Przejdź na wersje Pro

https://www.facebook.com/photo/?fbid=122248565528080678&set=gm.1770709936889307&idorvanity=785918872035090

POLSKIE KOPALNIE
W 1989 roku mieliśmy w kraju 70 kopalni węgla kamiennego, obecnie jest ich dwadzieścia. Oznacza to, że w ciągu trzydziestu lat „wolnej Polski” zlikwidowano aż 50 kopalń. I co ważne – konsekwencji w dziele niszczenia polskiego górnictwa nie można odmówić żadnej ekipie rządzącej po 1989 roku. Z obecną włącznie...
Za Edwarda Gierka byliśmy węglową potęgą z rocznym wydobyciem rzędu 200 milionów ton. Jeszcze w 1989 roku wydobycie wynosiło 177 milionów ton „czarnego złota” a czynnych było 70 kopalń węgla. A potem zaczęła się era „restrukturyzacji górnictwa” węglowego, czytaj – likwidacji kopalń. Kolejne ekipy rządzące krajem nad Wisłą robiły to z takim zaangażowaniem, że w 2023 roku mamy jedynie 20 czynnych kopalń a roczne wydobycie nie wystarcza na krajowe potrzeby. Słyszymy tłumaczenia, że krajowe wydobycie jest nieopłacalne i dlatego musimy węgiel importować – z Kazachstanu, Kolumbii, Republiki Południowej Afryki, Indonezji a nawet z Australii.
Do ciekawych danych dotyczących polskiego górnictwa na przestrzeni ostatnich 30 lat dotarli dziennikarze Super Expressu. Karolowi Manysowi, rzecznikowi prasowemu Ministerstwa Aktywów Państwowych, zadali pytania o to, jak kolejne ekipy rządzące realizowały politykę „restrukturyzacji”.
I tak, do 1997 roku, czyli w czasie rządów Tadeusza Mazowieckiego, Jana Krzysztofa Bieleckiego, Jana Olszewskiego, Hanny Suchockiej, Waldemara Pawlaka, Józefa Oleksego i Włodzimierza Cimoszewicza w stan likwidacji postawiono 7 kopalń.
W latach 1997 – 2001, czyli za kadencji Jerzego Buzka (AWS) w stan likwidacji postawiono 19 kopalń.
Za rządów Leszka Millera i Marka Belki (SLD), czyli w latach 2001 - 05 zlikwidowano dwie kopalnie.
W latach 2005 – 2007, kiedy premierem był Kazimierz Marcinkiewicz a potem Jarosław Kaczyński (PiS), nie zlikwidowano żadnej kopalni.
W okresie rządów PO, w latach 2007-15, kiedy premierami byli Donald Tusk i Ewa Kopacz, z mapy polskich kopalń zniknęło 5 zakładów.
Z kolei od 2015 roku do dnia dzisiejszego, czyli za kadencji Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego (PiS) zlikwidowanych zostało aż 19 kopalń.
https://www.facebook.com/photo/?fbid=122248565528080678&set=gm.1770709936889307&idorvanity=785918872035090 POLSKIE KOPALNIE 👇👇👇👇👇👇 W 1989 roku mieliśmy w kraju 70 kopalni węgla kamiennego, obecnie jest ich dwadzieścia. Oznacza to, że w ciągu trzydziestu lat „wolnej Polski” zlikwidowano aż 50 kopalń. I co ważne – konsekwencji w dziele niszczenia polskiego górnictwa nie można odmówić żadnej ekipie rządzącej po 1989 roku. Z obecną włącznie... Za Edwarda Gierka byliśmy węglową potęgą z rocznym wydobyciem rzędu 200 milionów ton. Jeszcze w 1989 roku wydobycie wynosiło 177 milionów ton „czarnego złota” a czynnych było 70 kopalń węgla. A potem zaczęła się era „restrukturyzacji górnictwa” węglowego, czytaj – likwidacji kopalń. Kolejne ekipy rządzące krajem nad Wisłą robiły to z takim zaangażowaniem, że w 2023 roku mamy jedynie 20 czynnych kopalń a roczne wydobycie nie wystarcza na krajowe potrzeby. Słyszymy tłumaczenia, że krajowe wydobycie jest nieopłacalne i dlatego musimy węgiel importować – z Kazachstanu, Kolumbii, Republiki Południowej Afryki, Indonezji a nawet z Australii. Do ciekawych danych dotyczących polskiego górnictwa na przestrzeni ostatnich 30 lat dotarli dziennikarze Super Expressu. Karolowi Manysowi, rzecznikowi prasowemu Ministerstwa Aktywów Państwowych, zadali pytania o to, jak kolejne ekipy rządzące realizowały politykę „restrukturyzacji”. I tak, do 1997 roku, czyli w czasie rządów Tadeusza Mazowieckiego, Jana Krzysztofa Bieleckiego, Jana Olszewskiego, Hanny Suchockiej, Waldemara Pawlaka, Józefa Oleksego i Włodzimierza Cimoszewicza w stan likwidacji postawiono 7 kopalń. W latach 1997 – 2001, czyli za kadencji Jerzego Buzka (AWS) w stan likwidacji postawiono 19 kopalń. Za rządów Leszka Millera i Marka Belki (SLD), czyli w latach 2001 - 05 zlikwidowano dwie kopalnie. W latach 2005 – 2007, kiedy premierem był Kazimierz Marcinkiewicz a potem Jarosław Kaczyński (PiS), nie zlikwidowano żadnej kopalni. W okresie rządów PO, w latach 2007-15, kiedy premierami byli Donald Tusk i Ewa Kopacz, z mapy polskich kopalń zniknęło 5 zakładów. Z kolei od 2015 roku do dnia dzisiejszego, czyli za kadencji Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego (PiS) zlikwidowanych zostało aż 19 kopalń.
·62 Wyświetlenia ·0 Oceny
Locus https://locusmind.one