• W TV Republika Salonik Ziemkiewicza.
    Polscy inteligenci, gówniane miękiszony, cienizna żałosna, nawet jak na szmatławe polskie standardy. Biedny ten bantustan.
    W TV Republika Salonik Ziemkiewicza. Polscy inteligenci, gówniane miękiszony, cienizna żałosna, nawet jak na szmatławe polskie standardy. Biedny ten bantustan.
    Like
    1
    0 Comments 0 Shares 108 Views 0 Reviews
  • Uciekający sędzia? Polactwo w ogóle nie za wiele jest dziś warte, stąd też nic nie warte elity.
    Uciekający sędzia? Polactwo w ogóle nie za wiele jest dziś warte, stąd też nic nie warte elity.
    Like
    1
    2 Comments 0 Shares 101 Views 0 Reviews
  • Like
    1
    0 Comments 0 Shares 101 Views 0 Reviews
  • Like
    1
    0 Comments 0 Shares 102 Views 0 Reviews
  • Like
    4
    0 Comments 0 Shares 99 Views 0 Reviews
  • Testowo napisałem artykulik (tutaj nazywany też blogiem [?] - znalazłem możliwość). Udało się jak dawniej, ale tylko do momentu publikacji - komunikat o niedostępności tej kategorii. Czyli jakaś kolejna zmiana na platformie?
    Umieściłem go zastępczo tutaj
    https://vk.com/@etsaman3-big-pharma-przyznaje-sie-do-swoich-oszustw
    Testowo napisałem artykulik (tutaj nazywany też blogiem [?] - znalazłem możliwość). Udało się jak dawniej, ale tylko do momentu publikacji - komunikat o niedostępności tej kategorii. Czyli jakaś kolejna zmiana na platformie? Umieściłem go zastępczo tutaj https://vk.com/@etsaman3-big-pharma-przyznaje-sie-do-swoich-oszustw
    Like
    Love
    4
    1 Comments 0 Shares 143 Views 0 Reviews
  • Napiszę większy materiał o kontroli/hierarchii władzy na Ziemi, poniżej jedna ze źródłowych informacji sprzed lat od Kimberly Goguen. To także przyczynek do tematu kim jest Kimberly.
    Miałem też nagranie na którym Kimberly pokazuje ten duży arkusz w swoim domu w obecności paru osób - do odnalezienia.
    Odniesienia do tych materiałów skumuluję w komentarzu nr 5 do wpisu przypiętego na górze strony
    Napiszę większy materiał o kontroli/hierarchii władzy na Ziemi, poniżej jedna ze źródłowych informacji sprzed lat od Kimberly Goguen. To także przyczynek do tematu kim jest Kimberly. Miałem też nagranie na którym Kimberly pokazuje ten duży arkusz w swoim domu w obecności paru osób - do odnalezienia. Odniesienia do tych materiałów skumuluję w komentarzu nr 5 do wpisu przypiętego na górze strony
    0 Comments 0 Shares 291 Views 3 0 Reviews
  • Like
    2
    0 Comments 0 Shares 121 Views 0 Reviews
  • 12 maja 1926 roku Józef Piłsudski dokonał zamachu na legalnie i demokratycznie wybrany rząd. Przygotowania trwały rok, a prowadzili je głównie generałowie Orlicz-Dreszer, Rydz-Śmigły, Sosnkowski, Wieniawa-Długoszowski i Żeligowski. Dywersyjną pracą w sejmie i w prasie kierowali Świtalski, Sławek, Prystor i Skwarczyński. To oni wciągnęli Piłsudskiego do zamachu dla własnych, osobistych i materialnych korzyści. Miejscem spotkań był najczęściej Sulejówek lub dom Świtalskiego. Piłsudski, który sam nie umiał kupić nawet papierosów i pudełka zapałek (tak o tym mówił), chciał objąć władzę w państwie, a dokładniej miał zamiar skupić w jednej ręce sprawy wojska i polityki zagranicznej. Mimo ścisłej tajemnicy prezydent otrzymał informację o planowanym puczu i dwa dni przed zamachem wezwał Piłsudskiego do Belwederu. Tenże zaprzeczył przygotowaniom. Jednak na dowódcę wojsk przygotowywanych do zamachu już od dawna był wyznaczony wspomniany Orlicz-Dreszer (chłopiec, który sprzedawał „Robotnika” i został później generałem).
    Rano 12 maja Piłsudski wyjechał z domu z zamiarem powrotu na obiad. Był pewien, że przejęcie władzy odbędzie się po demonstracji siły, ale nie przewidział odmowy zgodnego zazwyczaj prezydenta Wojciechowskiego. Podczas słynnego spotkania na moście Poniatowskiego usłyszał kategoryczną odmowę, bo prezydent i rząd postanowili STAĆ NA STRAŻY PRAWYCH WŁADZ PAŃSTWA I HONORU WOJSKA POLSKIEGO. A Piłsudski jeszcze podszedł do kompanii podchorążych i dobrotliwym głosem zapytał: „no cóż, moje dzieci, nie przepuścicie mnie?”... Usłyszał gromkie: „nie przepuścimy!” połączone ze szczękiem zamków karabinowych.
    Potoczyły się tragiczne wydarzenia, w czasie których swoi ze swoimi bili się w Warszawie. Dowódcą wojsk rządowych został gen. Rozwadowski, a szefem sztabu Anders. Ich sytuacja była bardzo trudna, gdyż przygotowywany przez zamachowców na premiera Bartel zlecił kolejarzom zatrzymywanie pociągów wiozących wojsko na pomoc prezydentowi.
    Walki trwały. Z Okęcia nadleciały samoloty pod dowództwem gen. Zagórskiego i zrzuciły bomby (za co zresztą Zagórski, podobnie jak Rozwadowski wierni przysiędze wojskowej zapłacili później śmiercią). Tragiczną była sytuacja cywilów, którzy nie spodziewając się użycia broni, tłumnie wylegali na ulice, zwiększając liczbę ofiar. Po trzech dniach walk straty wyniosły 379 zabitych (215 wojskowych i 164 cywilów) oraz 920 rannych. To Polacy strzelali do Polaków... Tej zbrodni Piłsudskiemu zapomnieć nie możemy!
    Nazwał tak zamach ks. Panaś - były kapelan wojsk legionowych Piłsudskiego – i w czasie pogrzebu ofiar bratobójczych walk wypowiedział pełne żalu słowa, że musiał patrzeć na największą zbrodnię popełnioną przez Piłsudskiego. Zerwał z piersi ordery i rzucił je pod nogi gen. Dreszerowi. W kościele zalegała grobowa cisza, a obecna generalicja pospuszczała głowy...
    Piłsudski po krwawym przejęciu władzy rozpoczął formowanie swojego rządu i wszczął represje wobec przeciwników politycznych, czym pogwałcił podstawowe prawa w demokratycznym państwie.
    12 maja 1926 roku Józef Piłsudski dokonał zamachu na legalnie i demokratycznie wybrany rząd. Przygotowania trwały rok, a prowadzili je głównie generałowie Orlicz-Dreszer, Rydz-Śmigły, Sosnkowski, Wieniawa-Długoszowski i Żeligowski. Dywersyjną pracą w sejmie i w prasie kierowali Świtalski, Sławek, Prystor i Skwarczyński. To oni wciągnęli Piłsudskiego do zamachu dla własnych, osobistych i materialnych korzyści. Miejscem spotkań był najczęściej Sulejówek lub dom Świtalskiego. Piłsudski, który sam nie umiał kupić nawet papierosów i pudełka zapałek (tak o tym mówił), chciał objąć władzę w państwie, a dokładniej miał zamiar skupić w jednej ręce sprawy wojska i polityki zagranicznej. Mimo ścisłej tajemnicy prezydent otrzymał informację o planowanym puczu i dwa dni przed zamachem wezwał Piłsudskiego do Belwederu. Tenże zaprzeczył przygotowaniom. Jednak na dowódcę wojsk przygotowywanych do zamachu już od dawna był wyznaczony wspomniany Orlicz-Dreszer (chłopiec, który sprzedawał „Robotnika” i został później generałem). Rano 12 maja Piłsudski wyjechał z domu z zamiarem powrotu na obiad. Był pewien, że przejęcie władzy odbędzie się po demonstracji siły, ale nie przewidział odmowy zgodnego zazwyczaj prezydenta Wojciechowskiego. Podczas słynnego spotkania na moście Poniatowskiego usłyszał kategoryczną odmowę, bo prezydent i rząd postanowili STAĆ NA STRAŻY PRAWYCH WŁADZ PAŃSTWA I HONORU WOJSKA POLSKIEGO. A Piłsudski jeszcze podszedł do kompanii podchorążych i dobrotliwym głosem zapytał: „no cóż, moje dzieci, nie przepuścicie mnie?”... Usłyszał gromkie: „nie przepuścimy!” połączone ze szczękiem zamków karabinowych. Potoczyły się tragiczne wydarzenia, w czasie których swoi ze swoimi bili się w Warszawie. Dowódcą wojsk rządowych został gen. Rozwadowski, a szefem sztabu Anders. Ich sytuacja była bardzo trudna, gdyż przygotowywany przez zamachowców na premiera Bartel zlecił kolejarzom zatrzymywanie pociągów wiozących wojsko na pomoc prezydentowi. Walki trwały. Z Okęcia nadleciały samoloty pod dowództwem gen. Zagórskiego i zrzuciły bomby (za co zresztą Zagórski, podobnie jak Rozwadowski wierni przysiędze wojskowej zapłacili później śmiercią). Tragiczną była sytuacja cywilów, którzy nie spodziewając się użycia broni, tłumnie wylegali na ulice, zwiększając liczbę ofiar. Po trzech dniach walk straty wyniosły 379 zabitych (215 wojskowych i 164 cywilów) oraz 920 rannych. To Polacy strzelali do Polaków... Tej zbrodni Piłsudskiemu zapomnieć nie możemy! Nazwał tak zamach ks. Panaś - były kapelan wojsk legionowych Piłsudskiego – i w czasie pogrzebu ofiar bratobójczych walk wypowiedział pełne żalu słowa, że musiał patrzeć na największą zbrodnię popełnioną przez Piłsudskiego. Zerwał z piersi ordery i rzucił je pod nogi gen. Dreszerowi. W kościele zalegała grobowa cisza, a obecna generalicja pospuszczała głowy... Piłsudski po krwawym przejęciu władzy rozpoczął formowanie swojego rządu i wszczął represje wobec przeciwników politycznych, czym pogwałcił podstawowe prawa w demokratycznym państwie.
    Like
    1
    0 Comments 0 Shares 267 Views 0 Reviews
  • Ile czasu antenowego media przeznaczyły wczoraj dla uczczenia pamięci OFIAR KRWAWEGO ZAMACHU PIŁSUDSKIEGO?
    Jak bardzo przejmowaliśmy się ofiarami poniższych tragedii, a jak zaciszana jest - lub wręcz lekceważona – liczba ofiar majowego zamachu. Wszystkie ofiary są mniejsze niż liczba ofiar majowej zbrodni! Jakieś wnioski?
    • poznański czerwiec (1956) – 79 ofiar śmiertelnych
    • masakra na Wybrzeżu (1970) – 82 ofiary śmiertelne
    • katastrofa samolotu „Kopernik” (1980) - 87 ofiar razem z załogą
    • katastrofa kolejowa pod Otłoczynem (1980) – 67 ofiar śmiertelnych
    • liczba ofiar stanu wojennego (1980-1983) – szacuje się, że zginęło od kilkudziesięciu do 100 osób
    • katastrofa promu „Jan Heweliusz” (1993) – 55 ofiar śmiertelnych
    • katastrofa w Smoleńsku (2010) – zginęło 96 osób
    • katastrofa „Kościuszki” w Lesie Kabackim (1987) – największa w dziejach polskiego lotnictwa – 183 ofiary
    • ZAMACH MAJOWY (1926) – 379 ofiar, w tym 164 cywili (także kobiety i dzieci), prawie tysiąc rannych...
    Ile czasu antenowego media przeznaczyły wczoraj dla uczczenia pamięci OFIAR KRWAWEGO ZAMACHU PIŁSUDSKIEGO? Jak bardzo przejmowaliśmy się ofiarami poniższych tragedii, a jak zaciszana jest - lub wręcz lekceważona – liczba ofiar majowego zamachu. Wszystkie ofiary są mniejsze niż liczba ofiar majowej zbrodni! Jakieś wnioski? • poznański czerwiec (1956) – 79 ofiar śmiertelnych • masakra na Wybrzeżu (1970) – 82 ofiary śmiertelne • katastrofa samolotu „Kopernik” (1980) - 87 ofiar razem z załogą • katastrofa kolejowa pod Otłoczynem (1980) – 67 ofiar śmiertelnych • liczba ofiar stanu wojennego (1980-1983) – szacuje się, że zginęło od kilkudziesięciu do 100 osób • katastrofa promu „Jan Heweliusz” (1993) – 55 ofiar śmiertelnych • katastrofa w Smoleńsku (2010) – zginęło 96 osób • katastrofa „Kościuszki” w Lesie Kabackim (1987) – największa w dziejach polskiego lotnictwa – 183 ofiary • ZAMACH MAJOWY (1926) – 379 ofiar, w tym 164 cywili (także kobiety i dzieci), prawie tysiąc rannych...
    0 Comments 0 Shares 158 Views 0 Reviews