Przejdź na wersje Pro

  • https://polityka.se.pl/wiadomosci/jak-naprawde-wyglada-sytuacja-na-granicy-z-niemcami-relacja-karoliny-pajaczkowskiej-rzuca-nowe-swiatlo-aa-hnXR-9UXP-tRk1.html

    Jak naprawdę wygląda sytuacja na granicy z Niemcami? Relacja Karoliny Pajączkowskiej rzuca nowe światło
    https://polityka.se.pl/wiadomosci/jak-naprawde-wyglada-sytuacja-na-granicy-z-niemcami-relacja-karoliny-pajaczkowskiej-rzuca-nowe-swiatlo-aa-hnXR-9UXP-tRk1.html Jak naprawdę wygląda sytuacja na granicy z Niemcami? Relacja Karoliny Pajączkowskiej rzuca nowe światło
    POLITYKA.SE.PL
    Jak naprawdę wygląda sytuacja na granicy z Niemcami? Relacja Karoliny Pajączkowskiej rzuca nowe światło
    Dziennikarka Super Expressu Karolina Pajączkowska udała się na granicę polsko-niemiecką, gdzie miała okazję przyjrzeć się działaniom obywateli, którzy postanowi...
    ·0 Oceny
  • https://niezalezna.pl/polityka/koalicja-obywatelska-odcina-sie-od-giertycha-poniesie-odpowiedzialnosc-za-swoje-slowa/546838

    Koalicja Obywatelska odcina się od Giertycha: Poniesie odpowiedzialność za swoje słowa
    https://niezalezna.pl/polityka/koalicja-obywatelska-odcina-sie-od-giertycha-poniesie-odpowiedzialnosc-za-swoje-slowa/546838 Koalicja Obywatelska odcina się od Giertycha: Poniesie odpowiedzialność za swoje słowa
    NIEZALEZNA.PL
    Koalicja Obywatelska odcina się od Giertycha: Poniesie odpowiedzialność za swoje słowa | Niezalezna.pl
    Roman Giertych, od miesięcy nakręcający mit sfałszowanych wyborów, właśnie dobrnął do piku swojej aktywności. Z każdym dniem pojawiają się kolejne komentarze pa
    ·0 Oceny
  • https://wpolityce.pl/polityka/733864-policjant-z-hajnowki-nie-bedzie-ukarany-za-obrone-granic

    Porażka Jachiry i Zielińskiej! Chciały karać policjanta za obronę granic. Prokuratura wycofała akt oskarżenia. "Presja ma sens"
    https://wpolityce.pl/polityka/733864-policjant-z-hajnowki-nie-bedzie-ukarany-za-obrone-granic Porażka Jachiry i Zielińskiej! Chciały karać policjanta za obronę granic. Prokuratura wycofała akt oskarżenia. "Presja ma sens"
    WPOLITYCE.PL
    Policjant z Hajnówki nie będzie ukarany za obronę granic
    "Obecnie Sąd zwrócił się do Klaudii Jachiry i Urszuli Zielińskiej z pytaniem, czy chcą dalej oskarżać podinspektora Tomasza Waszczuka".
    Like
    1
    ·0 Oceny
  • https://abcniepodleglosc.pl/gospodarka/mittalowi-dokladamy-1-mld-jsw-odbieramy-16-mld/mtc/10940

    Mittalowi dokładamy 1 mld a JSW odbieramy 1,6 mld
    Pierwsza firma ma zyski, drugą niszczy Zielony Ład.

    Komentarze W.M.

    MariuszM 01.07.2025 11:30
    Połowa polaków którzy głosowali na tuska, nie jest polakami. Nie chodzi o poglądy polityczne czy PR Kaczyńskiego – po prostu nie jest polakami, tylko ……. którzy mieszkają w polsce, której nie ma. Nie wiem po co wybory, polityka, obchodzenie świąt państwowych, powstańcza historia. Jeśli my nie jesteśmy polakami. Po co uczymy dzieci o polskości, powstaniach, historii, jeśli jako dorośli to opluwamy i dajemy władzę nie polakom.

    Katarzyna TG 01.07.2025 12:24
    @MariuszM
    Ja w ogóle nie wiem jak ktoś, kto nazywa się Polakiem może głosować na anty-polską V kolumnę ..
    https://abcniepodleglosc.pl/gospodarka/mittalowi-dokladamy-1-mld-jsw-odbieramy-16-mld/mtc/10940 Mittalowi dokładamy 1 mld a JSW odbieramy 1,6 mld Pierwsza firma ma zyski, drugą niszczy Zielony Ład. Komentarze W.M. MariuszM 01.07.2025 11:30 Połowa polaków którzy głosowali na tuska, nie jest polakami. Nie chodzi o poglądy polityczne czy PR Kaczyńskiego – po prostu nie jest polakami, tylko ……. którzy mieszkają w polsce, której nie ma. Nie wiem po co wybory, polityka, obchodzenie świąt państwowych, powstańcza historia. Jeśli my nie jesteśmy polakami. Po co uczymy dzieci o polskości, powstaniach, historii, jeśli jako dorośli to opluwamy i dajemy władzę nie polakom. Katarzyna TG 01.07.2025 12:24 @MariuszM Ja w ogóle nie wiem jak ktoś, kto nazywa się Polakiem może głosować na anty-polską V kolumnę ..
    ABCNIEPODLEGLOSC.PL
    Mittalowi dokładamy 1 mld, JSW odbieramy 1,6 mld - ABC Niepodległość
    Będącą w dobrej kondycji finansowej Firmę Arcelor Mittal rząd dofinansuje kwotą 1 mld zł. Jastrzębskiej Spółce Węglowej (wł. 55% SP), dostawcy dla w/w firmy, obciążonej tzw. składką solidarnościową (1,6 mld zł) i będącej w trudnej sytuacji, rząd nie chce zwrócić nawet tej składki. Powinna upaść?
    ·0 Oceny
  • https://niezalezna.pl/polityka/ludzie-maja-dosyc-manifestacja-w-zgorzelcu-hymn-polski-wybrzmial-na-niemieckiej-ziemi/546646

    "Ludzie mają dosyć!" - manifestacja w Zgorzelcu. Hymn Polski wybrzmiał na niemieckiej ziemi
    https://niezalezna.pl/polityka/ludzie-maja-dosyc-manifestacja-w-zgorzelcu-hymn-polski-wybrzmial-na-niemieckiej-ziemi/546646 "Ludzie mają dosyć!" - manifestacja w Zgorzelcu. Hymn Polski wybrzmiał na niemieckiej ziemi
    NIEZALEZNA.PL
    ″Ludzie mają dosyć!″ - manifestacja w Zgorzelcu. Hymn Polski wybrzmiał na niemieckiej ziemi | Niezalezna.pl
    W Zgorzelcu odbywa się duża manifestacja przeciwko nielegalnej migracji. Jej uczestnicy przeszli na stronę niemiecką i odśpiewali Mazurka Dąbrowskiego.
    Like
    1
    ·0 Oceny
  • https://www.wprost.pl/polityka/12056167/senyszyn-o-rzadzie-tuska-katastrofa-beznadzieja-tusk-przedluza-agonie.html

    Rządzi nami koalicja stołków
    Senyszyn o rządzie Tuska.
    https://www.wprost.pl/polityka/12056167/senyszyn-o-rzadzie-tuska-katastrofa-beznadzieja-tusk-przedluza-agonie.html Rządzi nami koalicja stołków Senyszyn o rządzie Tuska.
    WWW.WPROST.PL
    Joanna Senyszyn dla „Wprost”: Tusk cacka się z ministrami. Trudno zgadnąć, czego się boi
    Donald Tusk był kiedyś pistoletem jeśli chodzi o robienie czystek w partii i rządzie. W bezwzględny sposób pozbywał się wszystkich, którzy byli niewygodni lub mu zagrażali. Teraz cacka się z ministrami, a przecież cokolwiek zrobi, koalicjanci będą go popierać, bo w przyszłym Sejmie może ich już nie być. Trudno zgadnąć, czego Tusk się boi – uważa prof. Joanna Senyszyn, ekonomistka, była posłanka SLD, kandydatka w tegorocznych wyborach prezydenckich.
    ·0 Oceny
  • https://www.facebook.com/watch/?v=978683064197320&rdid=gpqwDFDKTF2cqbza


    Bójka kilkudziesięciu Kolumbijczyków w centrum Słupska to kolejny dowód na to, że masowa imigracja – niezależnie od tego, czy legalna, czy nielegalna – prowadzi do destabilizacji porządku publicznego i wzrostu przestępczości.
    Sceny, które jeszcze kilka lat temu wydawałyby się nie do pomyślenia w polskich miastach, stają się coraz częstsze.
    Nie jest to efekt przypadkowy, lecz konsekwencja polityki realizowanej przez kolejne rządy – zarówno PiS-u, jak i obecnej ekipy Donalda Tuska.
    Trzeba pamiętać, że to PiS wprowadził przepisy umożliwiające masowy napływ imigrantów zarobkowych i otworzył drzwi dla milionów przybyszów, ignorując konsekwencje społeczne.
    To oni reklamowali Polskę jako „nowy Zachód” dla pracowników z Azji, Ameryki Łacińskiej i Afryki, sprowadzając tanią siłę roboczą dla zagranicznych korporacji i wielkiego biznesu.
    Tusk nie tylko kontynuuje tę politykę, ale wręcz przyspiesza proces demontażu jednolitego etnicznie i kulturowo państwa, w którym Polacy czuli się u siebie.
    Masowa imigracja, zwłaszcza z krajów odmiennych kulturowo, prowadzi do wzrostu przestępczości, konfliktów społecznych i spadku bezpieczeństwa.
    Nie ma znaczenia, czy imigranci posiadają legalne papiery – liczy się to, że ich obecność zmienia strukturę społeczną kraju.
    Wielu z nich nie przyjeżdża tu po to, by się integrować, lecz po to, by wykorzystać sprzyjające im warunki i stworzyć własne zamknięte środowiska, gdzie obowiązują inne normy niż polskie.
    Mamy do czynienia z polityką celowego zastępowania polskiego społeczeństwa imigrantami, których łatwiej kontrolować i wykorzystywać jako tanich pracowników.
    POPiS – niezależnie od tego, kto aktualnie sprawuje władzę – nie dba o długofalowe skutki tego procesu, bo dla niego liczy się jedynie krótkoterminowy interes gospodarczy i dobre relacje z wielkim biznesem.
    Problem w tym, że imigranci nie wrócą do siebie po kilku latach – oni zostaną, ściągną rodziny, stworzą własne społeczności, które będą coraz mniej związane z polską kulturą, a coraz bardziej z własnymi wzorcami, często sprzecznymi z naszymi normami prawnymi i obyczajowymi.
    To, co dziś dzieje się w Słupsku, jutro będzie normą w kolejnych miastach.
    Polska podąża dokładnie tą samą ścieżką, którą przed laty poszły Niemcy, Francja czy Szwecja – kraje, które dziś zmagają się z zamieszkami, gangami etnicznymi i utratą kontroli nad całymi dzielnicami.
    I podobnie jak tam, tak i u nas słyszymy te same kłamstwa: że imigracja jest „niezbędna” dla gospodarki, że nie ma wpływu na bezpieczeństwo, że „musimy” otworzyć się na świat.
    Tymczasem każdy, kto zna realia Zachodu, wie, że ten proces nie prowadzi do wzrostu dobrobytu, lecz do społecznej destrukcji.
    Bójka Kolumbijczyków w Słupsku to tylko jeden z symptomów większego problemu.
    To nie wina policjantów, którzy próbują zapanować nad sytuacją, ale wina polityków, którzy doprowadzili do tego, że Polska przestaje być krajem dla Polaków.
    I jeśli ten kurs nie zostanie zatrzymany, podobnych incydentów będzie coraz więcej – aż w końcu staną się codziennością.
    https://www.facebook.com/watch/?v=978683064197320&rdid=gpqwDFDKTF2cqbza Bójka kilkudziesięciu Kolumbijczyków w centrum Słupska to kolejny dowód na to, że masowa imigracja – niezależnie od tego, czy legalna, czy nielegalna – prowadzi do destabilizacji porządku publicznego i wzrostu przestępczości. Sceny, które jeszcze kilka lat temu wydawałyby się nie do pomyślenia w polskich miastach, stają się coraz częstsze. Nie jest to efekt przypadkowy, lecz konsekwencja polityki realizowanej przez kolejne rządy – zarówno PiS-u, jak i obecnej ekipy Donalda Tuska. Trzeba pamiętać, że to PiS wprowadził przepisy umożliwiające masowy napływ imigrantów zarobkowych i otworzył drzwi dla milionów przybyszów, ignorując konsekwencje społeczne. To oni reklamowali Polskę jako „nowy Zachód” dla pracowników z Azji, Ameryki Łacińskiej i Afryki, sprowadzając tanią siłę roboczą dla zagranicznych korporacji i wielkiego biznesu. Tusk nie tylko kontynuuje tę politykę, ale wręcz przyspiesza proces demontażu jednolitego etnicznie i kulturowo państwa, w którym Polacy czuli się u siebie. Masowa imigracja, zwłaszcza z krajów odmiennych kulturowo, prowadzi do wzrostu przestępczości, konfliktów społecznych i spadku bezpieczeństwa. Nie ma znaczenia, czy imigranci posiadają legalne papiery – liczy się to, że ich obecność zmienia strukturę społeczną kraju. Wielu z nich nie przyjeżdża tu po to, by się integrować, lecz po to, by wykorzystać sprzyjające im warunki i stworzyć własne zamknięte środowiska, gdzie obowiązują inne normy niż polskie. Mamy do czynienia z polityką celowego zastępowania polskiego społeczeństwa imigrantami, których łatwiej kontrolować i wykorzystywać jako tanich pracowników. POPiS – niezależnie od tego, kto aktualnie sprawuje władzę – nie dba o długofalowe skutki tego procesu, bo dla niego liczy się jedynie krótkoterminowy interes gospodarczy i dobre relacje z wielkim biznesem. Problem w tym, że imigranci nie wrócą do siebie po kilku latach – oni zostaną, ściągną rodziny, stworzą własne społeczności, które będą coraz mniej związane z polską kulturą, a coraz bardziej z własnymi wzorcami, często sprzecznymi z naszymi normami prawnymi i obyczajowymi. To, co dziś dzieje się w Słupsku, jutro będzie normą w kolejnych miastach. Polska podąża dokładnie tą samą ścieżką, którą przed laty poszły Niemcy, Francja czy Szwecja – kraje, które dziś zmagają się z zamieszkami, gangami etnicznymi i utratą kontroli nad całymi dzielnicami. I podobnie jak tam, tak i u nas słyszymy te same kłamstwa: że imigracja jest „niezbędna” dla gospodarki, że nie ma wpływu na bezpieczeństwo, że „musimy” otworzyć się na świat. Tymczasem każdy, kto zna realia Zachodu, wie, że ten proces nie prowadzi do wzrostu dobrobytu, lecz do społecznej destrukcji. Bójka Kolumbijczyków w Słupsku to tylko jeden z symptomów większego problemu. To nie wina policjantów, którzy próbują zapanować nad sytuacją, ale wina polityków, którzy doprowadzili do tego, że Polska przestaje być krajem dla Polaków. I jeśli ten kurs nie zostanie zatrzymany, podobnych incydentów będzie coraz więcej – aż w końcu staną się codziennością.
    ·0 Plays ·0 Oceny
  • Popieram Suwerenną Polskę

    I tak to wygląda!...
    Mamy konkretne nagrania, mamy konkretne dokumenty – to nie są wymysły. Migranci są podrzucani do Polski przez Niemców, rejestrowani przez SG bez jakiejkolwiek weryfikacji i puszczani na wolność. To jest zagrożenie systemowe. Gdzie są służby? Gdzie jest rząd? Dlaczego Polska została państwem bez granic? Kiedy coś się stanie – odpowiedzą ci, którzy podpisali się pod tą polityką. Ale wtedy będzie za późno. Trzeba działać teraz!


    Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu

    UDOSTĘPNIJ! Cytuję Pana Łukasza: „Chojna, 25 czerwca, godz 6.30, pod moim domem. Gdyby ktoś myślał że to bajki i polityczne straszenie uchodźcami. Niestety, oni tu są”

    Bez względu na poglądy polityczne, to jest zagrożenie dla całego naszego społeczeństwa. Niemcy podrzucają nam kogo tylko chcą, nawet 50-60 niezidentyfikowanych osób dziennie w samym tylko okręgu szczecińskim. I te osoby są puszczane wolno w Polskę. Chojna to gminne miasteczko w powiecie gryfińskim. Tam podrzucanie migrantów przez Niemców trwa od samego początku rządów Tuska. Niedaleko Chojny udało się nagrać pierwszy przypadek tego jak Niemcy nielegalnie zostawiają migrantów w Polsce. Dlaczego tak to wygląda? Placówka SG jest w Szczecinie. Mamy tu przejścia graniczne:
    - Gryfino-Mescherin
    - Krajnik Dolny-Schwedt
    - Osinów Dolny-Hohenwutzen
    które właściwie pozostają bez ochrony ze strony państwa polskiego.

    #MasowaMigracja
    #RuchObronyGranic
    Popieram Suwerenną Polskę I tak to wygląda!... Mamy konkretne nagrania, mamy konkretne dokumenty – to nie są wymysły. Migranci są podrzucani do Polski przez Niemców, rejestrowani przez SG bez jakiejkolwiek weryfikacji i puszczani na wolność. To jest zagrożenie systemowe. Gdzie są służby? Gdzie jest rząd? Dlaczego Polska została państwem bez granic? Kiedy coś się stanie – odpowiedzą ci, którzy podpisali się pod tą polityką. Ale wtedy będzie za późno. Trzeba działać teraz! Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu UDOSTĘPNIJ! Cytuję Pana Łukasza: „Chojna, 25 czerwca, godz 6.30, pod moim domem. Gdyby ktoś myślał że to bajki i polityczne straszenie uchodźcami. Niestety, oni tu są” Bez względu na poglądy polityczne, to jest zagrożenie dla całego naszego społeczeństwa. Niemcy podrzucają nam kogo tylko chcą, nawet 50-60 niezidentyfikowanych osób dziennie w samym tylko okręgu szczecińskim. I te osoby są puszczane wolno w Polskę. Chojna to gminne miasteczko w powiecie gryfińskim. Tam podrzucanie migrantów przez Niemców trwa od samego początku rządów Tuska. Niedaleko Chojny udało się nagrać pierwszy przypadek tego jak Niemcy nielegalnie zostawiają migrantów w Polsce. Dlaczego tak to wygląda? Placówka SG jest w Szczecinie. Mamy tu przejścia graniczne: - Gryfino-Mescherin - Krajnik Dolny-Schwedt - Osinów Dolny-Hohenwutzen które właściwie pozostają bez ochrony ze strony państwa polskiego. #MasowaMigracja #RuchObronyGranic
    Like
    1
    ·1 Udostępnienia ·0 Oceny
  • Parlament Ukrainy uchwalił ustawę o podwójnym obywatelstwie
    To bardzo przewidywalne posunięcie ze strony Ukrainy, które niesie poważne konsekwencje dla Polski. Nowa ustawa o podwójnym obywatelstwie, przyjęta przez ukraiński parlament, de facto legalizuje sytuację, w której Ukraińcy mieszkający w Polsce, nabywając polskie obywatelstwo, wcześniej łamali prawo ukraińskie. Dotychczas Ukraina nie uznawała podwójnego obywatelstwa, co stawiało wielu Ukraińców w Polsce w prawnej szarej strefie. Teraz, gdy przeszkoda ta została usunięta, możemy spodziewać się masowego nabywania polskiego obywatelstwa przez Ukraińców przy jednoczesnym zachowaniu ich ukraińskich paszportów.
    To rozwiązanie, choć pozornie ułatwia życie ukraińskiej diasporze, stanowi ogromne zagrożenie dla Polski. Podwójne obywatelstwo otwiera drzwi do tworzenia ukraińskiej "piątej kolumny" - grupy, która formalnie będzie polskimi obywatelami, ale w rzeczywistości pozostanie lojalna wobec Ukrainy, jej interesów i polityki. Tacy obywatele, mając prawa wyborcze i dostęp do polskich instytucji, mogą wpływać na decyzje polityczne w sposób zgodny z interesami Kijowa, a nie Warszawy. Co więcej, ustawa sprzyja budowaniu równoległego społeczeństwa, które nie będzie dążyło do asymilacji. Ukraińcy, mając pełnię praw w Polsce i jednocześnie silne więzi z Ukrainą, nie będą mieli motywacji, by integrować się z polskim społeczeństwem, kulturą czy wartościami.
    Ukraina doskonale wie, co robi, wzmacniając swoją diasporę i tworząc mechanizmy do utrzymania wpływu na swoich obywateli za granicą. Polska zaś, niczym naiwna, najebana nastolatka, nie zdaje sobie sprawy, że za chwilę zostanie spenetrowana w najbardziej ordynarny sposób. Przecież brak stanowczej reakcji na te zmiany może prowadzić do osłabienia spójności narodowej i stworzenia długoterminowych problemów społecznych oraz politycznych. To woda na młyn dla tych, którzy chcą budować ukraińską tożsamość w sercu Polski, kosztem polskiej suwerenności i jedności.
    Ktoś powie "to tylko podwójne obywatelstwo!". Jasne, brzmi jak most między narodami, jak uścisk dłoni nad Dnieprem. Ale to nie most, to kurewska autostrada do chaosu. Ukraińcy w Polsce - liczeni w milionach - już nie muszą wybierać. Biorą polski paszport, głos w wyborach, prawo do ziemi, a w sercu wciąż mają swój brudny stepowy mir. I nie mówcie mi, że to tylko sentyment do babcinego barszczu. To lojalność, która cuchnie geopolityką. Wczoraj łamali ukraińskie prawo, żeby zostać Polakami. Dziś? Dziś dostali błogosławieństwo od Zełenskiego, żeby być Polakami na papierze, a Ukraińcami w duszy. I nikt w Warszawie nie pyta, co to znaczy.
    Wyobraź sobie: za dekadę Ukraińcy w Polsce to nie diaspora, to państwo w państwie. Głosują, lobbują, budują swoje szkoły, swoje knajpy, swoje X. Nie muszą się asymilować, po co? Mają paszport, mają prawa, mają Warszawę w kieszeni. To nie integracja, to kolonizacja w białych rękawiczkach. A my? My im jeszcze dziękujemy, bo tania siła robocza, bo "bracia w walce". Bracia, jasne. Bracia, którzy wiedzą, czego chcą, podczas gdy my błądzimy w oparach absurdu i romantycznych mrzonek.
    Ukraina to nie naiwniak. Oni grają o wpływy, o diasporę, o przyszłość. Podwójne obywatelstwo to ich koń trojański, a my otwieramy bramy i częstujemy winem. Każą swoim ludziom tworzyć równoległe państwo, działać, organizować się. A Polska? Polska potrzebuje kopa w mordę, żeby się obudzić. Potrzebujemy partii, która nie będzie klękać przed Kijowem, Brukselą czy Berlinem. Partii, która powie: dość. Która zatrzyma ten cyrk, zanim ukraińska flaga zawiśnie nad urzędami w każdym już mieście. Tak dla radykalnej partii antyukraińskiej w przyszłym Sejmie. Tak dla deportacji Ukraińców. Tak dla walki o polskie interesy.
    Udawajcie dalej, że problemu nie ma. Obudzicie się jak Panczenko i Isajew będą wam tworzyć prawo w Polsce.
    Parlament Ukrainy uchwalił ustawę o podwójnym obywatelstwie To bardzo przewidywalne posunięcie ze strony Ukrainy, które niesie poważne konsekwencje dla Polski. Nowa ustawa o podwójnym obywatelstwie, przyjęta przez ukraiński parlament, de facto legalizuje sytuację, w której Ukraińcy mieszkający w Polsce, nabywając polskie obywatelstwo, wcześniej łamali prawo ukraińskie. Dotychczas Ukraina nie uznawała podwójnego obywatelstwa, co stawiało wielu Ukraińców w Polsce w prawnej szarej strefie. Teraz, gdy przeszkoda ta została usunięta, możemy spodziewać się masowego nabywania polskiego obywatelstwa przez Ukraińców przy jednoczesnym zachowaniu ich ukraińskich paszportów. To rozwiązanie, choć pozornie ułatwia życie ukraińskiej diasporze, stanowi ogromne zagrożenie dla Polski. Podwójne obywatelstwo otwiera drzwi do tworzenia ukraińskiej "piątej kolumny" - grupy, która formalnie będzie polskimi obywatelami, ale w rzeczywistości pozostanie lojalna wobec Ukrainy, jej interesów i polityki. Tacy obywatele, mając prawa wyborcze i dostęp do polskich instytucji, mogą wpływać na decyzje polityczne w sposób zgodny z interesami Kijowa, a nie Warszawy. Co więcej, ustawa sprzyja budowaniu równoległego społeczeństwa, które nie będzie dążyło do asymilacji. Ukraińcy, mając pełnię praw w Polsce i jednocześnie silne więzi z Ukrainą, nie będą mieli motywacji, by integrować się z polskim społeczeństwem, kulturą czy wartościami. Ukraina doskonale wie, co robi, wzmacniając swoją diasporę i tworząc mechanizmy do utrzymania wpływu na swoich obywateli za granicą. Polska zaś, niczym naiwna, najebana nastolatka, nie zdaje sobie sprawy, że za chwilę zostanie spenetrowana w najbardziej ordynarny sposób. Przecież brak stanowczej reakcji na te zmiany może prowadzić do osłabienia spójności narodowej i stworzenia długoterminowych problemów społecznych oraz politycznych. To woda na młyn dla tych, którzy chcą budować ukraińską tożsamość w sercu Polski, kosztem polskiej suwerenności i jedności. Ktoś powie "to tylko podwójne obywatelstwo!". Jasne, brzmi jak most między narodami, jak uścisk dłoni nad Dnieprem. Ale to nie most, to kurewska autostrada do chaosu. Ukraińcy w Polsce - liczeni w milionach - już nie muszą wybierać. Biorą polski paszport, głos w wyborach, prawo do ziemi, a w sercu wciąż mają swój brudny stepowy mir. I nie mówcie mi, że to tylko sentyment do babcinego barszczu. To lojalność, która cuchnie geopolityką. Wczoraj łamali ukraińskie prawo, żeby zostać Polakami. Dziś? Dziś dostali błogosławieństwo od Zełenskiego, żeby być Polakami na papierze, a Ukraińcami w duszy. I nikt w Warszawie nie pyta, co to znaczy. Wyobraź sobie: za dekadę Ukraińcy w Polsce to nie diaspora, to państwo w państwie. Głosują, lobbują, budują swoje szkoły, swoje knajpy, swoje X. Nie muszą się asymilować, po co? Mają paszport, mają prawa, mają Warszawę w kieszeni. To nie integracja, to kolonizacja w białych rękawiczkach. A my? My im jeszcze dziękujemy, bo tania siła robocza, bo "bracia w walce". Bracia, jasne. Bracia, którzy wiedzą, czego chcą, podczas gdy my błądzimy w oparach absurdu i romantycznych mrzonek. Ukraina to nie naiwniak. Oni grają o wpływy, o diasporę, o przyszłość. Podwójne obywatelstwo to ich koń trojański, a my otwieramy bramy i częstujemy winem. Każą swoim ludziom tworzyć równoległe państwo, działać, organizować się. A Polska? Polska potrzebuje kopa w mordę, żeby się obudzić. Potrzebujemy partii, która nie będzie klękać przed Kijowem, Brukselą czy Berlinem. Partii, która powie: dość. Która zatrzyma ten cyrk, zanim ukraińska flaga zawiśnie nad urzędami w każdym już mieście. Tak dla radykalnej partii antyukraińskiej w przyszłym Sejmie. Tak dla deportacji Ukraińców. Tak dla walki o polskie interesy. Udawajcie dalej, że problemu nie ma. Obudzicie się jak Panczenko i Isajew będą wam tworzyć prawo w Polsce.
    ·0 Oceny
  • https://niezalezna.pl/polityka/juz-po-wyborach-wiec-teczowy-rafal-poszedl-w-paradzie-rownosci-nawet-zapozowal/545690

    Już po wyborach, więc "tęczowy Rafał" poszedł w paradzie równości. Nawet zapozował!
    https://niezalezna.pl/polityka/juz-po-wyborach-wiec-teczowy-rafal-poszedl-w-paradzie-rownosci-nawet-zapozowal/545690 Już po wyborach, więc "tęczowy Rafał" poszedł w paradzie równości. Nawet zapozował!
    NIEZALEZNA.PL
    Już po wyborach, więc ″tęczowy Rafał″ poszedł w paradzie równości. Nawet zapozował! | Niezalezna.pl
    Kampania wyborcza zakończona. Wybory prezydenckie odbyły się. A co za tym idzie - Rafał Trzaskowski, wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej może wreszcie wr
    ·0 Oceny
More Results
Locus https://locusmind.one