Upgrade to Pro

  • Like
    1
    ·6 Views ·0 Reviews
  • ·5 Views ·0 Reviews
  • ·5 Views ·0 Reviews
  • https://rumble.com/v6syekl-polio-cz.2.html?e9s=src_v1_s%2Csrc_v1_s_o&sci=0fe8539d-7232-4c17-b04f-62e6b0346dc6
    https://rumble.com/v6syekl-polio-cz.2.html?e9s=src_v1_s%2Csrc_v1_s_o&sci=0fe8539d-7232-4c17-b04f-62e6b0346dc6
    ·3 Views ·0 Reviews
  • https://rumble.com/v6smr4t-polio-cz1.html?e9s=src_v1_s%2Csrc_v1_s_o&sci=0fe8539d-7232-4c17-b04f-62e6b0346dc6
    https://rumble.com/v6smr4t-polio-cz1.html?e9s=src_v1_s%2Csrc_v1_s_o&sci=0fe8539d-7232-4c17-b04f-62e6b0346dc6
    ·3 Views ·0 Reviews
  • Łukasz Grysiak
    Pięć lat temu z powodu "pandemii" mafia wykonującą zalecenia wyższej mafii globalnej, zamknęła ludziom cmentarze. Działo się to dokładnie w tym samym czasie gdy na ulicach Warszawy 100 tysięcy bab protestowało przeciw orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, zaostrzającemu prawo aborcyjne. Temat aborcji został celowo podkręcony przez Julię Przylębską na rozkaz Kaczyńskiego, który poczuł się tak mocny, że w swoim poczuciu się bardzo przeliczył. Wirus wuhański zabijał między grobami, natomiast tracił swoje zabójcze moce na warszawskich ulicach. Już tylko ten rażący fakt oraz niewysłowione łajdactwo rządu Mateuszka powinny nawet najbardziej skończonym durniom uświadomić, że nie ma żadnej epidemii a wszystko jest wielką socjotechniczną operacją na społeczeństwie. Okazało się jednak, że durnia nie przekona nic. Za parę miesięcy kolejki królików doświadczalnych ustawiały się po "szczepionkę", która dla wielu oznaczała wyrok śmierci a dla innych problemy z sercem, nadciśnienie, wieczne infekcje i jeszcze masę innych rozstrojów zdrowia. Narodziła się choroba NAGLE. Covid-19 nie sprawił, że ludzie stali się idiotami. On tylko brutalnie wywlókł ten zoologiczny idiotyzm na wierzch. Za niecałe półtora roku te same "geniusze intelektu" co bały się iść zapalić znicz na bliskich, otwierały swoje serce przed ukraińskim najazadem na Polskę! Covid umarł. Z dnia na dzień. Tak po prostu. Już nikt nie pytał czy ci najeźdźcy są szczepieni? Zniknął dystans społeczny wraz z całą resztą pustego pierdolenia. Mafia tym samym udowodniła swoim "geniuszom", że przez dwa poprzednie lata robiła ich dosadnie w chuja. Udowodniła także, że traktuje ogłupiałą biomasę tak jak biomasa na to zasługuje. Historia opisze wszystkie te absurdy ale jeszcze nie dziś. Jeszcze za wcześnie. Dla ciekawych: babskie protesty uliczne Kaczyński chciał rozpędzić przy użyciu wojska. Gdy usłyszeli to Morawiecki z Dworczykiem, przerazili się i po raz pierwszy się postawili Kaczyńskiemu. - Nie, to będzie nasz koniec! - wykrzyczał Dworczyk. Wielki strateg Jarosław nie wiedział jeszcze wtedy, że właśnie zaczął przegrywać kolejne wybory. To ten "wielki strateg" przywrócił Tuska do władzy. I tak w koło. To tylko Polska. Tu od zawsze banda kryminalistów rządzi bandą idiotów. Obieg zamknęty.
    Łukasz Grysiak Pięć lat temu z powodu "pandemii" mafia wykonującą zalecenia wyższej mafii globalnej, zamknęła ludziom cmentarze. Działo się to dokładnie w tym samym czasie gdy na ulicach Warszawy 100 tysięcy bab protestowało przeciw orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, zaostrzającemu prawo aborcyjne. Temat aborcji został celowo podkręcony przez Julię Przylębską na rozkaz Kaczyńskiego, który poczuł się tak mocny, że w swoim poczuciu się bardzo przeliczył. Wirus wuhański zabijał między grobami, natomiast tracił swoje zabójcze moce na warszawskich ulicach. Już tylko ten rażący fakt oraz niewysłowione łajdactwo rządu Mateuszka powinny nawet najbardziej skończonym durniom uświadomić, że nie ma żadnej epidemii a wszystko jest wielką socjotechniczną operacją na społeczeństwie. Okazało się jednak, że durnia nie przekona nic. Za parę miesięcy kolejki królików doświadczalnych ustawiały się po "szczepionkę", która dla wielu oznaczała wyrok śmierci a dla innych problemy z sercem, nadciśnienie, wieczne infekcje i jeszcze masę innych rozstrojów zdrowia. Narodziła się choroba NAGLE. Covid-19 nie sprawił, że ludzie stali się idiotami. On tylko brutalnie wywlókł ten zoologiczny idiotyzm na wierzch. Za niecałe półtora roku te same "geniusze intelektu" co bały się iść zapalić znicz na bliskich, otwierały swoje serce przed ukraińskim najazadem na Polskę! Covid umarł. Z dnia na dzień. Tak po prostu. Już nikt nie pytał czy ci najeźdźcy są szczepieni? Zniknął dystans społeczny wraz z całą resztą pustego pierdolenia. Mafia tym samym udowodniła swoim "geniuszom", że przez dwa poprzednie lata robiła ich dosadnie w chuja. Udowodniła także, że traktuje ogłupiałą biomasę tak jak biomasa na to zasługuje. Historia opisze wszystkie te absurdy ale jeszcze nie dziś. Jeszcze za wcześnie. Dla ciekawych: babskie protesty uliczne Kaczyński chciał rozpędzić przy użyciu wojska. Gdy usłyszeli to Morawiecki z Dworczykiem, przerazili się i po raz pierwszy się postawili Kaczyńskiemu. - Nie, to będzie nasz koniec! - wykrzyczał Dworczyk. Wielki strateg Jarosław nie wiedział jeszcze wtedy, że właśnie zaczął przegrywać kolejne wybory. To ten "wielki strateg" przywrócił Tuska do władzy. I tak w koło. To tylko Polska. Tu od zawsze banda kryminalistów rządzi bandą idiotów. Obieg zamknęty.
    ·5 Views ·0 Reviews
  • ·2 Views ·0 Reviews
  • Cokolwiek by się nie działo — nie wyjeżdżajcie!!!
    W naszej historii zawsze wtedy, gdy ludziom mówiono: „uciekajcie dla własnego dobra”, chodziło o coś więcej niż o bezpieczeństwo. Chodziło o ziemię, o pamięć, o ciągłość.
    Dziś znów pojawiają się słowa takie jak „ewakuacja”, „plan awaryjny”, „plecak przetrwania”. Brzmi to rozsądnie, jakby ktoś chciał nas chronić. Ale we mnie rodzi się niepokój. Bo jeśli przez lata państwo nie potrafiło zapewnić ludziom bezpieczeństwa na co dzień — trudno uwierzyć, że teraz nagle z troską planuje, którędy mamy uciekać. To już nie troska. To logistyka.
    Historia lubi się powtarzać.
    Po powstaniach car zabierał ziemię i wysyłał ludzi na Sybir. W czasie wojny mordowano tych, którzy myśleli samodzielnie. W PRL-u wypychano ich za granicę. Zawsze ten sam cel — osłabić, rozproszyć, pozbawić korzeni.
    Po 2004 roku miliony Polaków wyjechały „za chlebem”. W tym samym czasie nikt nie pomyślał, by sprowadzić potomków naszych rodaków z dawnych republik ZSRR. Za to chętnie przyjmowano ludzi z zupełnie innych kultur. Dziś znów słyszymy o ewakuacjach, planach awaryjnych, przesiedleniach — i mam czasem wrażenie, że historia znowu zatacza koło.
    Ziemie między Bałtykiem a Morzem Czarnym zawsze były kluczowe. To nie tylko terytorium — to przestrzeń wpływów, energii, idei. Kto ją kontroluje, ten kontroluje kierunek, w którym zmierza Europa. Dlatego tyle razy próbowano nas stąd wypchnąć — nie zawsze z bronią w ręku. Czasem po prostu „dla naszego dobra”.
    Nie dajcie się przestraszyć.
    Nie dajcie się wypchnąć z własnego miejsca.
    Niech wasze domy, wasze pola i wasze ulice pozostaną waszym spokojem.
    Nie trzeba walczyć — wystarczy zostać. Bo ten, kto zostaje, chroni nie tylko siebie, ale też pamięć o tym, że Polska to nie teren do zagospodarowania. To nasz dom.
    Cokolwiek by się nie działo — nie wyjeżdżajcie!!! W naszej historii zawsze wtedy, gdy ludziom mówiono: „uciekajcie dla własnego dobra”, chodziło o coś więcej niż o bezpieczeństwo. Chodziło o ziemię, o pamięć, o ciągłość. Dziś znów pojawiają się słowa takie jak „ewakuacja”, „plan awaryjny”, „plecak przetrwania”. Brzmi to rozsądnie, jakby ktoś chciał nas chronić. Ale we mnie rodzi się niepokój. Bo jeśli przez lata państwo nie potrafiło zapewnić ludziom bezpieczeństwa na co dzień — trudno uwierzyć, że teraz nagle z troską planuje, którędy mamy uciekać. To już nie troska. To logistyka. Historia lubi się powtarzać. Po powstaniach car zabierał ziemię i wysyłał ludzi na Sybir. W czasie wojny mordowano tych, którzy myśleli samodzielnie. W PRL-u wypychano ich za granicę. Zawsze ten sam cel — osłabić, rozproszyć, pozbawić korzeni. Po 2004 roku miliony Polaków wyjechały „za chlebem”. W tym samym czasie nikt nie pomyślał, by sprowadzić potomków naszych rodaków z dawnych republik ZSRR. Za to chętnie przyjmowano ludzi z zupełnie innych kultur. Dziś znów słyszymy o ewakuacjach, planach awaryjnych, przesiedleniach — i mam czasem wrażenie, że historia znowu zatacza koło. Ziemie między Bałtykiem a Morzem Czarnym zawsze były kluczowe. To nie tylko terytorium — to przestrzeń wpływów, energii, idei. Kto ją kontroluje, ten kontroluje kierunek, w którym zmierza Europa. Dlatego tyle razy próbowano nas stąd wypchnąć — nie zawsze z bronią w ręku. Czasem po prostu „dla naszego dobra”. Nie dajcie się przestraszyć. Nie dajcie się wypchnąć z własnego miejsca. Niech wasze domy, wasze pola i wasze ulice pozostaną waszym spokojem. Nie trzeba walczyć — wystarczy zostać. Bo ten, kto zostaje, chroni nie tylko siebie, ale też pamięć o tym, że Polska to nie teren do zagospodarowania. To nasz dom.
    ·1 Views ·0 Reviews
Locus https://locusmind.one