Upgrade to Pro

  • Dariusz Rozwadowski "Marksizm kulturowy. 50 lat walki z cywilizacją Zachodu".

    #dariusz #rozwadowski #marksizm #kulturowy

    https://khaliperius.blogspot.com/2025/10/dariusz-rozwadowski-marksizm-kulturowy.html
    Dariusz Rozwadowski "Marksizm kulturowy. 50 lat walki z cywilizacją Zachodu". #dariusz #rozwadowski #marksizm #kulturowy https://khaliperius.blogspot.com/2025/10/dariusz-rozwadowski-marksizm-kulturowy.html
    KHALIPERIUS.BLOGSPOT.COM
    Dariusz Rozwadowski "Marksizm kulturowy. 50 lat walki z cywilizacją Zachodu".
    Oficjalny blog Khaliperiusa
    ·0 Reviews
  • https://www.youtube.com/watch?v=9tNIIP6B1Bw&ab_channel=PolskieForumRodzic%C3%B3w

    Nauczyciel – pedagog czy funkcjonariusz?
    W rozmowie Dariusza Rozwadowskiego i Elżbiety Lachman dowiesz się, kto i dlaczego stworzył europejski system edukacyjny. Czy status funkcjonariusza państwowego dla nauczycieli ma drugie dno? Co może grozić za wystawienie złej oceny, z którą nie zgodzą się rodzice? Trwają prace nad projektem ustawy, w którym jest tajemnicza furtka prawna. Czy pojawią się narzędzia prawne do dyscyplinowania nauczycieli? Co się stanie, jeśli polska szkoła zostanie przejęta przez urzędników zarządzających Europejskim obszarem edukacyjnym w 2026 r.? Czy nauczyciel będzie musiał być posłuszny dyrektywom dotyczącym edukacji płynącym z zagranicy? Jakich postaw ma uczyć szkoła po wejściu do Europejskiego obszaru edukacyjnego? Czy tylko urzędnicy z Brukseli są autorami zmian wdrażanych w polskim systemie edukacji? Czy zostaną zlikwidowane oceny liczbowe od 1 do 6? Czy zostaną zlikwidowane znane nam ze szkoły przedmioty np. geografia i biologia?
    https://www.youtube.com/watch?v=9tNIIP6B1Bw&ab_channel=PolskieForumRodzic%C3%B3w Nauczyciel – pedagog czy funkcjonariusz? W rozmowie Dariusza Rozwadowskiego i Elżbiety Lachman dowiesz się, kto i dlaczego stworzył europejski system edukacyjny. Czy status funkcjonariusza państwowego dla nauczycieli ma drugie dno? Co może grozić za wystawienie złej oceny, z którą nie zgodzą się rodzice? Trwają prace nad projektem ustawy, w którym jest tajemnicza furtka prawna. Czy pojawią się narzędzia prawne do dyscyplinowania nauczycieli? Co się stanie, jeśli polska szkoła zostanie przejęta przez urzędników zarządzających Europejskim obszarem edukacyjnym w 2026 r.? Czy nauczyciel będzie musiał być posłuszny dyrektywom dotyczącym edukacji płynącym z zagranicy? Jakich postaw ma uczyć szkoła po wejściu do Europejskiego obszaru edukacyjnego? Czy tylko urzędnicy z Brukseli są autorami zmian wdrażanych w polskim systemie edukacji? Czy zostaną zlikwidowane oceny liczbowe od 1 do 6? Czy zostaną zlikwidowane znane nam ze szkoły przedmioty np. geografia i biologia?
    ·0 Reviews
  • Do dziś generał Tadeusz Rozwadowski, główny architekt zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej w 1920 roku nie jest należycie upamiętniony. Nie otrzymał pośmiertnie od żadnego prezydent RP Orła Białego, nie ma też swego pomnika w Warszawie, którą uratował. To naprawdę wielka tajemnica dlaczego człowiek o tak wspaniałych zasługach nie doczekał się godnego upamiętnienia. Komuś widocznie bardzo zależy byśmy zapomnieli. Na prezydenta Dude już nie liczę. On rozdaje ordery bohaterom ukrainy a nie Polski. Tam jego serce, tam zainteresowanie. Na szczęście w książkach i opracowaniach coraz więcej wzmianek o tym dzielnym człowieku. A Ilu jeszcze takich zostało zapomnianych i wytartych z kart historii?
    https://historia.dorzeczy.pl/dwudziestolecie-miedzywojenne/194995/general-tadeusz-rozwadowski-bitwa-warszawska-zamach-majowy-smierc-rozwadowskiego.html
    Do dziś generał Tadeusz Rozwadowski, główny architekt zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej w 1920 roku nie jest należycie upamiętniony. Nie otrzymał pośmiertnie od żadnego prezydent RP Orła Białego, nie ma też swego pomnika w Warszawie, którą uratował. To naprawdę wielka tajemnica dlaczego człowiek o tak wspaniałych zasługach nie doczekał się godnego upamiętnienia. Komuś widocznie bardzo zależy byśmy zapomnieli. Na prezydenta Dude już nie liczę. On rozdaje ordery bohaterom ukrainy a nie Polski. Tam jego serce, tam zainteresowanie. Na szczęście w książkach i opracowaniach coraz więcej wzmianek o tym dzielnym człowieku. A Ilu jeszcze takich zostało zapomnianych i wytartych z kart historii? https://historia.dorzeczy.pl/dwudziestolecie-miedzywojenne/194995/general-tadeusz-rozwadowski-bitwa-warszawska-zamach-majowy-smierc-rozwadowskiego.html
    Like
    1
    ·0 Reviews
  • Józef Piłsudski nie jest żadnym bohaterem i nie miał nic wspólnego ze zwycięstwem nad bolszewikami w 1920 roku. Dlaczego nikt nie mówi o generale Tadeuszu Rozwadowskim, który miał największy wkład w zwycięstwo w Bitwie Warszawskiej a którego później Piłsudski więził i doprowadził do śmierci?
    Józef Piłsudski nie jest żadnym bohaterem i nie miał nic wspólnego ze zwycięstwem nad bolszewikami w 1920 roku. Dlaczego nikt nie mówi o generale Tadeuszu Rozwadowskim, który miał największy wkład w zwycięstwo w Bitwie Warszawskiej a którego później Piłsudski więził i doprowadził do śmierci?
    Like
    1
    ·0 Reviews
  • 12 sierpnia 1920 r. Józef Piłsudski składa rezygnację z funkcji Naczelnego Wodza na ręce premiera Wincentego Witosa i wyjeżdża z Warszawy na dzień przed atakiem bolszewików. Generał Tadeusz Jordan Rozwadowski staje się rzeczywistym dowódcą polskich sił zbrojnych podczas Bitwy Warszawskiej.
    12 sierpnia 1920 r. Józef Piłsudski składa rezygnację z funkcji Naczelnego Wodza na ręce premiera Wincentego Witosa i wyjeżdża z Warszawy na dzień przed atakiem bolszewików. Generał Tadeusz Jordan Rozwadowski staje się rzeczywistym dowódcą polskich sił zbrojnych podczas Bitwy Warszawskiej.
    Like
    1
    ·0 Reviews
  • 12 maja 1926 roku Józef Piłsudski dokonał zamachu na legalnie i demokratycznie wybrany rząd. Przygotowania trwały rok, a prowadzili je głównie generałowie Orlicz-Dreszer, Rydz-Śmigły, Sosnkowski, Wieniawa-Długoszowski i Żeligowski. Dywersyjną pracą w sejmie i w prasie kierowali Świtalski, Sławek, Prystor i Skwarczyński. To oni wciągnęli Piłsudskiego do zamachu dla własnych, osobistych i materialnych korzyści. Miejscem spotkań był najczęściej Sulejówek lub dom Świtalskiego. Piłsudski, który sam nie umiał kupić nawet papierosów i pudełka zapałek (tak o tym mówił), chciał objąć władzę w państwie, a dokładniej miał zamiar skupić w jednej ręce sprawy wojska i polityki zagranicznej. Mimo ścisłej tajemnicy prezydent otrzymał informację o planowanym puczu i dwa dni przed zamachem wezwał Piłsudskiego do Belwederu. Tenże zaprzeczył przygotowaniom. Jednak na dowódcę wojsk przygotowywanych do zamachu już od dawna był wyznaczony wspomniany Orlicz-Dreszer (chłopiec, który sprzedawał „Robotnika” i został później generałem).
    Rano 12 maja Piłsudski wyjechał z domu z zamiarem powrotu na obiad. Był pewien, że przejęcie władzy odbędzie się po demonstracji siły, ale nie przewidział odmowy zgodnego zazwyczaj prezydenta Wojciechowskiego. Podczas słynnego spotkania na moście Poniatowskiego usłyszał kategoryczną odmowę, bo prezydent i rząd postanowili STAĆ NA STRAŻY PRAWYCH WŁADZ PAŃSTWA I HONORU WOJSKA POLSKIEGO. A Piłsudski jeszcze podszedł do kompanii podchorążych i dobrotliwym głosem zapytał: „no cóż, moje dzieci, nie przepuścicie mnie?”... Usłyszał gromkie: „nie przepuścimy!” połączone ze szczękiem zamków karabinowych.
    Potoczyły się tragiczne wydarzenia, w czasie których swoi ze swoimi bili się w Warszawie. Dowódcą wojsk rządowych został gen. Rozwadowski, a szefem sztabu Anders. Ich sytuacja była bardzo trudna, gdyż przygotowywany przez zamachowców na premiera Bartel zlecił kolejarzom zatrzymywanie pociągów wiozących wojsko na pomoc prezydentowi.
    Walki trwały. Z Okęcia nadleciały samoloty pod dowództwem gen. Zagórskiego i zrzuciły bomby (za co zresztą Zagórski, podobnie jak Rozwadowski wierni przysiędze wojskowej zapłacili później śmiercią). Tragiczną była sytuacja cywilów, którzy nie spodziewając się użycia broni, tłumnie wylegali na ulice, zwiększając liczbę ofiar. Po trzech dniach walk straty wyniosły 379 zabitych (215 wojskowych i 164 cywilów) oraz 920 rannych. To Polacy strzelali do Polaków... Tej zbrodni Piłsudskiemu zapomnieć nie możemy!
    Nazwał tak zamach ks. Panaś - były kapelan wojsk legionowych Piłsudskiego – i w czasie pogrzebu ofiar bratobójczych walk wypowiedział pełne żalu słowa, że musiał patrzeć na największą zbrodnię popełnioną przez Piłsudskiego. Zerwał z piersi ordery i rzucił je pod nogi gen. Dreszerowi. W kościele zalegała grobowa cisza, a obecna generalicja pospuszczała głowy...
    Piłsudski po krwawym przejęciu władzy rozpoczął formowanie swojego rządu i wszczął represje wobec przeciwników politycznych, czym pogwałcił podstawowe prawa w demokratycznym państwie.
    12 maja 1926 roku Józef Piłsudski dokonał zamachu na legalnie i demokratycznie wybrany rząd. Przygotowania trwały rok, a prowadzili je głównie generałowie Orlicz-Dreszer, Rydz-Śmigły, Sosnkowski, Wieniawa-Długoszowski i Żeligowski. Dywersyjną pracą w sejmie i w prasie kierowali Świtalski, Sławek, Prystor i Skwarczyński. To oni wciągnęli Piłsudskiego do zamachu dla własnych, osobistych i materialnych korzyści. Miejscem spotkań był najczęściej Sulejówek lub dom Świtalskiego. Piłsudski, który sam nie umiał kupić nawet papierosów i pudełka zapałek (tak o tym mówił), chciał objąć władzę w państwie, a dokładniej miał zamiar skupić w jednej ręce sprawy wojska i polityki zagranicznej. Mimo ścisłej tajemnicy prezydent otrzymał informację o planowanym puczu i dwa dni przed zamachem wezwał Piłsudskiego do Belwederu. Tenże zaprzeczył przygotowaniom. Jednak na dowódcę wojsk przygotowywanych do zamachu już od dawna był wyznaczony wspomniany Orlicz-Dreszer (chłopiec, który sprzedawał „Robotnika” i został później generałem). Rano 12 maja Piłsudski wyjechał z domu z zamiarem powrotu na obiad. Był pewien, że przejęcie władzy odbędzie się po demonstracji siły, ale nie przewidział odmowy zgodnego zazwyczaj prezydenta Wojciechowskiego. Podczas słynnego spotkania na moście Poniatowskiego usłyszał kategoryczną odmowę, bo prezydent i rząd postanowili STAĆ NA STRAŻY PRAWYCH WŁADZ PAŃSTWA I HONORU WOJSKA POLSKIEGO. A Piłsudski jeszcze podszedł do kompanii podchorążych i dobrotliwym głosem zapytał: „no cóż, moje dzieci, nie przepuścicie mnie?”... Usłyszał gromkie: „nie przepuścimy!” połączone ze szczękiem zamków karabinowych. Potoczyły się tragiczne wydarzenia, w czasie których swoi ze swoimi bili się w Warszawie. Dowódcą wojsk rządowych został gen. Rozwadowski, a szefem sztabu Anders. Ich sytuacja była bardzo trudna, gdyż przygotowywany przez zamachowców na premiera Bartel zlecił kolejarzom zatrzymywanie pociągów wiozących wojsko na pomoc prezydentowi. Walki trwały. Z Okęcia nadleciały samoloty pod dowództwem gen. Zagórskiego i zrzuciły bomby (za co zresztą Zagórski, podobnie jak Rozwadowski wierni przysiędze wojskowej zapłacili później śmiercią). Tragiczną była sytuacja cywilów, którzy nie spodziewając się użycia broni, tłumnie wylegali na ulice, zwiększając liczbę ofiar. Po trzech dniach walk straty wyniosły 379 zabitych (215 wojskowych i 164 cywilów) oraz 920 rannych. To Polacy strzelali do Polaków... Tej zbrodni Piłsudskiemu zapomnieć nie możemy! Nazwał tak zamach ks. Panaś - były kapelan wojsk legionowych Piłsudskiego – i w czasie pogrzebu ofiar bratobójczych walk wypowiedział pełne żalu słowa, że musiał patrzeć na największą zbrodnię popełnioną przez Piłsudskiego. Zerwał z piersi ordery i rzucił je pod nogi gen. Dreszerowi. W kościele zalegała grobowa cisza, a obecna generalicja pospuszczała głowy... Piłsudski po krwawym przejęciu władzy rozpoczął formowanie swojego rządu i wszczął represje wobec przeciwników politycznych, czym pogwałcił podstawowe prawa w demokratycznym państwie.
    Like
    1
    ·0 Reviews
Locus https://locusmind.one