Pozwól mi iść z Tobą
W najciemniejszych zakamarkach twojego umysłu, gdzie cienie rosną wysoko,
Gdzie niepokój oplata twoją pierś jak winorośl,
Gdzie ciężar samego istnienia staje się nie do zniesienia.
Wiedz, że jesteś widoczny, nawet gdy czujesz się niewidzialny.
Istnieją ścieżki przez tę ciemność,
Minęło Cię niezliczone mnóstwo innych,
Którzy odczuli tę samą izolację,
Ten sam przytłaczający ciężar rozpaczy.
Możesz rozejrzeć się dookoła i nie zobaczyć żadnej ręki podanej Tobie,
W tej chwili nie ma obok ciebie żadnej fizycznej obecności.
Prawda jest taka, że połączenie często zaczyna się gdzie indziej.
Słowami obcych ludzi, którzy rozumieją Twój ból.
Podróż przez ciemność rzadko jest prosta i przejrzysta.
Czasem będziesz się czołgać, czasem odpoczywać,
Czasem możesz odkryć w sobie niespodziewaną siłę.
A czasem zupełnie niespodziewanie spotykasz innych ludzi
podążających podobnymi ścieżkami.
Świat przekonał cię, że siła oznacza,
Stoję prosto bez wsparcia, ale jest jeszcze jedna prawda...
Odwaga żyje także w chwilach, gdy przyznajemy się do swojego bólu,
Kiedy mimo wszystko podejmujemy choćby najmniejszy krok naprzód.
Twoja historia nie kończy się w tej dolinie.
Twój cel nie kończy się w tym cieniu.
Jest coś więcej, co czeka poza tą chwilą,
Nawet jeśli nie sposób w to uwierzyć.
Ta ciemność przekonała cię, że będzie trwać wiecznie.
To jest kłamstwo.
Świt zawsze nadchodzi, nawet po najdłuższych nocach.
I dopóki to się nie stanie, wiedz, że nie idziesz sam.
Nawet wtedy, gdy nie widzisz, kto idzie obok ciebie.
#lifetime
👇
Pozwól mi iść z Tobą
W najciemniejszych zakamarkach twojego umysłu, gdzie cienie rosną wysoko,
Gdzie niepokój oplata twoją pierś jak winorośl,
Gdzie ciężar samego istnienia staje się nie do zniesienia.
Wiedz, że jesteś widoczny, nawet gdy czujesz się niewidzialny.
Istnieją ścieżki przez tę ciemność,
Minęło Cię niezliczone mnóstwo innych,
Którzy odczuli tę samą izolację,
Ten sam przytłaczający ciężar rozpaczy.
Możesz rozejrzeć się dookoła i nie zobaczyć żadnej ręki podanej Tobie,
W tej chwili nie ma obok ciebie żadnej fizycznej obecności.
Prawda jest taka, że połączenie często zaczyna się gdzie indziej.
Słowami obcych ludzi, którzy rozumieją Twój ból.
Podróż przez ciemność rzadko jest prosta i przejrzysta.
Czasem będziesz się czołgać, czasem odpoczywać,
Czasem możesz odkryć w sobie niespodziewaną siłę.
A czasem zupełnie niespodziewanie spotykasz innych ludzi
podążających podobnymi ścieżkami.
Świat przekonał cię, że siła oznacza,
Stoję prosto bez wsparcia, ale jest jeszcze jedna prawda...
Odwaga żyje także w chwilach, gdy przyznajemy się do swojego bólu,
Kiedy mimo wszystko podejmujemy choćby najmniejszy krok naprzód.
Twoja historia nie kończy się w tej dolinie.
Twój cel nie kończy się w tym cieniu.
Jest coś więcej, co czeka poza tą chwilą,
Nawet jeśli nie sposób w to uwierzyć.
Ta ciemność przekonała cię, że będzie trwać wiecznie.
To jest kłamstwo.
Świt zawsze nadchodzi, nawet po najdłuższych nocach.
I dopóki to się nie stanie, wiedz, że nie idziesz sam.
Nawet wtedy, gdy nie widzisz, kto idzie obok ciebie.
#lifetime