Na ławce w Amsterdamie siedzą trzy nieruchome postacie i patrzą w telefon.
Artysta po prostu nazwał rzeźbę „uzależnieniem” (vício).
Obraz, który odzwierciedla rzeczywistość, którą wszyscy mamy na myśli:
- jesteśmy połączeni siecią, ale ciągle oddzieleni.
Zagubieni w jasnych ekranach, ignorujemy tych, którzy siedzą obok nas.
Czy to tylko sztuka?
A może lustro, które prosi nas o zastanowienie się nad naszym związkiem
z technologią i prawdziwym życiem?
Decyzja należy do nas, ponieważ czasami trzeba się zatrzymać i rozejrzeć...
👇
Na ławce w Amsterdamie siedzą trzy nieruchome postacie i patrzą w telefon.
Artysta po prostu nazwał rzeźbę „uzależnieniem” (vício).
Obraz, który odzwierciedla rzeczywistość, którą wszyscy mamy na myśli:
- jesteśmy połączeni siecią, ale ciągle oddzieleni.
Zagubieni w jasnych ekranach, ignorujemy tych, którzy siedzą obok nas.
Czy to tylko sztuka?
A może lustro, które prosi nas o zastanowienie się nad naszym związkiem
z technologią i prawdziwym życiem?
Decyzja należy do nas, ponieważ czasami trzeba się zatrzymać i rozejrzeć...
·0 Oceny