Przejdź na wersje Pro

https://www.facebook.com/100063662018644/posts/1332259412239447/?rdid=lVKNcrJDlpqGVxoD#

Czy nadejdzie wielka woda? Na razie nie wiemy. Jest środa, 9 lipca 2025 roku. To kolejny wpis w moim geo-dzienniczku, który jest taką żywą księgą, dokumentującą anomalie pogodowo klimatyczne. Media kolejny już raz donoszą o nadchodzącej wielkiej fali upałów, jakich jeszcze nie było. I jakoś ta fala od półtorej roku nie może nadejść. Za to mamy bardzo niskie stany rzek, w większości zapełnione zbiorniki retencyjne, i niż genueński, który jako kolejny wędrujący front zepsuł pogodę.
Był jeden dzień upalny w tym roku i około 10 takich cieplejszych. Mieszkam na Pomorzu. Tyle z tych wielkich fal upałów i mapek rozżarzonych do koloru białości. Za to deszczu jest tak mało, że nie zapewnia on wód dla rzek ani nawodnienia dla roślin. Po ciepłej niedzieli (26 stopni, dupy nie urywa), mamy kolejne już zepsucie się pogody od poniedziałku. Teraz, w środę, jest 17 stopni, ciemno, pochmurno, ponuro. Deszczu brak.
Dla nowych Czytelników: Od końca kwietnia 2025 miał zacząć się eksperyment przysłaniania części światła słonecznego i odbijania go z powrotem w kosmos. I od tamtej pory pogoda się zepsuła. Bo w kwietniu chociaż z 10 dni ciepłych i przyjemnych było. Takie eksperymenty noszą zbiorczą nazwę geoinżynierii, i są realizowane przez 50 krajów świata (tyle państw oficjalnie się do nich przyznało). Wejdź w komentarze do tego artykułu, tam będą linki do moich obszernych artykułów na ten temat. Naprawdę warto się nad nimi zapoznać.
https://www.facebook.com/100063662018644/posts/1332259412239447/?rdid=lVKNcrJDlpqGVxoD# ✈️☠️ Czy nadejdzie wielka woda? Na razie nie wiemy. Jest środa, 9 lipca 2025 roku. To kolejny wpis w moim geo-dzienniczku, który jest taką żywą księgą, dokumentującą anomalie pogodowo klimatyczne. Media kolejny już raz donoszą o nadchodzącej wielkiej fali upałów, jakich jeszcze nie było. I jakoś ta fala od półtorej roku nie może nadejść. Za to mamy bardzo niskie stany rzek, w większości zapełnione zbiorniki retencyjne, i niż genueński, który jako kolejny wędrujący front zepsuł pogodę. Był jeden dzień upalny w tym roku i około 10 takich cieplejszych. Mieszkam na Pomorzu. Tyle z tych wielkich fal upałów i mapek rozżarzonych do koloru białości. Za to deszczu jest tak mało, że nie zapewnia on wód dla rzek ani nawodnienia dla roślin. Po ciepłej niedzieli (26 stopni, dupy nie urywa), mamy kolejne już zepsucie się pogody od poniedziałku. Teraz, w środę, jest 17 stopni, ciemno, pochmurno, ponuro. Deszczu brak. ✈️💀 Dla nowych Czytelników: Od końca kwietnia 2025 miał zacząć się eksperyment przysłaniania części światła słonecznego i odbijania go z powrotem w kosmos. I od tamtej pory pogoda się zepsuła. Bo w kwietniu chociaż z 10 dni ciepłych i przyjemnych było. Takie eksperymenty noszą zbiorczą nazwę geoinżynierii, i są realizowane przez 50 krajów świata (tyle państw oficjalnie się do nich przyznało). Wejdź w komentarze do tego artykułu, tam będą linki do moich obszernych artykułów na ten temat. Naprawdę warto się nad nimi zapoznać.
·0 Oceny
Locus https://locusmind.one