Nawiązując do dzisiejszego wpisu
https://locusmind.one/posts/18923 ,
w jego fragmentach dotyczących papieża Franciszka, należy wspomnieć, że był krytykowany przez wielu publicystów, w tym katolickich. Wymienienie wszystkich samych polskich byłoby niemożliwe, więc podam tylko dwa przykłady. Np. nie szczędził mu merytorycznych błędów szef tygodnika doRzeczy Paweł Lisicki podnosząc błędy doktrynalne. I o tym, że nie zinterpretował właściwie ataku Rosji na Ukrainę i bardziej doceniał Rosję niż Ukrainę (abstrahuję od tego czym okazała się sama Ukraina w dalszym rozwoju wojny).
Innym sceptykiem, także z pozycji katolicyzmu nurtu konserwatywnego, jest Stanisław Krajski, który w jednej ze swych książek (z 2022 r., w następnych latach mieliśmy szereg innych dziwnych zachowań papieża) pisał cytując wypowiedź Abp Carlo Maria Viganò :
„Abp Vigano mówiąc więc o tym, że B'nai B'rith ingeruje 'w proces odnawiania Kościoła po
Soborze Watykańskim II i w przebieg aktualnego pontyfikatu' twierdzi tym samym, że żydowska masoneria decyduje w znacznej mierze, od Soboru Watykańskiego II, o kierunku przemian w Kościele i decyduje w znacznej mierze o charakterze działań Franciszka. W dalszej części „Listu" abp Viganó czytamy: „Można zatem zauważyć, że współpraca głębokiego państwa z głębokim Kościołem jest zjawiskiem o długoletniej tradycji. Przyniosła ona wyczekiwane przez jej zwolenników owoce: wyrządziła dotkliwe szkody zarówno państwu, jak i religii. Elementy, które wskazują na podporządkowanie głębokiego Kościoła rozkazom głębokiego państwa, oraz sposób, w jaki Kościół pod rządami Bergoglio stał się integralną częścią globalistycznego planu, to: zamknięcie kościołów na początku 2020 roku, jeszcze przed wprowadzeniem blokad przez władze świeckie; zakaz odprawiania Mszy i udzielania sakramentów w okresie zagrożenia pandemią; groteskowa ceremonia mająca miejsce w dniu 27 marca 2020 roku na Placu Świętego Piotra; przymuszanie do szczepień i nachalna ich promocja jako moralnie uzasadnionych, mimo że wyprodukowanych bezpośrednio z abortowanych płodów; wypowiedzi Bergoglio, że przyjęcie surowicy genetycznej to moralny obowiązek każdego chrześcijanina; wprowadzenie paszportu zdrowotnego „Green Pass" w Watykanie a niedawno w szkołach katolickich i niektórych seminariach duchownych; Stolica Apostolska zakazująca biskupom deklarowania, że są wrogo nastawieni do obowiązku szczepień, które zostały szybko poparte przez niektóre Konferencje Biskupów. Połączenie tego wszystkiego z bałwochwalczym kultem Pachamamy tuż pod sklepieniami Bazyliki Świętego Piotra; przymuszaniem do irenicznego ekumenizmu, pacyfizmu i pauperyzmu; poparciem etyki sytuacyjnej i merytorycznym uzasadnieniem cudzołóstwa i konkubinatu w Amoris Laetitia; deklaracją, iż kara śmierci nie może być moralnie dozwolona; popieraniem polityków lewicy, przywódców rewolucji i proaborcyjnych aktywistów; kierowaniem słów troski pod adresem środowisk LGBT; wspieraniem homoseksualistów i transseksualistów; zachowaniem milczenia w kwestii uprawomocnienia związków homoseksualnych i jeszcze bardziej niepokojącym milczeniem w sprawie udzielania błogosławieństwa związkom sodomitów przez niemieckich biskupów i księży i wreszcie z zakazem odprawiania Mszy Trydenckiej wraz ze zniesieniem motu proprio „Summorum Pontificum" Benedykta XVI - nasunie nam się wniosek, że Bergoglio realizuje plan globalistycznej elity, która chce, by przyjął on rolę likwidatora Kościoła katolickiego i założyciela filantropijnej i ekumenicznej sekty o charakterze masońskim, dążącej do ogłoszenia Uniwersalnej Religii wspierającej Nowy Porządek Świata. Bez względu na to, czy działania te są prowadzone z pełną świadomością, ze strachu, czy są wynikiem szantażu, nic nie jest w stanie umniejszyć powagi temu, co właśnie się dzieje, ani też odpowiedzialności moralnej tych, którzy je promują".
Nawiązując do dzisiejszego wpisu https://locusmind.one/posts/18923 ,
w jego fragmentach dotyczących papieża Franciszka, należy wspomnieć, że był krytykowany przez wielu publicystów, w tym katolickich. Wymienienie wszystkich samych polskich byłoby niemożliwe, więc podam tylko dwa przykłady. Np. nie szczędził mu merytorycznych błędów szef tygodnika doRzeczy Paweł Lisicki podnosząc błędy doktrynalne. I o tym, że nie zinterpretował właściwie ataku Rosji na Ukrainę i bardziej doceniał Rosję niż Ukrainę (abstrahuję od tego czym okazała się sama Ukraina w dalszym rozwoju wojny).
Innym sceptykiem, także z pozycji katolicyzmu nurtu konserwatywnego, jest Stanisław Krajski, który w jednej ze swych książek (z 2022 r., w następnych latach mieliśmy szereg innych dziwnych zachowań papieża) pisał cytując wypowiedź Abp Carlo Maria Viganò :
„Abp Vigano mówiąc więc o tym, że B'nai B'rith ingeruje 'w proces odnawiania Kościoła po
Soborze Watykańskim II i w przebieg aktualnego pontyfikatu' twierdzi tym samym, że żydowska masoneria decyduje w znacznej mierze, od Soboru Watykańskiego II, o kierunku przemian w Kościele i decyduje w znacznej mierze o charakterze działań Franciszka. W dalszej części „Listu" abp Viganó czytamy: „Można zatem zauważyć, że współpraca głębokiego państwa z głębokim Kościołem jest zjawiskiem o długoletniej tradycji. Przyniosła ona wyczekiwane przez jej zwolenników owoce: wyrządziła dotkliwe szkody zarówno państwu, jak i religii. Elementy, które wskazują na podporządkowanie głębokiego Kościoła rozkazom głębokiego państwa, oraz sposób, w jaki Kościół pod rządami Bergoglio stał się integralną częścią globalistycznego planu, to: zamknięcie kościołów na początku 2020 roku, jeszcze przed wprowadzeniem blokad przez władze świeckie; zakaz odprawiania Mszy i udzielania sakramentów w okresie zagrożenia pandemią; groteskowa ceremonia mająca miejsce w dniu 27 marca 2020 roku na Placu Świętego Piotra; przymuszanie do szczepień i nachalna ich promocja jako moralnie uzasadnionych, mimo że wyprodukowanych bezpośrednio z abortowanych płodów; wypowiedzi Bergoglio, że przyjęcie surowicy genetycznej to moralny obowiązek każdego chrześcijanina; wprowadzenie paszportu zdrowotnego „Green Pass" w Watykanie a niedawno w szkołach katolickich i niektórych seminariach duchownych; Stolica Apostolska zakazująca biskupom deklarowania, że są wrogo nastawieni do obowiązku szczepień, które zostały szybko poparte przez niektóre Konferencje Biskupów. Połączenie tego wszystkiego z bałwochwalczym kultem Pachamamy tuż pod sklepieniami Bazyliki Świętego Piotra; przymuszaniem do irenicznego ekumenizmu, pacyfizmu i pauperyzmu; poparciem etyki sytuacyjnej i merytorycznym uzasadnieniem cudzołóstwa i konkubinatu w Amoris Laetitia; deklaracją, iż kara śmierci nie może być moralnie dozwolona; popieraniem polityków lewicy, przywódców rewolucji i proaborcyjnych aktywistów; kierowaniem słów troski pod adresem środowisk LGBT; wspieraniem homoseksualistów i transseksualistów; zachowaniem milczenia w kwestii uprawomocnienia związków homoseksualnych i jeszcze bardziej niepokojącym milczeniem w sprawie udzielania błogosławieństwa związkom sodomitów przez niemieckich biskupów i księży i wreszcie z zakazem odprawiania Mszy Trydenckiej wraz ze zniesieniem motu proprio „Summorum Pontificum" Benedykta XVI - nasunie nam się wniosek, że Bergoglio realizuje plan globalistycznej elity, która chce, by przyjął on rolę likwidatora Kościoła katolickiego i założyciela filantropijnej i ekumenicznej sekty o charakterze masońskim, dążącej do ogłoszenia Uniwersalnej Religii wspierającej Nowy Porządek Świata. Bez względu na to, czy działania te są prowadzone z pełną świadomością, ze strachu, czy są wynikiem szantażu, nic nie jest w stanie umniejszyć powagi temu, co właśnie się dzieje, ani też odpowiedzialności moralnej tych, którzy je promują".