Upgrade to Pro

  • 25 czerwca 2021 r.: Trzy kobiety giną w Würzburgu w wyniku ataku nożem dokonanego przez chorego psychicznie Somalijczyka.
    Tutaj widzimy Abdirahmana Jibrila A., według relacji świadka, sam pan A. opisał w rozmowie telefonicznej, jak zabijał policjantów i dziennikarzy, między innymi, dla somalijskiej milicji Al-Shabaab. Tutaj w Niemczech gra biednego baranka. 25 czerwca 2021 r. dźgnął nożem trzy kobiety w Würzburgu (zdjęcie). Od lipca 2024 r. sąd potwierdza: pan A. cierpiał na zaburzenia psychiczne w momencie popełnienia przestępstwa.
    Zawsze dobrze jest mieć prawnika, który daje swojemu klientowi cynk o głosach w jego głowie. Pan A. jest teraz w „klinice rekonwalescencji” i jest „niewinny”. Może zostać zwolniony za kilka lat jako „wyleczony”. Jego nazwisko może nie zostać wymienione w państwowych mediach. Ochrona jego praw osobistych. W końcu nie chcesz zrujnować przyszłości osób, które zostaną wyleczone w przyszłości, gdy zostaną naturalizowane. #nachodźcy

    Źródło:

    https://www.facebook.com/share/15pYYCyJch/
    25 czerwca 2021 r.: Trzy kobiety giną w Würzburgu w wyniku ataku nożem dokonanego przez chorego psychicznie Somalijczyka. ◼️ Tutaj widzimy Abdirahmana Jibrila A., według relacji świadka, sam pan A. opisał w rozmowie telefonicznej, jak zabijał policjantów i dziennikarzy, między innymi, dla somalijskiej milicji Al-Shabaab. Tutaj w Niemczech gra biednego baranka. 25 czerwca 2021 r. dźgnął nożem trzy kobiety w Würzburgu (zdjęcie). Od lipca 2024 r. sąd potwierdza: pan A. cierpiał na zaburzenia psychiczne w momencie popełnienia przestępstwa. ◼️ Zawsze dobrze jest mieć prawnika, który daje swojemu klientowi cynk o głosach w jego głowie. Pan A. jest teraz w „klinice rekonwalescencji” i jest „niewinny”. Może zostać zwolniony za kilka lat jako „wyleczony”. Jego nazwisko może nie zostać wymienione w państwowych mediach. Ochrona jego praw osobistych. W końcu nie chcesz zrujnować przyszłości osób, które zostaną wyleczone w przyszłości, gdy zostaną naturalizowane. #nachodźcy Źródło: https://www.facebook.com/share/15pYYCyJch/
    ·1 Plays ·0 Reviews
  • Ukraińskie MSZ krytykuje nowe święto narodowe w Polsce


    Sejm RP ustanowił 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa na Kresach. Ukraina reaguje z oburzeniem, próbując blokować prawdę historyczną.

    Sejm Rzeczypospolitej Polskiej jednogłośnie przyjął uchwałę ustanawiającą 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. Dokument oddaje hołd setkom tysięcy cywilnych ofiar brutalnych czystek etnicznych dokonanych przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińską Powstańczą Armię (OUN-UPA), a także potępia jakiekolwiek próby wybielania sprawców oraz propagowania ideologii odwołujących się do tych zbrodniczych formacji.

    W reakcji na uchwałę, Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy wyraziło „zaniepokojenie”, uznając ją za „sprzeczną z duchem dobrosąsiedzkich stosunków” i próbując przedstawić polskie działania jako „jednostronne oceny polityczne”. W swoim oświadczeniu MSZ Ukrainy wezwało Polskę do „powstrzymania się od działań mogących prowadzić do napięć”, pomijając przy tym fakt, że pamięć o ofiarach nie może być przedmiotem targów dyplomatycznych.

    Stanowisko Ukrainy jest nie tylko nieakceptowalne, ale wręcz bezczelne i obłudne. Państwo, które twierdzi, że walczy o prawdę, wolność i demokrację, próbuje dziś wymusić na Polsce milczenie w sprawie jednej z najbardziej krwawych zbrodni XX wieku. Ukraina nie tylko nie uznała zbrodni wołyńsko-małopolskiego ludobójstwa za ludobójstwo, ale nadal gloryfikuje sprawców masowych mordów — jak Stepan Bandera czy Roman Szuchewycz — poprzez pomniki, nazwy ulic i oficjalne obchody państwowe.

    Co więcej, mimo deklaracji o „współpracy historyków”, władze ukraińskie od lat blokują ekshumacje i godne pochówki polskich ofiar, a lokalne społeczności często reagują agresją na same próby upamiętnienia pomordowanych. Równocześnie ukraińska narracja historyczna przedstawia Polaków — w tym kobiety, dzieci i starców, którzy padli ofiarą czystek — jako wrogich „okupantów”, czy „kolonizatorów”, co jest wypaczeniem rzeczywistości i usprawiedliwianiem ludobójstwa.

    Uchwała Sejmu RP nie jest aktem agresji, lecz wyrazem odpowiedzialności państwa polskiego wobec własnych obywateli i potomków ofiar. Dokument wzywa m.in. do kontynuowania działań na rzecz ekshumacji, identyfikacji oraz godnego pochówku zamordowanych. Podkreśla, że relatywizowanie zbrodni, zakłamywanie prawdy i kult sprawców jest nie do pogodzenia z rzeczywistym pojednaniem.

    Sejm wyraźnie zaznaczył, że uczciwe i pełne upamiętnienie ofiar jest warunkiem trwałych, dobrosąsiedzkich relacji między Polską a Ukrainą. Dlatego dokument wzywa stronę ukraińską do uznania tej zbrodni za ludobójstwo oraz do zaprzestania blokowania upamiętnień i ekshumacji.

    Warto podkreślić, że uchwała została przyjęta jednogłośnie przez wszystkie siły polityczne w polskim parlamencie — co jest wyraźnym sygnałem, że prawda o Rzezi Wołyńskiej jest ponad podziałami i stanowi element tożsamości narodowej, której nie da się wyprzeć ani zamazać naciskiem z zewnątrz.

    Autorstwo: Aurelia
    Na podstawie: RMF24.pl, Gosc.pl, Dzieje.pl, GazetaPrawna.pl, Infor.pl, MFA.gov.ua
    Źródło: WolneMedia.net

    Komentarze W.M

    replikant3d 06.06.2025 21:32
    Paskudna nacja. Do upadłego….

    drin 07.06.2025 11:33
    A my ich zbroimy i oddajemy na utrzymanie 5% naszego PKB.
    Kiedyś odwrócą się przeciwko nam i użyją tych środków.
    Ukraińskie MSZ krytykuje nowe święto narodowe w Polsce Sejm RP ustanowił 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa na Kresach. Ukraina reaguje z oburzeniem, próbując blokować prawdę historyczną. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej jednogłośnie przyjął uchwałę ustanawiającą 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. Dokument oddaje hołd setkom tysięcy cywilnych ofiar brutalnych czystek etnicznych dokonanych przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińską Powstańczą Armię (OUN-UPA), a także potępia jakiekolwiek próby wybielania sprawców oraz propagowania ideologii odwołujących się do tych zbrodniczych formacji. W reakcji na uchwałę, Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy wyraziło „zaniepokojenie”, uznając ją za „sprzeczną z duchem dobrosąsiedzkich stosunków” i próbując przedstawić polskie działania jako „jednostronne oceny polityczne”. W swoim oświadczeniu MSZ Ukrainy wezwało Polskę do „powstrzymania się od działań mogących prowadzić do napięć”, pomijając przy tym fakt, że pamięć o ofiarach nie może być przedmiotem targów dyplomatycznych. Stanowisko Ukrainy jest nie tylko nieakceptowalne, ale wręcz bezczelne i obłudne. Państwo, które twierdzi, że walczy o prawdę, wolność i demokrację, próbuje dziś wymusić na Polsce milczenie w sprawie jednej z najbardziej krwawych zbrodni XX wieku. Ukraina nie tylko nie uznała zbrodni wołyńsko-małopolskiego ludobójstwa za ludobójstwo, ale nadal gloryfikuje sprawców masowych mordów — jak Stepan Bandera czy Roman Szuchewycz — poprzez pomniki, nazwy ulic i oficjalne obchody państwowe. Co więcej, mimo deklaracji o „współpracy historyków”, władze ukraińskie od lat blokują ekshumacje i godne pochówki polskich ofiar, a lokalne społeczności często reagują agresją na same próby upamiętnienia pomordowanych. Równocześnie ukraińska narracja historyczna przedstawia Polaków — w tym kobiety, dzieci i starców, którzy padli ofiarą czystek — jako wrogich „okupantów”, czy „kolonizatorów”, co jest wypaczeniem rzeczywistości i usprawiedliwianiem ludobójstwa. Uchwała Sejmu RP nie jest aktem agresji, lecz wyrazem odpowiedzialności państwa polskiego wobec własnych obywateli i potomków ofiar. Dokument wzywa m.in. do kontynuowania działań na rzecz ekshumacji, identyfikacji oraz godnego pochówku zamordowanych. Podkreśla, że relatywizowanie zbrodni, zakłamywanie prawdy i kult sprawców jest nie do pogodzenia z rzeczywistym pojednaniem. Sejm wyraźnie zaznaczył, że uczciwe i pełne upamiętnienie ofiar jest warunkiem trwałych, dobrosąsiedzkich relacji między Polską a Ukrainą. Dlatego dokument wzywa stronę ukraińską do uznania tej zbrodni za ludobójstwo oraz do zaprzestania blokowania upamiętnień i ekshumacji. Warto podkreślić, że uchwała została przyjęta jednogłośnie przez wszystkie siły polityczne w polskim parlamencie — co jest wyraźnym sygnałem, że prawda o Rzezi Wołyńskiej jest ponad podziałami i stanowi element tożsamości narodowej, której nie da się wyprzeć ani zamazać naciskiem z zewnątrz. Autorstwo: Aurelia Na podstawie: RMF24.pl, Gosc.pl, Dzieje.pl, GazetaPrawna.pl, Infor.pl, MFA.gov.ua Źródło: WolneMedia.net Komentarze W.M replikant3d 06.06.2025 21:32 Paskudna nacja. Do upadłego…. drin 07.06.2025 11:33 A my ich zbroimy i oddajemy na utrzymanie 5% naszego PKB. Kiedyś odwrócą się przeciwko nam i użyją tych środków.
    ·0 Reviews
  • https://www.facebook.com/photo/?fbid=122132631932783118&set=a.122104880114783118

    Jeżeli ktoś jeszcze uważa, że Ukraina nie jest oparta na ludobójczej ideologii banderowskiej, to zapraszam do artykułu. Taki kraj nie powinien być przyjęty do UE, nie powinien być przyjęty do NATO - powinien zostać odizolowany, a żadna pomoc nie powinna być mu udzielona. Nie dla zbrodniczych ideologii !!!

    Ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyraziło sprzeciw wobec uchwały polskiego Sejmu ustanawiającej 11 lipca Dniem Pamięci o ofiarach ludobójstwa OUN-UPA.

    Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy odniosło się krytycznie do decyzji Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej o ustanowieniu 11 lipca Dniem Pamięci o Polakach – ofiarach ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej. W oświadczeniu opublikowanym przez resort wskazano, że „taki jednostronny krok stoi w sprzeczności z duchem dobrosąsiedzkich relacji między Ukrainą a Polską”.

    Według ukraińskiego MSZ, działania te nie sprzyjają osiągnięciu wzajemnego zrozumienia i pojednania, nad którymi oba kraje pracują od dłuższego czasu, między innymi poprzez wspólną Ukraińsko-Polską Grupę Roboczą ds. Kwestii Historycznych. W pracach grupy uczestniczą przedstawiciele resortów kultury oraz instytucji zajmujących się pamięcią narodową z obu państw.

    „Ukraina niezmiennie opowiada się za naukowym i bezstronnym badaniem złożonych kart naszej wspólnej historii. Wierzymy, że droga do prawdziwego pojednania wiedzie przez dialog, wzajemny szacunek i wspólną pracę historyków, a nie przez jednostronne polityczne oceny” – zaznaczono w komunikacie.

    „Pomimo tendencyjnego i politycznego kontekstu decyzji Sejmu RP, kontynuujemy prace poszukiwawcze i ekshumacyjne zarówno na Ukrainie, jak i w Polsce. Osiągnęliśmy już praktyczne rezultaty w tym obszarze, które należy dalej rozwijać” – podkreślono.

    Na zakończenie oświadczenia ukraiński resort przypomniał: „Polacy nie powinni szukać wrogów wśród Ukraińców, a Ukraińcy – wśród Polaków. Mamy wspólnego wroga – Rosję.

    Problem w tym, ze Ukraina okazuje Polakom dużo więcej wrogości niż Rosja. To Ukraińcy mają roszczenia terytorialne wobec wschodnich ziem Polski. Trzeba też zwrócić uwagę, ze wewnątrz naszego kraju mamy konia trojańskiego - miliony obywateli Ukrainy. Podobna sytuacja była przed II wojną światową i w tym momencie należy przypomnieć o działalności ukraińskiej terrorystycznej w Polsce oraz późniejszym ludobójstwie na Polakach.
    https://www.facebook.com/photo/?fbid=122132631932783118&set=a.122104880114783118 Jeżeli ktoś jeszcze uważa, że Ukraina nie jest oparta na ludobójczej ideologii banderowskiej, to zapraszam do artykułu. Taki kraj nie powinien być przyjęty do UE, nie powinien być przyjęty do NATO - powinien zostać odizolowany, a żadna pomoc nie powinna być mu udzielona. Nie dla zbrodniczych ideologii !!! Ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyraziło sprzeciw wobec uchwały polskiego Sejmu ustanawiającej 11 lipca Dniem Pamięci o ofiarach ludobójstwa OUN-UPA. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy odniosło się krytycznie do decyzji Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej o ustanowieniu 11 lipca Dniem Pamięci o Polakach – ofiarach ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej. W oświadczeniu opublikowanym przez resort wskazano, że „taki jednostronny krok stoi w sprzeczności z duchem dobrosąsiedzkich relacji między Ukrainą a Polską”. Według ukraińskiego MSZ, działania te nie sprzyjają osiągnięciu wzajemnego zrozumienia i pojednania, nad którymi oba kraje pracują od dłuższego czasu, między innymi poprzez wspólną Ukraińsko-Polską Grupę Roboczą ds. Kwestii Historycznych. W pracach grupy uczestniczą przedstawiciele resortów kultury oraz instytucji zajmujących się pamięcią narodową z obu państw. „Ukraina niezmiennie opowiada się za naukowym i bezstronnym badaniem złożonych kart naszej wspólnej historii. Wierzymy, że droga do prawdziwego pojednania wiedzie przez dialog, wzajemny szacunek i wspólną pracę historyków, a nie przez jednostronne polityczne oceny” – zaznaczono w komunikacie. „Pomimo tendencyjnego i politycznego kontekstu decyzji Sejmu RP, kontynuujemy prace poszukiwawcze i ekshumacyjne zarówno na Ukrainie, jak i w Polsce. Osiągnęliśmy już praktyczne rezultaty w tym obszarze, które należy dalej rozwijać” – podkreślono. Na zakończenie oświadczenia ukraiński resort przypomniał: „Polacy nie powinni szukać wrogów wśród Ukraińców, a Ukraińcy – wśród Polaków. Mamy wspólnego wroga – Rosję. Problem w tym, ze Ukraina okazuje Polakom dużo więcej wrogości niż Rosja. To Ukraińcy mają roszczenia terytorialne wobec wschodnich ziem Polski. Trzeba też zwrócić uwagę, ze wewnątrz naszego kraju mamy konia trojańskiego - miliony obywateli Ukrainy. Podobna sytuacja była przed II wojną światową i w tym momencie należy przypomnieć o działalności ukraińskiej terrorystycznej w Polsce oraz późniejszym ludobójstwie na Polakach.
    ·0 Reviews
  • Anna Mandrela "Chanuka czy krzyż? Kulisy relacji polsko-żydowskich"

    #Anna #Mandrela #Chanuka #Kulisy #relacji

    https://khaliperius.blogspot.com/2025/05/anna-mandrela-chanuka-czy-krzyz-kulisy.html
    Anna Mandrela "Chanuka czy krzyż? Kulisy relacji polsko-żydowskich" #Anna #Mandrela #Chanuka #Kulisy #relacji https://khaliperius.blogspot.com/2025/05/anna-mandrela-chanuka-czy-krzyz-kulisy.html
    KHALIPERIUS.BLOGSPOT.COM
    Anna Mandrela "Chanuka czy krzyż? Kulisy relacji polsko-żydowskich"
    Oficjalny blog Khaliperiusa
    ·0 Reviews

  • Uczennica Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 18 w Poznaniu przyniosła do szkoły flagę Polski, którą znalazła w drodze na lekcje.

    Zamiast pochwały za patriotyzm, dziewczynka spotkała się z reakcją nauczycieli, którzy uznali flagę za… niebezpieczny przedmiot.

    Ciekawe czy tak samo postąpiłby dyrektor oraz nauczyciele gdyby mieli do czynienia z flagą banderowskiej Ukrainy.

    Dlaczego flaga Polski została odebrana uczennicy?

    Z relacji matki dziewczynki wynika, że flaga najpierw wylądowała w koszu, a po jej interwencji została „zabezpieczona” przez pedagoga szkolnego.

    Dyrektor placówki, Magdalena Katarzyńska-Radomska, w rozmowie z Radiem Poznań wyjaśniła, że powodem odebrania flagi był jej zły stan techniczny oraz fakt, że była umieszczona na długim drzewcu, co mogło stanowić zagrożenie.

    Dodatkowo dyrektor powołała się na „specjalne potrzeby edukacyjne” uczennicy, choć nie sprecyzowała, jaki miały one związek z odebraniem symbolu narodowego. W oficjalnym oświadczeniu zaprzeczyła też doniesieniom o wyrzuceniu flagi do kosza, twierdząc, że została ona jedynie tymczasowo zabezpieczona.

    Dlaczego szkoła nie oddała flagi dziecku?

    Najbardziej kontrowersyjnym aspektem całej sprawy jest fakt, że nauczyciele nie pozwolili uczennicy zabrać flagi do domu, mimo jej próśb. Zamiast tego wezwali rodzica, by ten odebrał ją osobiście. Matka dziewczynki, zbulwersowana takim traktowaniem symbolu narodowego, zwróciła się do mediów, domagając się wyjaśnienia sytuacji.

    Czy szkoła miała prawo zatrzymać flagę?

    W świetle polskiego prawa, flaga Polski jest oficjalnym symbolem Rzeczypospolitej Polskiej, chronionym m.in. przez ustawę o godle, barwach i hymnie. O ile szkoła może regulować zasady przynoszenia przedmiotów, które mogą zagrażać bezpieczeństwu (np. ostrych narzędzi), to potraktowanie flagi jako niebezpiecznego przedmiotu budzi wątpliwości.

    W podobnych sprawach sądy i trybunały podkreślały, że szacunek dla symboli narodowych jest istotnym elementem wychowania obywatelskiego. Tym bardziej zastanawia decyzja szkoły, która zamiast wykorzystać sytuację do rozmowy o patriotyzmie, odebrała dziecku flagę w sposób budzący kontrowersje.

    Reakcje rodziców i opinia publiczna

    Sprawa szybko trafiła do mediów, wywołując dyskusję na temat granic szkolnego regulaminu i poszanowania symboli narodowych. Wielu komentatorów wskazuje, że nawet jeśli flaga była w złym stanie, szkoła mogła potraktować sprawę inaczej – np. organizując pogadankę o właściwym traktowaniu flagi lub wręczając uczennicy nową.

    Czy dyrekcja szkoły podejmie działania wyjaśniające? Czy przeprosi za sposób potraktowania uczennicy? Na razie sprawa pozostaje nierozstrzygnięta, ale jedno jest pewne – temat wzbudził emocje i pokazał, że nawet pozornie drobne decyzje mogą prowadzić do poważnych sporów.

    https://marucha.wordpress.com/2025/05/20/flaga-polski-jako-zagrozenie-szkola-w-poznaniu-w-ogniu-krytyki/
    Uczennica Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 18 w Poznaniu przyniosła do szkoły flagę Polski, którą znalazła w drodze na lekcje. Zamiast pochwały za patriotyzm, dziewczynka spotkała się z reakcją nauczycieli, którzy uznali flagę za… niebezpieczny przedmiot. Ciekawe czy tak samo postąpiłby dyrektor oraz nauczyciele gdyby mieli do czynienia z flagą banderowskiej Ukrainy. Dlaczego flaga Polski została odebrana uczennicy? Z relacji matki dziewczynki wynika, że flaga najpierw wylądowała w koszu, a po jej interwencji została „zabezpieczona” przez pedagoga szkolnego. Dyrektor placówki, Magdalena Katarzyńska-Radomska, w rozmowie z Radiem Poznań wyjaśniła, że powodem odebrania flagi był jej zły stan techniczny oraz fakt, że była umieszczona na długim drzewcu, co mogło stanowić zagrożenie. Dodatkowo dyrektor powołała się na „specjalne potrzeby edukacyjne” uczennicy, choć nie sprecyzowała, jaki miały one związek z odebraniem symbolu narodowego. W oficjalnym oświadczeniu zaprzeczyła też doniesieniom o wyrzuceniu flagi do kosza, twierdząc, że została ona jedynie tymczasowo zabezpieczona. Dlaczego szkoła nie oddała flagi dziecku? Najbardziej kontrowersyjnym aspektem całej sprawy jest fakt, że nauczyciele nie pozwolili uczennicy zabrać flagi do domu, mimo jej próśb. Zamiast tego wezwali rodzica, by ten odebrał ją osobiście. Matka dziewczynki, zbulwersowana takim traktowaniem symbolu narodowego, zwróciła się do mediów, domagając się wyjaśnienia sytuacji. Czy szkoła miała prawo zatrzymać flagę? W świetle polskiego prawa, flaga Polski jest oficjalnym symbolem Rzeczypospolitej Polskiej, chronionym m.in. przez ustawę o godle, barwach i hymnie. O ile szkoła może regulować zasady przynoszenia przedmiotów, które mogą zagrażać bezpieczeństwu (np. ostrych narzędzi), to potraktowanie flagi jako niebezpiecznego przedmiotu budzi wątpliwości. W podobnych sprawach sądy i trybunały podkreślały, że szacunek dla symboli narodowych jest istotnym elementem wychowania obywatelskiego. Tym bardziej zastanawia decyzja szkoły, która zamiast wykorzystać sytuację do rozmowy o patriotyzmie, odebrała dziecku flagę w sposób budzący kontrowersje. Reakcje rodziców i opinia publiczna Sprawa szybko trafiła do mediów, wywołując dyskusję na temat granic szkolnego regulaminu i poszanowania symboli narodowych. Wielu komentatorów wskazuje, że nawet jeśli flaga była w złym stanie, szkoła mogła potraktować sprawę inaczej – np. organizując pogadankę o właściwym traktowaniu flagi lub wręczając uczennicy nową. Czy dyrekcja szkoły podejmie działania wyjaśniające? Czy przeprosi za sposób potraktowania uczennicy? Na razie sprawa pozostaje nierozstrzygnięta, ale jedno jest pewne – temat wzbudził emocje i pokazał, że nawet pozornie drobne decyzje mogą prowadzić do poważnych sporów. https://marucha.wordpress.com/2025/05/20/flaga-polski-jako-zagrozenie-szkola-w-poznaniu-w-ogniu-krytyki/
    MARUCHA.WORDPRESS.COM
    Flaga Polski jako zagrożenie? Szkoła w Poznaniu w ogniu krytyki.
    W jednej z poznańskich szkół doszło do zdarzenia, które wywołało burzę w mediach społecznościowych i pośród rodziców.
    ·0 Reviews
  • https://www.youtube.com/watch?v=9LacqeKh2oQ&ab_channel=B%C4%85d%C5%BANaBie%C5%BC%C4%85co

    Bądź na bieżąco – 18.05.2025
    W dzisiejszym materiale przyglądamy się złożonym mechanizmom światowej gospodarki, analizując, jak decyzje handlowe podejmowane na arenie międzynarodowej mogą wpływać na rynki i konsumentów w różnych częściach globu. Zastanawiamy się nad dynamiką relacji ekonomicznych i ich dalekosiężnymi skutkami. Następnie przenosimy się w zupełnie inny rejon świata, do Wietnamu, aby odkryć fascynujące ślady bogatej historii tego kraju. Przełomowe odkrycia archeologiczne, wymagające naukowej uczciwość (rzetelności) w badaniach, pozwalają nam lepiej zrozumieć przeszłość i kulturę narodów, oferując spojrzenie daleko wykraczające poza współczesne skojarzenia. To podróż przez wieki, ukazująca, jak wiele tajemnic wciąż kryje nasza planeta i jak różnorodne są jej zakątki, od historycznych miejsc w Azji po odległe kontynenty takie jak Australia.
    https://www.youtube.com/watch?v=9LacqeKh2oQ&ab_channel=B%C4%85d%C5%BANaBie%C5%BC%C4%85co Bądź na bieżąco – 18.05.2025 W dzisiejszym materiale przyglądamy się złożonym mechanizmom światowej gospodarki, analizując, jak decyzje handlowe podejmowane na arenie międzynarodowej mogą wpływać na rynki i konsumentów w różnych częściach globu. Zastanawiamy się nad dynamiką relacji ekonomicznych i ich dalekosiężnymi skutkami. Następnie przenosimy się w zupełnie inny rejon świata, do Wietnamu, aby odkryć fascynujące ślady bogatej historii tego kraju. Przełomowe odkrycia archeologiczne, wymagające naukowej uczciwość (rzetelności) w badaniach, pozwalają nam lepiej zrozumieć przeszłość i kulturę narodów, oferując spojrzenie daleko wykraczające poza współczesne skojarzenia. To podróż przez wieki, ukazująca, jak wiele tajemnic wciąż kryje nasza planeta i jak różnorodne są jej zakątki, od historycznych miejsc w Azji po odległe kontynenty takie jak Australia.
    ·0 Reviews
  • https://www.facebook.com/reel/3993626047584361

    Grazyna Ciborowska
    Macieja Maciaka jako jedynego z kandydatów na Prezydenta cechuje wytrwałośc w dążeniu do utrzymania dobrosąsiedzkich relacji z innymi krajami. W polityce określa sie to mianem dyplomacji
    https://www.facebook.com/reel/3993626047584361 Grazyna Ciborowska Macieja Maciaka jako jedynego z kandydatów na Prezydenta 🇵🇱 cechuje wytrwałośc w dążeniu do utrzymania dobrosąsiedzkich relacji z innymi krajami. W polityce określa sie to mianem dyplomacji
    Like
    1
    ·1 Plays ·0 Reviews
  • https://www.youtube.com/watch?v=O6SazDpTadg&ab_channel=A%21ToCiekawe

    Seneszyn mówi prawdę o Trzaskowskim
    Analiza wywiadu Joanny Senyszyn w „Kanale Zero” – co naprawdę powiedziała o podziale na polskiej lewicy i o Rafale Trzaskowskim? Najnowsze badania IBRiS pokazują zaskakujące trendy wśród wyborców. Czy w Sejmie widać już reakcje na te wypowiedzi? Sprawdzamy, jak Tomczyk i inni politycy koalicji rządzącej komentują te słowa. Rząd zdaje się ignorować rosnące podziały w swoim elektoracie. Sikorskiego strategia komunikacji międzynarodowej a wewnętrzne spory koalicyjne – czy istnieje związek? Senyszyn porusza również temat imigracji i relacji z Ukrainy, prezentując stanowisko odbiegające od głównego nurtu obecnej lewicy. Jak długo jeszcze Wytrzymamy ten poziom podziałów na scenie politycznej? Panie Premierze, jak Pan skomentuje te nieoczekiwane słowa?
    https://www.youtube.com/watch?v=O6SazDpTadg&ab_channel=A%21ToCiekawe Seneszyn mówi prawdę o Trzaskowskim Analiza wywiadu Joanny Senyszyn w „Kanale Zero” – co naprawdę powiedziała o podziale na polskiej lewicy i o Rafale Trzaskowskim? Najnowsze badania IBRiS pokazują zaskakujące trendy wśród wyborców. Czy w Sejmie widać już reakcje na te wypowiedzi? Sprawdzamy, jak Tomczyk i inni politycy koalicji rządzącej komentują te słowa. Rząd zdaje się ignorować rosnące podziały w swoim elektoracie. Sikorskiego strategia komunikacji międzynarodowej a wewnętrzne spory koalicyjne – czy istnieje związek? Senyszyn porusza również temat imigracji i relacji z Ukrainy, prezentując stanowisko odbiegające od głównego nurtu obecnej lewicy. Jak długo jeszcze Wytrzymamy ten poziom podziałów na scenie politycznej? Panie Premierze, jak Pan skomentuje te nieoczekiwane słowa?
    ·0 Reviews
  • https://www.youtube.com/watch?v=Kr08nic0VEg&ab_channel=B%C4%85d%C5%BANaBie%C5%BC%C4%85co

    Rafał Trzaskowski – cała prawda
    Kim jest Rafał Trzaskowski? Poznajemy bliżej historię i drogę polityczną obecnego prezydenta Warszawy oraz kandydata Koalicji Obywatelskiej na urząd prezydenta Polski w 2025 roku. Od czasów studenckich na Uniwersytecie Warszawskim, przez międzynarodowe stypendia i karierę w strukturach europejskich oraz rządowych, aż po objęcie prezydentury stolicy i walkę o najwyższy urząd w państwie. W materiale analizujemy kluczowe punkty jego kariery, wykształcenie, a także kontrowersje związane z jego działaniami, jak choćby podpisanie deklaracji LGBT+ czy niedawne wydarzenia kampanijne. Przyglądamy się również jego relacji z liderem partyjnym, Donaldem Tuskiem – czy obecna kampania to realizacja własnych ambicji, czy może element szerszej strategii politycznej, którą niektórzy określają jako Hołd Tuski?
    https://www.youtube.com/watch?v=Kr08nic0VEg&ab_channel=B%C4%85d%C5%BANaBie%C5%BC%C4%85co Rafał Trzaskowski – cała prawda Kim jest Rafał Trzaskowski? Poznajemy bliżej historię i drogę polityczną obecnego prezydenta Warszawy oraz kandydata Koalicji Obywatelskiej na urząd prezydenta Polski w 2025 roku. Od czasów studenckich na Uniwersytecie Warszawskim, przez międzynarodowe stypendia i karierę w strukturach europejskich oraz rządowych, aż po objęcie prezydentury stolicy i walkę o najwyższy urząd w państwie. W materiale analizujemy kluczowe punkty jego kariery, wykształcenie, a także kontrowersje związane z jego działaniami, jak choćby podpisanie deklaracji LGBT+ czy niedawne wydarzenia kampanijne. Przyglądamy się również jego relacji z liderem partyjnym, Donaldem Tuskiem – czy obecna kampania to realizacja własnych ambicji, czy może element szerszej strategii politycznej, którą niektórzy określają jako Hołd Tuski?
    ·0 Reviews
  • Nie żyje Nina Sienkiewicz,14letnia dziewczynka, Polka mieszkająca w Holandii. Wczoraj odbył się pogrzeb w Żaganiu. Uczęszczała do holenderskiej szkoły, gdzie jak wynika z relacji wielu osób była systematycznie prześladowana przez swoich holenderskich rówieśników z powodu swojego pochodzenia.
    I co? Cisza.
    Gdy ofiarami są dzieci o innym kolorze skóry, gdy cierpią dzieci z innych kultur media, organizacje i szkoły biją na alarm i słusznie! Pojawiają się reportaże, komentarze, publiczne apele. Ale gdy biała europejska dziewczynka z Polski staje się ofiarą rasizmu i przemocy nadal często się milczy.
    Rasizm wobec Polaków, wobec dzieci z Europy Środkowej i Wschodniej, jest na Zachodzie realny. Często pomijany. Niezauważany. A przecież to też jest przemoc
    Szkoła, do której chodziła Nina, nie zrobiła nic. A teraz mówią „Stop przemocy”… Gdzie byliście, gdy Nina was potrzebowała?
    Nikt nie ponosi odpowiedzialności. A przecież 14-letnie dziecko nie powinno nigdy cierpieć przez to, skąd pochodzi.
    To, co spotkało Ninę, nie było jednorazowym incydentem. Jej śmierć to tragiczny finał długotrwałego prześladowania ze strony rówieśników. W Holandii od dawna istnieje poważny, zamiatany pod dywan problem, dyskryminacja i stygmatyzacja polskich dzieci oraz ich rodzin. Zbyt często wmawia się tym dzieciom (i ich rodzicom), że są „inne”: że są chore, mają zaburzenia, trudności adaptacyjne, że nie znają języka wystarczająco dobrze, że nie pasują do systemu. Zamiast wsparcia są marginalizowane. Dyskryminacja i nienawiść pochodzi także od innych środowisk o korzeniach migranckich.
    To systemowe zaniedbanie, które zbiera swoje tragiczne żniwo. Kiedy osoba pochodzenia np. arabskiego czyafrykańskiego dyskryminuje kogoś z Polski, Ukrainy czy Rumunii, to najczęściej nie zostaje to rozpoznane jako rasizm bo nie pasuje do dominującej narracji, w której to „biali Europejczycy” są zawsze w pozycji uprzywilejowanej, a inni zawsze w pozycji ofiar.
    Proszę niech ta sprawa nie zostanie zamieciona pod dywan. Udostępniajcie. Mówcie. Wymagajcie działań. Wszyscy zasługują na ochronę.
    Nie żyje Nina Sienkiewicz,14letnia dziewczynka, Polka mieszkająca w Holandii. Wczoraj odbył się pogrzeb w Żaganiu. Uczęszczała do holenderskiej szkoły, gdzie jak wynika z relacji wielu osób była systematycznie prześladowana przez swoich holenderskich rówieśników z powodu swojego pochodzenia. ‼️ I co? Cisza. Gdy ofiarami są dzieci o innym kolorze skóry, gdy cierpią dzieci z innych kultur media, organizacje i szkoły biją na alarm i słusznie! Pojawiają się reportaże, komentarze, publiczne apele. Ale gdy biała europejska dziewczynka z Polski staje się ofiarą rasizmu i przemocy nadal często się milczy. Rasizm wobec Polaków, wobec dzieci z Europy Środkowej i Wschodniej, jest na Zachodzie realny. Często pomijany. Niezauważany. A przecież to też jest przemoc‼️ Szkoła, do której chodziła Nina, nie zrobiła nic. A teraz mówią „Stop przemocy”… Gdzie byliście, gdy Nina was potrzebowała? Nikt nie ponosi odpowiedzialności. A przecież 14-letnie dziecko nie powinno nigdy cierpieć przez to, skąd pochodzi. To, co spotkało Ninę, nie było jednorazowym incydentem. Jej śmierć to tragiczny finał długotrwałego prześladowania ze strony rówieśników. W Holandii od dawna istnieje poważny, zamiatany pod dywan problem, dyskryminacja i stygmatyzacja polskich dzieci oraz ich rodzin. Zbyt często wmawia się tym dzieciom (i ich rodzicom), że są „inne”: że są chore, mają zaburzenia, trudności adaptacyjne, że nie znają języka wystarczająco dobrze, że nie pasują do systemu. Zamiast wsparcia są marginalizowane. Dyskryminacja i nienawiść pochodzi także od innych środowisk o korzeniach migranckich. To systemowe zaniedbanie, które zbiera swoje tragiczne żniwo. Kiedy osoba pochodzenia np. arabskiego czyafrykańskiego dyskryminuje kogoś z Polski, Ukrainy czy Rumunii, to najczęściej nie zostaje to rozpoznane jako rasizm bo nie pasuje do dominującej narracji, w której to „biali Europejczycy” są zawsze w pozycji uprzywilejowanej, a inni zawsze w pozycji ofiar. 📣‼️ Proszę niech ta sprawa nie zostanie zamieciona pod dywan. Udostępniajcie. Mówcie. Wymagajcie działań. Wszyscy zasługują na ochronę.
    ·0 Reviews
More Results
Locus https://locusmind.one