https://www.facebook.com/photo/?fbid=122246795090200806&set=a.122093909702200806
7 października 1991 roku w niewyjaśnionych okolicznościach w wypadku samochodowym zginął szef Najwyższej Izby Kontroli Walerian Pańko. Kilka dni później miał zaprezentować przed polskim sejmem raport w sprawie FOZZ - Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego. To jeden z wielu dziwnych i tajemniczych zgonów powiązanych z matką wszystkich afer - Aferą FOZZ. Słynny "seryjny samobójca" grasujący po III RP nawiązał śmiertelny kontakt również z Michałem Falzmannem - inspektorem NIK-u, który odkrył że FOZZ służy do wyprowadzania pieniędzy ze skarbu państwa, Dwójką policjantów jako pierwszych przybyłych na miejsce wypadku Waleriana Pańko - znaleziono ich martwych podczas wyprawy na ryby, Jackiem Sz. jeden z głównych podejrzanych zginął w wypadku samochodowym, Anatolem Lawiną - kontroler NIK-u pobity śmiertelnie przez nieznanych sprawców...
Sam Fundusz Obsługi Zadłużenia Zagranicznego miał docelowo skupować polskie długi zagraniczne, ale cała operacja nie była całkowicie legalna, dlatego kontrola finansowa państwa była nad nią utrudniona. Służby specjalne PRL trzymające nadzór nad funduszem, dzięki aferze FOZZ zdefraudowały z pieniędzy budżetu państwa ogromną na tamte czasy kwotę blisko 1,7 miliarda dolarów. Zapewniło im to bezpieczną, ugruntowaną i dominującą pozycję społeczną w początkach funkcjonowania gospodarki wolnorynkowej i młodej polskiej demokracji. Powstawały biznesy prowadzone przez tzw. słupy - najczęściej byli to agenci wyższych oficerów Służby Bezpieczeństwa czy wywiadu wojskowego. Niektórzy z publicystów twierdzą, że zrabowane z budżetu państwa pieniądze posłużyły jako kapitał do założenie pewnej spółki będącej właścicielem pewnej znanej trzyliterowej telewizji z niebieskim znaczkiem od blisko trzech dekad ogłupiającej rzeszę nieświadomej niczego części polskiego społeczeństwa...
7 października 1991 roku w niewyjaśnionych okolicznościach w wypadku samochodowym zginął szef Najwyższej Izby Kontroli Walerian Pańko. Kilka dni później miał zaprezentować przed polskim sejmem raport w sprawie FOZZ - Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego. To jeden z wielu dziwnych i tajemniczych zgonów powiązanych z matką wszystkich afer - Aferą FOZZ. Słynny "seryjny samobójca" grasujący po III RP nawiązał śmiertelny kontakt również z Michałem Falzmannem - inspektorem NIK-u, który odkrył że FOZZ służy do wyprowadzania pieniędzy ze skarbu państwa, Dwójką policjantów jako pierwszych przybyłych na miejsce wypadku Waleriana Pańko - znaleziono ich martwych podczas wyprawy na ryby, Jackiem Sz. jeden z głównych podejrzanych zginął w wypadku samochodowym, Anatolem Lawiną - kontroler NIK-u pobity śmiertelnie przez nieznanych sprawców...
Sam Fundusz Obsługi Zadłużenia Zagranicznego miał docelowo skupować polskie długi zagraniczne, ale cała operacja nie była całkowicie legalna, dlatego kontrola finansowa państwa była nad nią utrudniona. Służby specjalne PRL trzymające nadzór nad funduszem, dzięki aferze FOZZ zdefraudowały z pieniędzy budżetu państwa ogromną na tamte czasy kwotę blisko 1,7 miliarda dolarów. Zapewniło im to bezpieczną, ugruntowaną i dominującą pozycję społeczną w początkach funkcjonowania gospodarki wolnorynkowej i młodej polskiej demokracji. Powstawały biznesy prowadzone przez tzw. słupy - najczęściej byli to agenci wyższych oficerów Służby Bezpieczeństwa czy wywiadu wojskowego. Niektórzy z publicystów twierdzą, że zrabowane z budżetu państwa pieniądze posłużyły jako kapitał do założenie pewnej spółki będącej właścicielem pewnej znanej trzyliterowej telewizji z niebieskim znaczkiem od blisko trzech dekad ogłupiającej rzeszę nieświadomej niczego części polskiego społeczeństwa...
https://www.facebook.com/photo/?fbid=122246795090200806&set=a.122093909702200806
7 października 1991 roku w niewyjaśnionych okolicznościach w wypadku samochodowym zginął szef Najwyższej Izby Kontroli Walerian Pańko. Kilka dni później miał zaprezentować przed polskim sejmem raport w sprawie FOZZ - Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego. To jeden z wielu dziwnych i tajemniczych zgonów powiązanych z matką wszystkich afer - Aferą FOZZ. Słynny "seryjny samobójca" grasujący po III RP nawiązał śmiertelny kontakt również z Michałem Falzmannem - inspektorem NIK-u, który odkrył że FOZZ służy do wyprowadzania pieniędzy ze skarbu państwa, Dwójką policjantów jako pierwszych przybyłych na miejsce wypadku Waleriana Pańko - znaleziono ich martwych podczas wyprawy na ryby, Jackiem Sz. jeden z głównych podejrzanych zginął w wypadku samochodowym, Anatolem Lawiną - kontroler NIK-u pobity śmiertelnie przez nieznanych sprawców...
Sam Fundusz Obsługi Zadłużenia Zagranicznego miał docelowo skupować polskie długi zagraniczne, ale cała operacja nie była całkowicie legalna, dlatego kontrola finansowa państwa była nad nią utrudniona. Służby specjalne PRL trzymające nadzór nad funduszem, dzięki aferze FOZZ zdefraudowały z pieniędzy budżetu państwa ogromną na tamte czasy kwotę blisko 1,7 miliarda dolarów. Zapewniło im to bezpieczną, ugruntowaną i dominującą pozycję społeczną w początkach funkcjonowania gospodarki wolnorynkowej i młodej polskiej demokracji. Powstawały biznesy prowadzone przez tzw. słupy - najczęściej byli to agenci wyższych oficerów Służby Bezpieczeństwa czy wywiadu wojskowego. Niektórzy z publicystów twierdzą, że zrabowane z budżetu państwa pieniądze posłużyły jako kapitał do założenie pewnej spółki będącej właścicielem pewnej znanej trzyliterowej telewizji z niebieskim znaczkiem od blisko trzech dekad ogłupiającej rzeszę nieświadomej niczego części polskiego społeczeństwa...
·0 Oceny