https://www.facebook.com/reel/1328954491943858
POLSKIE PIEKIEŁKO !!!
WIEJSKIE PIEKŁO ZWIERZĄT !!!
To, co przeżyliśmy podczas tej interwencji, to koszmar, który zostaje w człowieku na zawsze. Według takich ludzi jak ci rolnicy prawo stoi po ich stronie – a nie po stronie konających zwierząt. Według nich my nie mamy prawa odebrać ich ofiar, ale oni mogą je głodzić, więzić i zaniedbywać! Tymczasem art. 7 ust. 3 ustawy o ochronie zwierząt NAKAZUJE nam odebrać psa w takim stanie – to nie wybór, to obowiązek.
Czego dowiedzieliśmy się podczas interwencji? Że kiedy wejdzie zakaz trzymania psów na łańcuchach, właściciel planował… uśpić swoją ofiarę. Zamiast stworzyć godne warunki, jego pomysłem na „budowę kojca” była śmierć najwierniejszego przyjaciela. Tak wygląda „empatia” w wydaniu betonowych serc.
Najbardziej przeraża postawa młodego człowieka. Kogoś, kto w teorii powinien być świadomym obywatelem, a zamiast tego mamy człowieka pozbawionego empatii. Patrzył codziennie na zagłodzonego psa, którego guz był cięższy od niego samego – i nie czuł NIC. Beton nie tylko w głowie, ale i w sercu.
Pies jest skrajnie zagłodzony – wystają wszystkie kości, mięśnie zanikły.
Rzuca się na miskę, połykając jedzenie w kilka sekund – tak wygląda głód, którego doświadczał całe życie.
Ma gigantyczny guz – jeden z największych w historii DIOZ. Ciężar, który przewraca go i nie pozwala normalnie chodzić.
Całe życie na łańcuchu. Bez imienia. Bez miski z jedzeniem. Bez opieki. W blaszanej beczce zamiast domu. Teraz jego właściciel odpowie karnie – grozi mu do 3 lat więzienia.
Najbliższe dni to rekonwalescencja, badania do tomografii komputerowej i przygotowanie do wielogodzinnej operacji.
Operację przeprowadzą nasi najlepsi chirurdzy onkologiczni – walczący już o życie Lodzi czy Labka.
Choć guz jest gigantyczny, wierzymy, że uda się go usunąć – i dać temu psu życie, jakiego nigdy nie zaznał.
Koszty ratowania i utrzymania go wyniosą dziesiątki tysięcy złotych. Tylko wspólnie możemy wyrwać go z piekła i pokazać, że człowieczeństwo wciąż istnieje.
https://pomagam.pl/okrutne-zaniedbanie (link w BIO)
BLIK: 690 104 520
PRZELEW: PL49 1140 2004 0000 3802 7654 3761 (tytuł: SKRAJNE ZANIEDBANIE)
PayPal: dioz@dioz.pl Pokaż mniej
POLSKIE PIEKIEŁKO !!!
WIEJSKIE PIEKŁO ZWIERZĄT !!!
To, co przeżyliśmy podczas tej interwencji, to koszmar, który zostaje w człowieku na zawsze. Według takich ludzi jak ci rolnicy prawo stoi po ich stronie – a nie po stronie konających zwierząt. Według nich my nie mamy prawa odebrać ich ofiar, ale oni mogą je głodzić, więzić i zaniedbywać! Tymczasem art. 7 ust. 3 ustawy o ochronie zwierząt NAKAZUJE nam odebrać psa w takim stanie – to nie wybór, to obowiązek.
Czego dowiedzieliśmy się podczas interwencji? Że kiedy wejdzie zakaz trzymania psów na łańcuchach, właściciel planował… uśpić swoją ofiarę. Zamiast stworzyć godne warunki, jego pomysłem na „budowę kojca” była śmierć najwierniejszego przyjaciela. Tak wygląda „empatia” w wydaniu betonowych serc.
Najbardziej przeraża postawa młodego człowieka. Kogoś, kto w teorii powinien być świadomym obywatelem, a zamiast tego mamy człowieka pozbawionego empatii. Patrzył codziennie na zagłodzonego psa, którego guz był cięższy od niego samego – i nie czuł NIC. Beton nie tylko w głowie, ale i w sercu.
Pies jest skrajnie zagłodzony – wystają wszystkie kości, mięśnie zanikły.
Rzuca się na miskę, połykając jedzenie w kilka sekund – tak wygląda głód, którego doświadczał całe życie.
Ma gigantyczny guz – jeden z największych w historii DIOZ. Ciężar, który przewraca go i nie pozwala normalnie chodzić.
Całe życie na łańcuchu. Bez imienia. Bez miski z jedzeniem. Bez opieki. W blaszanej beczce zamiast domu. Teraz jego właściciel odpowie karnie – grozi mu do 3 lat więzienia.
Najbliższe dni to rekonwalescencja, badania do tomografii komputerowej i przygotowanie do wielogodzinnej operacji.
Operację przeprowadzą nasi najlepsi chirurdzy onkologiczni – walczący już o życie Lodzi czy Labka.
Choć guz jest gigantyczny, wierzymy, że uda się go usunąć – i dać temu psu życie, jakiego nigdy nie zaznał.
Koszty ratowania i utrzymania go wyniosą dziesiątki tysięcy złotych. Tylko wspólnie możemy wyrwać go z piekła i pokazać, że człowieczeństwo wciąż istnieje.
https://pomagam.pl/okrutne-zaniedbanie (link w BIO)
BLIK: 690 104 520
PRZELEW: PL49 1140 2004 0000 3802 7654 3761 (tytuł: SKRAJNE ZANIEDBANIE)
PayPal: dioz@dioz.pl Pokaż mniej
https://www.facebook.com/reel/1328954491943858
POLSKIE PIEKIEŁKO !!!
WIEJSKIE PIEKŁO ZWIERZĄT !!!
To, co przeżyliśmy podczas tej interwencji, to koszmar, który zostaje w człowieku na zawsze. Według takich ludzi jak ci rolnicy prawo stoi po ich stronie – a nie po stronie konających zwierząt. Według nich my nie mamy prawa odebrać ich ofiar, ale oni mogą je głodzić, więzić i zaniedbywać! Tymczasem art. 7 ust. 3 ustawy o ochronie zwierząt NAKAZUJE nam odebrać psa w takim stanie – to nie wybór, to obowiązek.
Czego dowiedzieliśmy się podczas interwencji? Że kiedy wejdzie zakaz trzymania psów na łańcuchach, właściciel planował… uśpić swoją ofiarę. Zamiast stworzyć godne warunki, jego pomysłem na „budowę kojca” była śmierć najwierniejszego przyjaciela. Tak wygląda „empatia” w wydaniu betonowych serc.
Najbardziej przeraża postawa młodego człowieka. Kogoś, kto w teorii powinien być świadomym obywatelem, a zamiast tego mamy człowieka pozbawionego empatii. Patrzył codziennie na zagłodzonego psa, którego guz był cięższy od niego samego – i nie czuł NIC. Beton nie tylko w głowie, ale i w sercu.
🐾 Pies jest skrajnie zagłodzony – wystają wszystkie kości, mięśnie zanikły.
🐾 Rzuca się na miskę, połykając jedzenie w kilka sekund – tak wygląda głód, którego doświadczał całe życie.
🐾 Ma gigantyczny guz – jeden z największych w historii DIOZ. Ciężar, który przewraca go i nie pozwala normalnie chodzić.
Całe życie na łańcuchu. Bez imienia. Bez miski z jedzeniem. Bez opieki. W blaszanej beczce zamiast domu. Teraz jego właściciel odpowie karnie – grozi mu do 3 lat więzienia.
👉 Najbliższe dni to rekonwalescencja, badania do tomografii komputerowej i przygotowanie do wielogodzinnej operacji.
👉 Operację przeprowadzą nasi najlepsi chirurdzy onkologiczni – walczący już o życie Lodzi czy Labka.
👉 Choć guz jest gigantyczny, wierzymy, że uda się go usunąć – i dać temu psu życie, jakiego nigdy nie zaznał.
🆘 Koszty ratowania i utrzymania go wyniosą dziesiątki tysięcy złotych. Tylko wspólnie możemy wyrwać go z piekła i pokazać, że człowieczeństwo wciąż istnieje.
❤️ https://pomagam.pl/okrutne-zaniedbanie (link w BIO)
❤️🩹 BLIK: 690 104 520
❤️🩹 PRZELEW: PL49 1140 2004 0000 3802 7654 3761 (tytuł: SKRAJNE ZANIEDBANIE)
❤️🩹 PayPal: dioz@dioz.pl Pokaż mniej
·1 Plays
·0 Reviews