Tajemnice Iranu w amerykańskich niezależnych wypowiedziach
1) Więc kto tak naprawdę mówi prawdę?
Wiele niezależnych źródeł twierdzi, że nie uderzyliśmy w nic – tylko w tłuczony piasek. Kim Goguen, w swoim raporcie GIA w zeszłą niedzielę, stwierdziła, że miejsce, o którym mowa, było obiektem fuzji jądrowej, zakopanym ponad 230 stóp pod ziemią i praktycznie niezniszczalnym. Były inspektor nuklearny ONZ Scott Ritter od dawna utrzymuje, że Iran nie posiada materiałów jądrowych nadających się do użycia w broni. Tulsi Gabbard, doświadczony analityk wojskowy, powtórzyła tę ocenę, powołując się na ustalenia amerykańskiego wywiadu.
Tu nie chodzi o to, by opowiadać się po którejś ze stron. Chodzi o to, aby przebić się przez mgłę propagandy, aby znaleźć to, co jest prawdziwe. Żyjemy w świecie, w którym sztuczny strach, nienawiść i nieustanny kryzys są wykorzystywane do usprawiedliwiania wojen, napędzania zysków i zaganiania mas do ściślejszych systemów kontroli. W czasach półprawd i spinu, krytyczne myślenie i rozeznanie są nie tylko pomocne – są niezbędne.
Historycznie rzecz biorąc, większość wojen toczy się w cyklu 7-letnim. Konflikt na Bliskim Wschodzie trwa już ponad dwie dekady. Dlaczego? Bo wojna stała się modelem biznesowym. Ból, strach i chaos są opłacalne – zwłaszcza dla tych, którzy pociągają za sznurki za kulisami.
A potem jest to, co kryje się pod spodem – dosłownie. Niektóre doniesienia potwierdzają, że ponad 270 stóp pod ziemią znajduje się obiekt fuzyjny, zaprojektowany tak, aby wytrzymać ataki. Ale oto kluczowe pytanie: czy jest to uran, czy coś zupełnie innego?
A co, jeśli to tor?
Fuzja toru jest czysta, bezpieczna i niewiarygodnie tania – potencjalnie najbliższa darmowej energii, do jakiej doszliśmy. Iran jest bogaty w tor. Stany Zjednoczone porzuciły badania nad torem w latach pięćdziesiątych, nie dlatego, że się nie powiodły, ale dlatego, że nie można było ich użyć jako broni. To ma znaczenie.
Ponieważ, jeśli nie można go przekształcić w broń lub użyć do zatruwania populacji, nie wywołuje to takiej samej kontroli ze strony inspektorów nuklearnych ONZ. To może wyjaśniać, dlaczego tak wielu ekspertów upiera się, że Iran w ogóle nie rozwija broni nuklearnej.
Weźmy też pod uwagę geopolitykę. Chiny i Rosja, najwierniejsi sojusznicy Iranu, dużo zainwestowały w rozwój toru. I chociaż Chiny są często obsadzane w roli globalnego złoczyńcy, warto zauważyć, że Chiny nie rozpoczęły wojny z żadnym krajem we współczesnej historii. Tor oferuje niezależność energetyczną, a to przeraża obecnych brokerów mocy. Wyjaśnia również, DLACZEGO odmówiliśmy Iranowi podpisania Układu o Nierozprzestrzenianiu Broni Jądrowej. Nie można udokumentować, że tor jest bezpieczny, skuteczny i dosłownie kosztuje grosze.
Izrael naciska na Projekt Wielkiego Izraela, który rozciąga się na części Iraku, Iranu i Afganistanu. Chazarowie chcą przywrócić starożytne szlaki handlowe Jedwabnego Szlaku. Czy naprawdę chodzi tu o "obronę narodową"? Czy chodzi o ziemię, energię i globalną kontrolę?
Ktoś nas wszystkich okłamuje.
To nie jest tylko strategia, to jest teatr. Starannie zainscenizowana narracja rozgrywa się dla publiczności, podczas gdy prawdziwe motywy, takie jak kontrola zasobów, tłumienie przełomów energetycznych i dominacja geopolityczna, są pogrzebane zarówno dosłownie, jak i w przenośni.
Tak, ludzie cierpią. Walka jest prawdziwa. Ale historia, którą nam opowiadano, nie zgadza się ze sobą. DLACZEGO?
----
Tekst od Joanne Weddle Global Consultant, Inspirational Leadership, Organizational Development, Innovative Collaboration, Analysis with a Multidisciplined Approach. Working on a Phil Knight Health and Wellness Project.
2) Irańskie możliwości przerosły wyobrażenia atakujących? Podziemne bazy i uzbrojenie.
https://www.youtube.com/watch?v=lrp9Tvv5wME
1) Więc kto tak naprawdę mówi prawdę?
Wiele niezależnych źródeł twierdzi, że nie uderzyliśmy w nic – tylko w tłuczony piasek. Kim Goguen, w swoim raporcie GIA w zeszłą niedzielę, stwierdziła, że miejsce, o którym mowa, było obiektem fuzji jądrowej, zakopanym ponad 230 stóp pod ziemią i praktycznie niezniszczalnym. Były inspektor nuklearny ONZ Scott Ritter od dawna utrzymuje, że Iran nie posiada materiałów jądrowych nadających się do użycia w broni. Tulsi Gabbard, doświadczony analityk wojskowy, powtórzyła tę ocenę, powołując się na ustalenia amerykańskiego wywiadu.
Tu nie chodzi o to, by opowiadać się po którejś ze stron. Chodzi o to, aby przebić się przez mgłę propagandy, aby znaleźć to, co jest prawdziwe. Żyjemy w świecie, w którym sztuczny strach, nienawiść i nieustanny kryzys są wykorzystywane do usprawiedliwiania wojen, napędzania zysków i zaganiania mas do ściślejszych systemów kontroli. W czasach półprawd i spinu, krytyczne myślenie i rozeznanie są nie tylko pomocne – są niezbędne.
Historycznie rzecz biorąc, większość wojen toczy się w cyklu 7-letnim. Konflikt na Bliskim Wschodzie trwa już ponad dwie dekady. Dlaczego? Bo wojna stała się modelem biznesowym. Ból, strach i chaos są opłacalne – zwłaszcza dla tych, którzy pociągają za sznurki za kulisami.
A potem jest to, co kryje się pod spodem – dosłownie. Niektóre doniesienia potwierdzają, że ponad 270 stóp pod ziemią znajduje się obiekt fuzyjny, zaprojektowany tak, aby wytrzymać ataki. Ale oto kluczowe pytanie: czy jest to uran, czy coś zupełnie innego?
A co, jeśli to tor?
Fuzja toru jest czysta, bezpieczna i niewiarygodnie tania – potencjalnie najbliższa darmowej energii, do jakiej doszliśmy. Iran jest bogaty w tor. Stany Zjednoczone porzuciły badania nad torem w latach pięćdziesiątych, nie dlatego, że się nie powiodły, ale dlatego, że nie można było ich użyć jako broni. To ma znaczenie.
Ponieważ, jeśli nie można go przekształcić w broń lub użyć do zatruwania populacji, nie wywołuje to takiej samej kontroli ze strony inspektorów nuklearnych ONZ. To może wyjaśniać, dlaczego tak wielu ekspertów upiera się, że Iran w ogóle nie rozwija broni nuklearnej.
Weźmy też pod uwagę geopolitykę. Chiny i Rosja, najwierniejsi sojusznicy Iranu, dużo zainwestowały w rozwój toru. I chociaż Chiny są często obsadzane w roli globalnego złoczyńcy, warto zauważyć, że Chiny nie rozpoczęły wojny z żadnym krajem we współczesnej historii. Tor oferuje niezależność energetyczną, a to przeraża obecnych brokerów mocy. Wyjaśnia również, DLACZEGO odmówiliśmy Iranowi podpisania Układu o Nierozprzestrzenianiu Broni Jądrowej. Nie można udokumentować, że tor jest bezpieczny, skuteczny i dosłownie kosztuje grosze.
Izrael naciska na Projekt Wielkiego Izraela, który rozciąga się na części Iraku, Iranu i Afganistanu. Chazarowie chcą przywrócić starożytne szlaki handlowe Jedwabnego Szlaku. Czy naprawdę chodzi tu o "obronę narodową"? Czy chodzi o ziemię, energię i globalną kontrolę?
Ktoś nas wszystkich okłamuje.
To nie jest tylko strategia, to jest teatr. Starannie zainscenizowana narracja rozgrywa się dla publiczności, podczas gdy prawdziwe motywy, takie jak kontrola zasobów, tłumienie przełomów energetycznych i dominacja geopolityczna, są pogrzebane zarówno dosłownie, jak i w przenośni.
Tak, ludzie cierpią. Walka jest prawdziwa. Ale historia, którą nam opowiadano, nie zgadza się ze sobą. DLACZEGO?
----
Tekst od Joanne Weddle Global Consultant, Inspirational Leadership, Organizational Development, Innovative Collaboration, Analysis with a Multidisciplined Approach. Working on a Phil Knight Health and Wellness Project.
2) Irańskie możliwości przerosły wyobrażenia atakujących? Podziemne bazy i uzbrojenie.
https://www.youtube.com/watch?v=lrp9Tvv5wME
Tajemnice Iranu w amerykańskich niezależnych wypowiedziach
1) Więc kto tak naprawdę mówi prawdę?
Wiele niezależnych źródeł twierdzi, że nie uderzyliśmy w nic – tylko w tłuczony piasek. Kim Goguen, w swoim raporcie GIA w zeszłą niedzielę, stwierdziła, że miejsce, o którym mowa, było obiektem fuzji jądrowej, zakopanym ponad 230 stóp pod ziemią i praktycznie niezniszczalnym. Były inspektor nuklearny ONZ Scott Ritter od dawna utrzymuje, że Iran nie posiada materiałów jądrowych nadających się do użycia w broni. Tulsi Gabbard, doświadczony analityk wojskowy, powtórzyła tę ocenę, powołując się na ustalenia amerykańskiego wywiadu.
Tu nie chodzi o to, by opowiadać się po którejś ze stron. Chodzi o to, aby przebić się przez mgłę propagandy, aby znaleźć to, co jest prawdziwe. Żyjemy w świecie, w którym sztuczny strach, nienawiść i nieustanny kryzys są wykorzystywane do usprawiedliwiania wojen, napędzania zysków i zaganiania mas do ściślejszych systemów kontroli. W czasach półprawd i spinu, krytyczne myślenie i rozeznanie są nie tylko pomocne – są niezbędne.
Historycznie rzecz biorąc, większość wojen toczy się w cyklu 7-letnim. Konflikt na Bliskim Wschodzie trwa już ponad dwie dekady. Dlaczego? Bo wojna stała się modelem biznesowym. Ból, strach i chaos są opłacalne – zwłaszcza dla tych, którzy pociągają za sznurki za kulisami.
A potem jest to, co kryje się pod spodem – dosłownie. Niektóre doniesienia potwierdzają, że ponad 270 stóp pod ziemią znajduje się obiekt fuzyjny, zaprojektowany tak, aby wytrzymać ataki. Ale oto kluczowe pytanie: czy jest to uran, czy coś zupełnie innego?
A co, jeśli to tor?
Fuzja toru jest czysta, bezpieczna i niewiarygodnie tania – potencjalnie najbliższa darmowej energii, do jakiej doszliśmy. Iran jest bogaty w tor. Stany Zjednoczone porzuciły badania nad torem w latach pięćdziesiątych, nie dlatego, że się nie powiodły, ale dlatego, że nie można było ich użyć jako broni. To ma znaczenie.
Ponieważ, jeśli nie można go przekształcić w broń lub użyć do zatruwania populacji, nie wywołuje to takiej samej kontroli ze strony inspektorów nuklearnych ONZ. To może wyjaśniać, dlaczego tak wielu ekspertów upiera się, że Iran w ogóle nie rozwija broni nuklearnej.
Weźmy też pod uwagę geopolitykę. Chiny i Rosja, najwierniejsi sojusznicy Iranu, dużo zainwestowały w rozwój toru. I chociaż Chiny są często obsadzane w roli globalnego złoczyńcy, warto zauważyć, że Chiny nie rozpoczęły wojny z żadnym krajem we współczesnej historii. Tor oferuje niezależność energetyczną, a to przeraża obecnych brokerów mocy. Wyjaśnia również, DLACZEGO odmówiliśmy Iranowi podpisania Układu o Nierozprzestrzenianiu Broni Jądrowej. Nie można udokumentować, że tor jest bezpieczny, skuteczny i dosłownie kosztuje grosze.
Izrael naciska na Projekt Wielkiego Izraela, który rozciąga się na części Iraku, Iranu i Afganistanu. Chazarowie chcą przywrócić starożytne szlaki handlowe Jedwabnego Szlaku. Czy naprawdę chodzi tu o "obronę narodową"? Czy chodzi o ziemię, energię i globalną kontrolę?
Ktoś nas wszystkich okłamuje.
To nie jest tylko strategia, to jest teatr. Starannie zainscenizowana narracja rozgrywa się dla publiczności, podczas gdy prawdziwe motywy, takie jak kontrola zasobów, tłumienie przełomów energetycznych i dominacja geopolityczna, są pogrzebane zarówno dosłownie, jak i w przenośni.
Tak, ludzie cierpią. Walka jest prawdziwa. Ale historia, którą nam opowiadano, nie zgadza się ze sobą. DLACZEGO?
----
Tekst od Joanne Weddle Global Consultant, Inspirational Leadership, Organizational Development, Innovative Collaboration, Analysis with a Multidisciplined Approach. Working on a Phil Knight Health and Wellness Project.
2) Irańskie możliwości przerosły wyobrażenia atakujących? Podziemne bazy i uzbrojenie.
https://www.youtube.com/watch?v=lrp9Tvv5wME

·0 Reviews