W grudniu ubiegłego roku mieszkanka Krakowa urodziła syna w jednym z miejskich szpitali. Później napisała do placówki maila, w którym opowiedziała, jak była traktowana przez personel. "Czułam się tam po prostu jak nieproszony gość. Przez cały czas musiałam walczyć" — napisała w liście cytowanym przez Tok FM. W sprawę zaangażował się Rzecznik Praw Pacjenta. Teraz szpital musi przeprosić.