Upgrade to Pro

Człowiek, który udowodnił, że mycie rąk ratuje życie — i zapłacił za to własnym.
W latach 40. XIX wieku węgierski lekarz Ignaz Semmelweis zauważył coś przerażającego w wiedeńskim szpitalu, w którym pracował. Kobiety po porodzie masowo umierały na tzw. „gorączkę połogową”.
Odkrył szokującą zależność: śmiertelność była znacznie wyższa na oddziale prowadzonym przez lekarzy i studentów medycyny niż na tym, którym zajmowały się położne. Dlaczego?
Bo lekarze często przechodzili prosto z sekcji zwłok… do odbierania porodów — bez mycia rąk.
Semmelweis zaproponował wtedy coś rewolucyjnego: wszyscy lekarze i studenci musieli myć ręce w roztworze chloru przed badaniem pacjentek.
Efekt? Śmiertelność spadła z ponad 18% do zaledwie 1%. To był przełom, który powinien zmienić medycynę na zawsze.
Zamiast wdzięczności spotkał go jednak śmiech i pogarda. Środowisko medyczne poczuło się urażone sugestią, że ich „brudne ręce” zabijają pacjentki. Zamiast przyjąć fakty, odrzucili jego teorię i w końcu wyrzucili go ze szpitala.
Co gorsza, po latach walki z establishmentem medycznym Semmelweis trafił w 1865 roku do zakładu psychiatrycznego… gdzie zmarł zaledwie dwa tygodnie później.
Dopiero po jego śmierci świat uznał, że miał rację. Dziś pamiętamy go jako bohatera, który uratował niezliczoną liczbę istnień — dzięki wodzie, mydłu i zdrowemu rozsądkowi
🧼 Człowiek, który udowodnił, że mycie rąk ratuje życie — i zapłacił za to własnym. W latach 40. XIX wieku węgierski lekarz Ignaz Semmelweis zauważył coś przerażającego w wiedeńskim szpitalu, w którym pracował. Kobiety po porodzie masowo umierały na tzw. „gorączkę połogową”. Odkrył szokującą zależność: śmiertelność była znacznie wyższa na oddziale prowadzonym przez lekarzy i studentów medycyny niż na tym, którym zajmowały się położne. 🤔 Dlaczego? Bo lekarze często przechodzili prosto z sekcji zwłok… do odbierania porodów — bez mycia rąk. 😱 Semmelweis zaproponował wtedy coś rewolucyjnego: wszyscy lekarze i studenci musieli myć ręce w roztworze chloru przed badaniem pacjentek. Efekt? Śmiertelność spadła z ponad 18% do zaledwie 1%. To był przełom, który powinien zmienić medycynę na zawsze. 🩺 Zamiast wdzięczności spotkał go jednak śmiech i pogarda. Środowisko medyczne poczuło się urażone sugestią, że ich „brudne ręce” zabijają pacjentki. Zamiast przyjąć fakty, odrzucili jego teorię i w końcu wyrzucili go ze szpitala. Co gorsza, po latach walki z establishmentem medycznym Semmelweis trafił w 1865 roku do zakładu psychiatrycznego… gdzie zmarł zaledwie dwa tygodnie później. 😔 Dopiero po jego śmierci świat uznał, że miał rację. Dziś pamiętamy go jako bohatera, który uratował niezliczoną liczbę istnień — dzięki wodzie, mydłu i zdrowemu rozsądkowi
Like
1
·0 Reviews
Locus https://locusmind.one