https://www.youtube.com/watch?v=MoyFBvdx5Z8 Potwór ze Słupska pod ścisłą ochroną? Mataczą ile wlezie. Dlaczego? KOMENTARZE WM. Romeo 27.06.2024 18:46 co za pytanie, “dlaczego”? A dlaczego pies liże się pod ogonem? Bo MOŻE. A w tym czymś udającym państwo, to byle nikt za nadpitą wodę z kałuży, w którą wetknął odpowiednią korzyść majątkową, cokolwiek, już nie będę odwoływał się do przykładu ręki wtykającej flagę państwową w psie nieszczęście na trawniku, może spożytkować jak mu się chce całą rodzinkę bredzidencką z urzędasowską świtą. Polska, na co czekasz? Uciekaj… Romeo 27.06.2024 19:10 co o tym sądzę – Suwerenny.pl – mniej się martw funkcjonariuszami i ich rodzinami, a bardziej przeciętnymi podatnikami utrzymującymi tych funkcjonariuszy i ich rodziny. Bo, co wydaje się nie być wystarczająco oczywiste dla jakiejś części społeczeństwa, być może tej najwięcej się upubliczniającej przy informacjach o bandytyzmie tych funkcjonariuszy, kończącym życie mniej więcej raz-dwa w miesiącu jakichś bogu ducha winnych przeciętnych “nas”, nie należących do żadnej sado-maso uniformo-lateksowej mniej-lub-bardziej-wywijającej sobą na rurze u jakiegoś komediancko-granatnikowego Majestatu (Majestytutki, takiego Majestatu z waginą, no… …co? same takie?) składającej się z x-funkcjonariuszy, ich familii, znajomków, albo po prostu z jakiejś komediancko-granatnikowej/mejzowej farmy niesporczaków-trolli, funkcjonariusz, będący utrzymankiem podatnika (bez podatnika krwawicy zdechłby z głodu), jest winien podatnikowi zobowiązane rotą przysięgi poświęcenie zdrowia i życia dla dobra tego podatnika. A nie, szanowne przebierańce z piosenki Rosiewicza, nadal jednak gnijące w tzw. służbie, która nigdy nie była służbą podatnikom, a zawsze była wyrazem wobec nich pgardy, aż do nastawania na dobre ich imię, majątek, wolność, zdrowie i życie. Suwerenny.pl – przyjmij właściwą optykę: służący funkcjonariusz, utrzymywany z podatków obywatelskich nie dostaje wynagrodzenia od nas za udziały w galach, paradach, przemarszach czy innych defiladach. “Stała babcia na balkonie, dołem dziadek defilował” – capisci?