtedy jej wzrok padł na małą rysę w chodniku, z której wyrósł kwiat.
Delikatny, ledwo widoczny – a jednak wystarczający, by rozbić zimny kamień.
Marta nie mogła oderwać wzroku.
W tej chwili dostrzegła coś nieubłaganego:
- może życie nigdy nie miało być zrozumiane.
Może chodziło tylko o to, by rosnąć pośród pęknięć
– nie pomimo bólu, lecz przez niego...
Czasem jesteśmy jak kwiaty w asfalcie.
Łamiemy się na twardości, oporze, na wszystkim, co chce nas przygnieść.
Ale właśnie tam, gdzie nic nie wydaje się rosnąć, rodzi się prawdziwa siła!
Bo życie to nie szukanie idealnej ziemi – lecz zapuszczanie korzeni pośród pęknięć.
Bo tam, gdzie w nas jest najbardziej krucho, zaczyna się nasza Siła !!!
#lifetime
·0 Oceny