Z każdym mijającym rokiem ujawnia się prawda,
która cicho i nieubłaganie wnika w naszą świadomość:
- to nie lata znajomości, nie słowa, nie same wspólne doświadczenia tworzą więź.
To dusza spojrzenia, cichy rezonans między dwoma istotami, niewypowiedziane porozumienie.

Prawdziwej bliskości nie da się wymusić, ale dzieje się tak,
gdy dwie energie się stykają, bez konieczności uginania się którejkolwiek z nich.
To uczucie, gdy ktoś Cię widzi nie oczami, lecz sercem.

Osoba, która zostaje, to nie ta, która mówi najgłośniej i która pozostaje u twego boku najdłużej, lecz ta, która rozpoznaje Cię
w Twojej istocie.
Ten, który wzrasta razem z Tobą, kwestionuje Cię nie łamiąc ,
rzuca Ci wyzwania, nie umniejszając Twojej wartości,
i czuje Cię, dzięki czemu nie musisz się przed nim tłumaczyć.
To cichy taniec między duszami,
które rozumieją się nawzajem, zanim jeszcze zostaną
wypowiedziane słowa.
Miłość, która nie żąda, lecz płynie.
Obecność, która nie przytłacza, lecz wspiera.
I na koniec rozumiesz:
- prawdziwe spotkania to nie te, które towarzyszą Ci tak długo,
jak jest Ci wygodnie, lecz te, które Cię trzymają,
gdy nie możesz już objąć siebie...
💫💫💫 Z każdym mijającym rokiem ujawnia się prawda, która cicho i nieubłaganie wnika w naszą świadomość: - to nie lata znajomości, nie słowa, nie same wspólne doświadczenia tworzą więź. To dusza spojrzenia, cichy rezonans między dwoma istotami, niewypowiedziane porozumienie. Prawdziwej bliskości nie da się wymusić, ale dzieje się tak, gdy dwie energie się stykają, bez konieczności uginania się którejkolwiek z nich. To uczucie, gdy ktoś Cię widzi nie oczami, lecz sercem. Osoba, która zostaje, to nie ta, która mówi najgłośniej i która pozostaje u twego boku najdłużej, lecz ta, która rozpoznaje Cię w Twojej istocie. Ten, który wzrasta razem z Tobą, kwestionuje Cię nie łamiąc , rzuca Ci wyzwania, nie umniejszając Twojej wartości, i czuje Cię, dzięki czemu nie musisz się przed nim tłumaczyć. To cichy taniec między duszami, które rozumieją się nawzajem, zanim jeszcze zostaną wypowiedziane słowa. Miłość, która nie żąda, lecz płynie. Obecność, która nie przytłacza, lecz wspiera. I na koniec rozumiesz: - prawdziwe spotkania to nie te, które towarzyszą Ci tak długo, jak jest Ci wygodnie, lecz te, które Cię trzymają, gdy nie możesz już objąć siebie...
0 Komentarze 0 Udostępnienia 72 Wyświetlenia 0 Oceny