Jaki kraj, taki Marilyn Manson. A kiedyś Górniakowa stanęła w białej, prostej jak koszula nocna sukience i po prostu zaśpiewała zajmując drugie miejsce. Do dzisiaj najlepsze w historii. Teraz Eurowizja to zlot dziwolągów, diabłów, zboków, dewiantów, satanistyczno-pedalskich rytuałów oraz manifestów politycznych zaburzonego lewactwa. Aż się boję jak to daleko zajdzie.
Jaki kraj, taki Marilyn Manson. A kiedyś Górniakowa stanęła w białej, prostej jak koszula nocna sukience i po prostu zaśpiewała zajmując drugie miejsce. Do dzisiaj najlepsze w historii. Teraz Eurowizja to zlot dziwolągów, diabłów, zboków, dewiantów, satanistyczno-pedalskich rytuałów oraz manifestów politycznych zaburzonego lewactwa. Aż się boję jak to daleko zajdzie.