Przejdź na wersje Pro

https://www.facebook.com/100044388070966/posts/1298015425021381/?rdid=kGUAAaP0Mu0lmAo8#

„Tak nie da się żyć!” – mieszkańcy podwrocławskich miejscowości mają dość domów pracowniczych obleganych przez imigrantów i piszą do premiera Tuska, ministrów oraz parlamentarzystów!
Narastający problem z napływem imigrantów to nie wymysł, to coraz bardziej nieznośna rzeczywistość zwykłych ludzi. Mieszkańcy podmiejskich powiatów zmagają się z sąsiedztwem prowizorycznych hoteli robotniczych dla imigrantów, w których na niewielkiej przestrzeni mieszka po kilkadziesiąt osób. Złe warunki sanitarne, hałas, awantury, imprezy do późnych godzin nocnych, nadmiar śmieci i strach ludzi przed grupami imigrantów. Problem wymknął się spod jakiejkolwiek kontroli – służby gminne i powiatowe nie mają obecnie narzędzi, by przeciwdziałać przekształcaniu domów w nielegalne hotele robotnicze.
W powiecie wrocławskim problem jest już tak duży, że mieszkańcy wystosowali do premiera Tuska, całego rządu i parlamentarzystów specjalną petycję. To właśnie w tamtym powiecie (konkretnie w Domosławiu) policja weszła do jednej z takich kwater i zastała tam aż 97 osób, w tym pięciu cudzoziemców przebywających w Polsce nielegalnie i jednego, który posiadał nielegalnie amunicję.
Ludzie mówią dość, bo potrzeba kwater pracowniczych to jedno, ale dochodzi do coraz większych patologii, co odbywa się kosztem lokalnych społeczności. Potrzeba jasnych i sprawiedliwych zasad, a nie tworzenia poza jakąkolwiek kontrolą gett pracowniczych dla imigrantów w samym sercu osiedli jednorodzinnych. Albo rządzący potraktują te problemy poważnie i wreszcie zainteresują się sprawami zwykłych ludzi, albo frustracja i napięcie społeczne będą tylko narastać.
https://www.facebook.com/100044388070966/posts/1298015425021381/?rdid=kGUAAaP0Mu0lmAo8# „Tak nie da się żyć!” – mieszkańcy podwrocławskich miejscowości mają dość domów pracowniczych obleganych przez imigrantów i piszą do premiera Tuska, ministrów oraz parlamentarzystów! Narastający problem z napływem imigrantów to nie wymysł, to coraz bardziej nieznośna rzeczywistość zwykłych ludzi. Mieszkańcy podmiejskich powiatów zmagają się z sąsiedztwem prowizorycznych hoteli robotniczych dla imigrantów, w których na niewielkiej przestrzeni mieszka po kilkadziesiąt osób. Złe warunki sanitarne, hałas, awantury, imprezy do późnych godzin nocnych, nadmiar śmieci i strach ludzi przed grupami imigrantów. Problem wymknął się spod jakiejkolwiek kontroli – służby gminne i powiatowe nie mają obecnie narzędzi, by przeciwdziałać przekształcaniu domów w nielegalne hotele robotnicze. W powiecie wrocławskim problem jest już tak duży, że mieszkańcy wystosowali do premiera Tuska, całego rządu i parlamentarzystów specjalną petycję. To właśnie w tamtym powiecie (konkretnie w Domosławiu) policja weszła do jednej z takich kwater i zastała tam aż 97 osób, w tym pięciu cudzoziemców przebywających w Polsce nielegalnie i jednego, który posiadał nielegalnie amunicję. Ludzie mówią dość, bo potrzeba kwater pracowniczych to jedno, ale dochodzi do coraz większych patologii, co odbywa się kosztem lokalnych społeczności. Potrzeba jasnych i sprawiedliwych zasad, a nie tworzenia poza jakąkolwiek kontrolą gett pracowniczych dla imigrantów w samym sercu osiedli jednorodzinnych. Albo rządzący potraktują te problemy poważnie i wreszcie zainteresują się sprawami zwykłych ludzi, albo frustracja i napięcie społeczne będą tylko narastać.
·0 Oceny
Locus https://locusmind.one