Przejdź na wersje Pro

  • "latające dziki" - dobrze wiemy co sprawiły...
    "paszporty covidowe" - chwalić się kto tam je trzyma oprawione w ramce - a zdrowie szwankuje...
    teraz nowa "fala"
    oczywiscie - to ruska propaganda
    pożyjemy - zobaczymy
    "latające dziki" - dobrze wiemy co sprawiły... "paszporty covidowe" - chwalić się kto tam je trzyma oprawione w ramce - a zdrowie szwankuje... teraz nowa "fala" oczywiscie - to ruska propaganda pożyjemy - zobaczymy
    ·0 Oceny
  • Korzystacie z wifi? A pastę z fluorem chętnie stosujecie? Może zdarza się Wam użyć randapu albo innego ("bezpiecznego") wynalazeku z glifosatem?
    No to posłuchajcie...
    P.S. Zapomniałem o największym wynalazku ludzkości - "szczepionki" z konserwantami na bazie pochodnych aluminium.
    Wszystko to "czyste zdrowie".
    Korzystacie z wifi? A pastę z fluorem chętnie stosujecie? Może zdarza się Wam użyć randapu albo innego ("bezpiecznego") wynalazeku z glifosatem? No to posłuchajcie... P.S. Zapomniałem o największym wynalazku ludzkości - "szczepionki" z konserwantami na bazie pochodnych aluminium. Wszystko to "czyste zdrowie".
    Like
    2
    ·3 Plays ·0 Oceny
  • https://www.facebook.com/watch/?v=788984170185206&rdid=r17NnsOm0NUx4SvO

    Znowu to samo. Ursula, ta biurokratka z Brukseli, która myśli, że wie lepiej, co jest dobre dla Polaków, wyjeżdża z opowieściami o „kolejnym globalnym kryzysie zdrowotnym”. W orędziu z 10 września nie kryje, że szykuje się nowa ofensywa, tym razem pod hasłem „odporności zdrowotnej” i zwalczania „dezinformacji”. Brzmi znajomo? To stary chwyt: wymyślić zagrożenie, zasiać strach, a potem przykręcić śrubę społeczeństwom, które i tak mają dość unijnego dyktatu.
    Nie dajmy się zwieść. To pachnie kolejną fałszywą flagą, szykowaną po to, by usprawiedliwić większe kontrolowanie ludzi, cenzurę w internecie i narzucanie ideologicznych fanaberii. Bo jak inaczej nazwać obsesję tej pani, która w każdym problemie widzi okazję, by ograniczyć wolność słowa i wtłoczyć narody w ramy jej chorej wizji „jednolitej Europy”? Zamiast rozwiązywać prawdziwe problemy – jak drożyzna, kryzys energetyczny czy obrona granic – Ursula woli straszyć i dzielić.
    Polacy nie dadzą się nabrać. Nie po to walczono o wolność, by teraz pozwalać unijnym elitom deptać nasze prawa pod pretekstem „troski o zdrowie”. To nie kryzys zdrowotny jest problemem, tylko ich mania kontrolowania każdego aspektu życia. Niech się szykują na opór, bo Polska nie klęknie przed brukselskimi wariatami.
    https://www.facebook.com/watch/?v=788984170185206&rdid=r17NnsOm0NUx4SvO Znowu to samo. Ursula, ta biurokratka z Brukseli, która myśli, że wie lepiej, co jest dobre dla Polaków, wyjeżdża z opowieściami o „kolejnym globalnym kryzysie zdrowotnym”. W orędziu z 10 września nie kryje, że szykuje się nowa ofensywa, tym razem pod hasłem „odporności zdrowotnej” i zwalczania „dezinformacji”. Brzmi znajomo? To stary chwyt: wymyślić zagrożenie, zasiać strach, a potem przykręcić śrubę społeczeństwom, które i tak mają dość unijnego dyktatu. Nie dajmy się zwieść. To pachnie kolejną fałszywą flagą, szykowaną po to, by usprawiedliwić większe kontrolowanie ludzi, cenzurę w internecie i narzucanie ideologicznych fanaberii. Bo jak inaczej nazwać obsesję tej pani, która w każdym problemie widzi okazję, by ograniczyć wolność słowa i wtłoczyć narody w ramy jej chorej wizji „jednolitej Europy”? Zamiast rozwiązywać prawdziwe problemy – jak drożyzna, kryzys energetyczny czy obrona granic – Ursula woli straszyć i dzielić. Polacy nie dadzą się nabrać. Nie po to walczono o wolność, by teraz pozwalać unijnym elitom deptać nasze prawa pod pretekstem „troski o zdrowie”. To nie kryzys zdrowotny jest problemem, tylko ich mania kontrolowania każdego aspektu życia. Niech się szykują na opór, bo Polska nie klęknie przed brukselskimi wariatami.
    ·0 Plays ·0 Oceny
  • https://portal.abczdrowie.pl/cztery-razy-wiecej-zakazen-sars-cov-2-problem-bedzie-juz-tylko-narastal/7198031723621312a

    Cztery razy więcej zakażeń SARS-CoV-2. "Problem będzie już tylko narastał"
    https://portal.abczdrowie.pl/cztery-razy-wiecej-zakazen-sars-cov-2-problem-bedzie-juz-tylko-narastal/7198031723621312a Cztery razy więcej zakażeń SARS-CoV-2. "Problem będzie już tylko narastał"
    PORTAL.ABCZDROWIE.PL
    Cztery razy więcej zakażeń SARS-CoV-2. "Problem będzie już tylko narastał"
    W aptekach widać lawinowy wzrost liczby sprzedanych testów na COVID-19, a chorzy trafiają już nie tylko do lekarzy rodzinnych, ale również do szpitali. Objawy infekcji mogą być bardzo dotkliwe. - Uczucie ciężaru...
    ·0 Oceny
  • Dziś chciałabym się z Wami podzielić ,,wyłowioną z sieci" opowieścią, która mnie bardzo wzruszyła. Oto ona:
    ,,Mężczyzna na tym zdjęciu nie był biedakiem, ani żebrakiem, ani włóczęgą. Ten człowiek to Lew Tołstoj: jeden z gigantów literatury rosyjskiej, wszyscy znają jego imię, niewielu zna niezwykłą historię, która kryje się za tym zdjęciem:
    W wieku 50 lat Tołstoj popadł w depresję. Jego smutek narastał z dnia na dzień, bez powodu. Tolstoj był hrabią, jednym z najbogatszych ludzi w swoim kraju, sławny na całym świecie. Jednak był nieszczęśliwy. „Pieniądze były niczym, władza była niczym. Widać było wielu ludzi, którzy mieli jedno i drugie i byli nieszczęśliwi. Nawet zdrowie nie miało wielkiego znaczenia; byli chorzy ludzie pełni chęci do życia i zdrowi ludzie, którzy więdli w strachu przed cierpieniem".
    Pewnego dnia na Alei Afanasewskiego zobaczył sierotę i wzruszony współczuciem zabrał go do domu. I po raz pierwszy od dłuższego czasu poczuł się dobrze. Zapomniał o sobie, swoich problemach, swoim smutku. Od tego momentu Tołstoj zrezygnował ze swoich męskich ubrań, luksusów i przywilejów i zaczął prowadzić proste życie, oddając to, co posiadał potrzebującym.
    „Nie mów mi o religii, dobroczynności, miłości", mawiał: „ale pokaż mi religię w swoich działaniach". Tołstoj był również pierwszym teoretykiem bez przemocy, głosił braterstwo wśród ludów, a jego pomysły zainspirowały inną wielką postać XX wieku, Mahatmę Gandhi. Aż do dnia swojej śmierci pomagał innym, dlatego wielu mówiło, że jest szalony. W świecie, w którym liczy się tylko posiadanie, posiadanie rzeczy, a nawet ludzi, gdzie każdy chce wziąć, ale nikt nie wie, jak dawać, Tołstoj wyglądał na szaleńca.
    Pewnego dnia jego stary przyjaciel, który w przeciwieństwie do Tołstoja, żył w komforcie i luksusie, powiedział do niego: „Jaki jest sens tego wszystkiego? Co cię obchodzą inni? Powinieneś myśleć o sobie!" Na to odpowiedział Tołstoj: „Jeśli czujesz ból, żyjesz, ale jeśli czujesz ból innych, jesteś człowiekiem".
    Dziś chciałabym się z Wami podzielić ,,wyłowioną z sieci" opowieścią, która mnie bardzo wzruszyła. Oto ona: ,,Mężczyzna na tym zdjęciu nie był biedakiem, ani żebrakiem, ani włóczęgą. Ten człowiek to Lew Tołstoj: jeden z gigantów literatury rosyjskiej, wszyscy znają jego imię, niewielu zna niezwykłą historię, która kryje się za tym zdjęciem: W wieku 50 lat Tołstoj popadł w depresję. Jego smutek narastał z dnia na dzień, bez powodu. Tolstoj był hrabią, jednym z najbogatszych ludzi w swoim kraju, sławny na całym świecie. Jednak był nieszczęśliwy. „Pieniądze były niczym, władza była niczym. Widać było wielu ludzi, którzy mieli jedno i drugie i byli nieszczęśliwi. Nawet zdrowie nie miało wielkiego znaczenia; byli chorzy ludzie pełni chęci do życia i zdrowi ludzie, którzy więdli w strachu przed cierpieniem". Pewnego dnia na Alei Afanasewskiego zobaczył sierotę i wzruszony współczuciem zabrał go do domu. I po raz pierwszy od dłuższego czasu poczuł się dobrze. Zapomniał o sobie, swoich problemach, swoim smutku. Od tego momentu Tołstoj zrezygnował ze swoich męskich ubrań, luksusów i przywilejów i zaczął prowadzić proste życie, oddając to, co posiadał potrzebującym. „Nie mów mi o religii, dobroczynności, miłości", mawiał: „ale pokaż mi religię w swoich działaniach". Tołstoj był również pierwszym teoretykiem bez przemocy, głosił braterstwo wśród ludów, a jego pomysły zainspirowały inną wielką postać XX wieku, Mahatmę Gandhi. Aż do dnia swojej śmierci pomagał innym, dlatego wielu mówiło, że jest szalony. W świecie, w którym liczy się tylko posiadanie, posiadanie rzeczy, a nawet ludzi, gdzie każdy chce wziąć, ale nikt nie wie, jak dawać, Tołstoj wyglądał na szaleńca. Pewnego dnia jego stary przyjaciel, który w przeciwieństwie do Tołstoja, żył w komforcie i luksusie, powiedział do niego: „Jaki jest sens tego wszystkiego? Co cię obchodzą inni? Powinieneś myśleć o sobie!" Na to odpowiedział Tołstoj: „Jeśli czujesz ból, żyjesz, ale jeśli czujesz ból innych, jesteś człowiekiem".
    Like
    1
    1 Komentarze ·0 Oceny
  • Udostępniajcie ten skandaliczny wyrok! Lewicowi aktywiści, którzy przemycali nielegalnych imigrantów przez granicę polsko-białoruską zostali... uniewinnieni przez polski sąd!
    Aktywiści zostali złapani na gorącym uczynku, gdy przewoziły imigrantów, a prokuratura chciała kary więzienia dla każdego z nich. Niestety Sąd Rejonowy w Hajnówce uznał inaczej. Dlaczego? Bo - uwaga - według sędziego korzyść z nielegalnego przekroczenia granicy uzyskali tylko imigranci, a aktywiści już nie i postanowił ich uniewinnić Co za absurd, w ten sposób można bez końca przemycać imigrantów przez granicę i unikać konsekwencji!
    Jak można tak ewidentnie działać wbrew polskim interesom i bezpieczeństwu Polaków, nawet gdy złamanie prawa jest oczywiste? Przecież tak haniebne wyroki tylko zachęcają innych do podobnych, nielegalnych procederów!
    Polscy strażnicy graniczni codziennie narażają swoje zdrowie i życie, by bronić nas przed nielegalnymi imigrantami - należy im się pełne wsparcie, a nie plucie na ich pracę dla Polski. A dokładnie tym jest ta decyzja sądu. Wstyd i hańba. Wyrok jest jeszcze nieprawomocny i głęboko wierzę, że ostatecznie sprawiedliwości stanie się zadość!
    Udostępniajcie ten skandaliczny wyrok! Lewicowi aktywiści, którzy przemycali nielegalnych imigrantów przez granicę polsko-białoruską zostali... uniewinnieni przez polski sąd! Aktywiści zostali złapani na gorącym uczynku, gdy przewoziły imigrantów, a prokuratura chciała kary więzienia dla każdego z nich. Niestety Sąd Rejonowy w Hajnówce uznał inaczej. Dlaczego? Bo - uwaga - według sędziego korzyść z nielegalnego przekroczenia granicy uzyskali tylko imigranci, a aktywiści już nie i postanowił ich uniewinnić 🤡 Co za absurd, w ten sposób można bez końca przemycać imigrantów przez granicę i unikać konsekwencji! Jak można tak ewidentnie działać wbrew polskim interesom i bezpieczeństwu Polaków, nawet gdy złamanie prawa jest oczywiste? Przecież tak haniebne wyroki tylko zachęcają innych do podobnych, nielegalnych procederów! Polscy strażnicy graniczni codziennie narażają swoje zdrowie i życie, by bronić nas przed nielegalnymi imigrantami - należy im się pełne wsparcie, a nie plucie na ich pracę dla Polski. A dokładnie tym jest ta decyzja sądu. Wstyd i hańba. Wyrok jest jeszcze nieprawomocny i głęboko wierzę, że ostatecznie sprawiedliwości stanie się zadość!
    Like
    1
    ·0 Oceny
  • https://www.facebook.com/photo/?fbid=1119340180290064&set=a.113315814225844

    ZOBACZ, CO ROBIŁ TEN TYRAN.

    Oto, co zły dyktator i tyran Kaddafi robił swoim biednym ludziom:

    1. W Libii elektryczność była darmowa dla wszystkich obywateli.
    2. Pożyczki były nieoprocentowane w bankach państwowych dla wszystkich obywateli zgodnie z prawem.
    3. Własny dom był uważany za prawo człowieka w Libii.
    4. Nowożeńcom przydzielono równowartość 50 000 dolarów amerykańskich na zakup pierwszego mieszkania. Rząd wspierał tworzenie rodzin.
    5. Edukacja i zdrowie były darmowe w Libii. Przed Kaddafim tylko 25% Libijczyków umiało czytać; obecnie liczba wynosi 83%.
    6. Libijczykom, którzy zdecydowali się na rolnictwo, przydzielono grunty, mieszkania pod zabudowę na miejscu, narzędzia, nasiona i bydło, aby mogli założyć własne gospodarstwa.
    7. Jeśli Libijczyk chciałby studiować lub skorzystać z leczenia za granicą, miał przydzielić mu równowartość 2 300 000 dolarów miesięcznie na pokrycie zakwaterowania i transportu.
    8. Rząd dotował zakup samochodów na 50% całkowitej wartości.
    9. Benzyna w Libii kosztowała Muamar Kaddafiego równowartość 14 centów za dolara amerykańskiego.
    10. Jeśli Libijczyk po ukończeniu studiów nie znalazł pracy, rząd płacił mu średnią pensję, dopóki nie osiągnął odpowiedniego miejsca do uzyskanego wykształcenia.
    11. Libia nie miała długu zagranicznego, a rezerwy jej Banku Centralnego szacowane na około 150 miliardów dolarów amerykańskich zostały podzielone jako łupy wojenne pomiędzy mocarstwa okupujące ten kraj.
    12. Wszyscy Libijczycy uczestniczyli bezpośrednio w tantiemach ropy naftowej, pieniądze przelewano każdemu obywatelom na ich konto bankowe.
    13. Na każde poczęte dziecko mamom przydzielano równowartość 5000 dolarów amerykańskich.
    14. 25% Libijczyków miało tytuł uniwersytecki.
    15. Libia jest krajem pustynnym, a Kaddafi rozpoczął projekt Wielka Sztuczna Rzeka, który jest największym transpozycją wody na świecie i zapewnił zaopatrzenie w wodę wszystkim obywatelom i rolnictwo w tym kraju.

    Teraz znamy listę okrucieństw, które Libijczycy musieli cierpieć przez cztery dekady z Muamarem Kaddafim. Odkładając na bok sarkastyczny ton, było to niewygodne dla międzynarodowego SYJONIZMU dlatego został odchylony
    https://www.facebook.com/photo/?fbid=1119340180290064&set=a.113315814225844 ZOBACZ, CO ROBIŁ TEN TYRAN. Oto, co zły dyktator i tyran Kaddafi robił swoim biednym ludziom: 1. W Libii elektryczność była darmowa dla wszystkich obywateli. 2. Pożyczki były nieoprocentowane w bankach państwowych dla wszystkich obywateli zgodnie z prawem. 3. Własny dom był uważany za prawo człowieka w Libii. 4. Nowożeńcom przydzielono równowartość 50 000 dolarów amerykańskich na zakup pierwszego mieszkania. Rząd wspierał tworzenie rodzin. 5. Edukacja i zdrowie były darmowe w Libii. Przed Kaddafim tylko 25% Libijczyków umiało czytać; obecnie liczba wynosi 83%. 6. Libijczykom, którzy zdecydowali się na rolnictwo, przydzielono grunty, mieszkania pod zabudowę na miejscu, narzędzia, nasiona i bydło, aby mogli założyć własne gospodarstwa. 7. Jeśli Libijczyk chciałby studiować lub skorzystać z leczenia za granicą, miał przydzielić mu równowartość 2 300 000 dolarów miesięcznie na pokrycie zakwaterowania i transportu. 8. Rząd dotował zakup samochodów na 50% całkowitej wartości. 9. Benzyna w Libii kosztowała Muamar Kaddafiego równowartość 14 centów za dolara amerykańskiego. 10. Jeśli Libijczyk po ukończeniu studiów nie znalazł pracy, rząd płacił mu średnią pensję, dopóki nie osiągnął odpowiedniego miejsca do uzyskanego wykształcenia. 11. Libia nie miała długu zagranicznego, a rezerwy jej Banku Centralnego szacowane na około 150 miliardów dolarów amerykańskich zostały podzielone jako łupy wojenne pomiędzy mocarstwa okupujące ten kraj. 12. Wszyscy Libijczycy uczestniczyli bezpośrednio w tantiemach ropy naftowej, pieniądze przelewano każdemu obywatelom na ich konto bankowe. 13. Na każde poczęte dziecko mamom przydzielano równowartość 5000 dolarów amerykańskich. 14. 25% Libijczyków miało tytuł uniwersytecki. 15. Libia jest krajem pustynnym, a Kaddafi rozpoczął projekt Wielka Sztuczna Rzeka, który jest największym transpozycją wody na świecie i zapewnił zaopatrzenie w wodę wszystkim obywatelom i rolnictwo w tym kraju. Teraz znamy listę okrucieństw, które Libijczycy musieli cierpieć przez cztery dekady z Muamarem Kaddafim. Odkładając na bok sarkastyczny ton, było to niewygodne dla międzynarodowego SYJONIZMU dlatego został odchylony 🧐
    1 Komentarze ·0 Oceny
  • Chleb z Czarnobyla w Polsce? Decyzja rządu Tuska otwiera furtkę!

    Ukraińska Prokuratura Generalna ujawniła, że 4 firmy rolne przez lata nielegalnie korzystały z 1800 hektarów skażonej ziemi w strefie czarnobylskiej. Uprawiano tam http://m.in. pszenicę, która trafiła później na rynek. Tymczasem rząd Donalda Tuska przygotował rozporządzenie, które wyłącza transporty mąki z systemu SENT, który służy do monitorowania przewozu towarów.

    Oznacza to, że produkty te – dotąd monitorowane ze względu na zwiększony napływ i ryzyko nieuczciwego handlu – będą mogły wjeżdżać do Polski bez kontroli przewozowej. Wśród towarów może pojawić się także mąka, również ta czarnobylska. Projekt nowelizacji został opublikowany na stronach Rządowego Centrum Legislacji i ma wejść w życie w ciągu 14 dni od ogłoszenia.

    Na blisko 1800 hektarach skażonej ziemi w obwodzie żytomierskim, w strefie czarnobylskiej prowadzono nielegalne uprawy pszenicy i słonecznika. Zboże i olej trafiały na rynek, do piekarni i przetwórni, a faktyczne pochodzenie było ukrywane. W proceder zamieszane były lokalne władze i dyrektorzy spółek rolnych. Prokuratura mówi wprost o zorganizowanej grupie przestępczej, która świadomie narażała zdrowie konsumentów dla zysku. Chodzi o setki ton skażonej żywności, która mogła trafić również poza Ukrainę. W końcu dobrze pamiętamy zboże techniczne, pleśń i szkodniki w transportach z Ukrainy.

    Dziś, gdy istnieją udokumentowane przypadki handlu skażonym zbożem, polski rząd likwiduje jedyny system monitorowania handlu lądowego. Państwo ma obowiązek chronić obywateli przed wwozem skażonej żywności. Zamiast tego rząd Tuska ułatwia jej niekontrolowany przepływ. To decyzja nie tylko nieodpowiedzialna, ale i potencjalnie groźna dla zdrowia Polaków.
    Chleb z Czarnobyla w Polsce? Decyzja rządu Tuska otwiera furtkę! Ukraińska Prokuratura Generalna ujawniła, że 4 firmy rolne przez lata nielegalnie korzystały z 1800 hektarów skażonej ziemi w strefie czarnobylskiej. Uprawiano tam http://m.in. pszenicę, która trafiła później na rynek. Tymczasem rząd Donalda Tuska przygotował rozporządzenie, które wyłącza transporty mąki z systemu SENT, który służy do monitorowania przewozu towarów. Oznacza to, że produkty te – dotąd monitorowane ze względu na zwiększony napływ i ryzyko nieuczciwego handlu – będą mogły wjeżdżać do Polski bez kontroli przewozowej. Wśród towarów może pojawić się także mąka, również ta czarnobylska. Projekt nowelizacji został opublikowany na stronach Rządowego Centrum Legislacji i ma wejść w życie w ciągu 14 dni od ogłoszenia. Na blisko 1800 hektarach skażonej ziemi w obwodzie żytomierskim, w strefie czarnobylskiej prowadzono nielegalne uprawy pszenicy i słonecznika. Zboże i olej trafiały na rynek, do piekarni i przetwórni, a faktyczne pochodzenie było ukrywane. W proceder zamieszane były lokalne władze i dyrektorzy spółek rolnych. Prokuratura mówi wprost o zorganizowanej grupie przestępczej, która świadomie narażała zdrowie konsumentów dla zysku. Chodzi o setki ton skażonej żywności, która mogła trafić również poza Ukrainę. W końcu dobrze pamiętamy zboże techniczne, pleśń i szkodniki w transportach z Ukrainy. Dziś, gdy istnieją udokumentowane przypadki handlu skażonym zbożem, polski rząd likwiduje jedyny system monitorowania handlu lądowego. Państwo ma obowiązek chronić obywateli przed wwozem skażonej żywności. Zamiast tego rząd Tuska ułatwia jej niekontrolowany przepływ. To decyzja nie tylko nieodpowiedzialna, ale i potencjalnie groźna dla zdrowia Polaków.
    ·0 Oceny
  • Przez lata nazywano nas foliarzami i szurami, bo mieliśmy odwagę mówić głośno o wątpliwościach wobec szczepionek mRNA. Dziś niemiecki „Die Welt” ujawnia dokumenty, z których wynika, że podczas kluczowej fazy badań Pfizera zatajano informacje o zgonach i skutkach ubocznych, a część danych przedstawiano w sposób minimalizujący ryzyko. Co więcej – preparaty dopuszczano do obrotu, zanim organy rejestracyjne w USA i Europie zapoznały się z pełną dokumentacją badań.
    Mieliśmy rację, gdy ostrzegaliśmy przed „eksperymentem medycznym” sprzedawanym jako „bezpieczny i skuteczny”. To nie była medycyna, to był biznes na skalę globalną, gdzie życie i zdrowie ludzi stały się walutą. I dziś już nikt nie zmyje tej odpowiedzialności – ani koncerny, ani politycy, ani eksperci, którzy świadomie wprowadzali społeczeństwa w błąd.
    Przez lata nazywano nas foliarzami i szurami, bo mieliśmy odwagę mówić głośno o wątpliwościach wobec szczepionek mRNA. Dziś niemiecki „Die Welt” ujawnia dokumenty, z których wynika, że podczas kluczowej fazy badań Pfizera zatajano informacje o zgonach i skutkach ubocznych, a część danych przedstawiano w sposób minimalizujący ryzyko. Co więcej – preparaty dopuszczano do obrotu, zanim organy rejestracyjne w USA i Europie zapoznały się z pełną dokumentacją badań. Mieliśmy rację, gdy ostrzegaliśmy przed „eksperymentem medycznym” sprzedawanym jako „bezpieczny i skuteczny”. To nie była medycyna, to był biznes na skalę globalną, gdzie życie i zdrowie ludzi stały się walutą. I dziś już nikt nie zmyje tej odpowiedzialności – ani koncerny, ani politycy, ani eksperci, którzy świadomie wprowadzali społeczeństwa w błąd.
    Like
    1
    2 Komentarze ·0 Oceny
  • Ludzie, którymi się otaczasz, kształtują Twój mózg. Dosłownie.
    To nie metafora, to neurobiologia. Nasz układ nerwowy jest plastyczny – reaguje na środowisko, a zwłaszcza na relacje.
    Kiedy jesteś przy osobach wspierających, Twoje ciało produkuje oksytocynę i dopaminę – hormony więzi, zaufania i motywacji. Czujesz, że możesz więcej, ryzykujesz śmielej, rośniesz.
    Ale gdy stale otaczasz się krytyką, zazdrością czy chłodem, Twój mózg zaczyna działać inaczej. Wzrasta poziom kortyzolu – hormonu stresu. To powoli obniża Twoją pewność siebie, sabotuje Twoje decyzje i sprawia, że zaczynasz wierzyć w kłamstwo: „Nie dam rady.”
    To nie magia. To czysta psychologia i biologia.
    Dlatego pytanie brzmi:
    -Kto reguluje Twój układ nerwowy?
    -Kto wzmacnia Twoje poczucie własnej wartości, a kto je rozbija?
    Bo każdy kontakt to inwestycja w Twój umysł.
    I nie ma neutralnych spotkań – są tylko takie, które karmią Twój rozwój, albo takie, które go podcinają.
    Świadomie wybieraj ludzi wokół siebie. To nie jest luksus. To Twoje zdrowie psychiczne, Twoja energia i Twoja przyszłość.
    Ludzie, którymi się otaczasz, kształtują Twój mózg. Dosłownie. To nie metafora, to neurobiologia. Nasz układ nerwowy jest plastyczny – reaguje na środowisko, a zwłaszcza na relacje. Kiedy jesteś przy osobach wspierających, Twoje ciało produkuje oksytocynę i dopaminę – hormony więzi, zaufania i motywacji. Czujesz, że możesz więcej, ryzykujesz śmielej, rośniesz. Ale gdy stale otaczasz się krytyką, zazdrością czy chłodem, Twój mózg zaczyna działać inaczej. Wzrasta poziom kortyzolu – hormonu stresu. To powoli obniża Twoją pewność siebie, sabotuje Twoje decyzje i sprawia, że zaczynasz wierzyć w kłamstwo: „Nie dam rady.” To nie magia. To czysta psychologia i biologia. Dlatego pytanie brzmi: -Kto reguluje Twój układ nerwowy? -Kto wzmacnia Twoje poczucie własnej wartości, a kto je rozbija? Bo każdy kontakt to inwestycja w Twój umysł. I nie ma neutralnych spotkań – są tylko takie, które karmią Twój rozwój, albo takie, które go podcinają. Świadomie wybieraj ludzi wokół siebie. To nie jest luksus. To Twoje zdrowie psychiczne, Twoja energia i Twoja przyszłość.
    Like
    1
    1 Komentarze ·0 Oceny
More Results
Locus https://locusmind.one