https://www.facebook.com/photo/?fbid=122154547982402429&set=a.122099838140402429
Kary za podanie zwierzętom wody
Paweł Usiądek Konfederacja: "Absurdalne przepisy dotyczące limitów dziennych poboru wody z własnej studni doprowadzają do sytuacji, w której nie można poić własnych zwierząt na gospodarce! Rolnicy chcą deregulacji rolnictwa.
Zgodnie z obowiązującym prawem, właściciele gospodarstw rolnych mają prawo do poboru maksymalnie 5 metrów sześciennych wody dziennie z własnych ujęć. Za przekroczenie limitu grozi im mandat od Wojewódzkiego Inspektoratu Środowiska. Nie jest istotne, czy woda ta ma służyć podlewaniu trawnika, uzupełnieniu basenu czy pojeniu zwierząt. Tymczasem pojedyncza krowa wypić może dziennie nawet 150 l wody. Mandat wynieść może 1500 zł!
Absurdów na polskiej wsi jest więcej i niestety są one przywożone z Warszawy lub Brukseli. Dlatego eksperci od branży rolnej wraz z Warsaw Enterprise Institute przygotowali projekt 21 postulatów deregulacji dla rolnictwa. Rolnicy chcą, aby limit dzienny poboru wody był uzależniony od ilości zwierząt w gospodarstwie. Wśród innych postulatów znajdziemy m.in. zmianę klasyfikacji prawnej wiatraków antyprzymrozkowych, które dziś traktowane są jak turbiny wiatrowe, legalizację agro-dronów, skrócenie urzędowych wniosków i formularzy, zmniejszenie liczby podmiotów kontrolujących żywność, ograniczenie możliwości organizacjom pseudoekologicznym czy ujednolicenie interpretacji przepisów rolnych.
Rolnictwo jest bardzo ciężkim kawałkiem chleba i nie chodzi tylko o ciężką pracę na polu. Chodzi też o fakt, że nawet najmniejszy gospodarz musi dziś znać się nie tylko na roli, ale także na księgowości, przepisach sanitarnych, unijnych i ochronie środowiska. Coraz więcej papierologii, coraz mniej orki. Czas to zmienić!"
BROŃMY POLSKIEGO ROLNICTWA!
Kary za podanie zwierzętom wody
Paweł Usiądek Konfederacja: "Absurdalne przepisy dotyczące limitów dziennych poboru wody z własnej studni doprowadzają do sytuacji, w której nie można poić własnych zwierząt na gospodarce! Rolnicy chcą deregulacji rolnictwa.
Zgodnie z obowiązującym prawem, właściciele gospodarstw rolnych mają prawo do poboru maksymalnie 5 metrów sześciennych wody dziennie z własnych ujęć. Za przekroczenie limitu grozi im mandat od Wojewódzkiego Inspektoratu Środowiska. Nie jest istotne, czy woda ta ma służyć podlewaniu trawnika, uzupełnieniu basenu czy pojeniu zwierząt. Tymczasem pojedyncza krowa wypić może dziennie nawet 150 l wody. Mandat wynieść może 1500 zł!
Absurdów na polskiej wsi jest więcej i niestety są one przywożone z Warszawy lub Brukseli. Dlatego eksperci od branży rolnej wraz z Warsaw Enterprise Institute przygotowali projekt 21 postulatów deregulacji dla rolnictwa. Rolnicy chcą, aby limit dzienny poboru wody był uzależniony od ilości zwierząt w gospodarstwie. Wśród innych postulatów znajdziemy m.in. zmianę klasyfikacji prawnej wiatraków antyprzymrozkowych, które dziś traktowane są jak turbiny wiatrowe, legalizację agro-dronów, skrócenie urzędowych wniosków i formularzy, zmniejszenie liczby podmiotów kontrolujących żywność, ograniczenie możliwości organizacjom pseudoekologicznym czy ujednolicenie interpretacji przepisów rolnych.
Rolnictwo jest bardzo ciężkim kawałkiem chleba i nie chodzi tylko o ciężką pracę na polu. Chodzi też o fakt, że nawet najmniejszy gospodarz musi dziś znać się nie tylko na roli, ale także na księgowości, przepisach sanitarnych, unijnych i ochronie środowiska. Coraz więcej papierologii, coraz mniej orki. Czas to zmienić!"
BROŃMY POLSKIEGO ROLNICTWA!
https://www.facebook.com/photo/?fbid=122154547982402429&set=a.122099838140402429
Kary za podanie zwierzętom wody⁉️
Paweł Usiądek Konfederacja: "Absurdalne przepisy dotyczące limitów dziennych poboru wody z własnej studni doprowadzają do sytuacji, w której nie można poić własnych zwierząt na gospodarce! Rolnicy chcą deregulacji rolnictwa.
⚠️Zgodnie z obowiązującym prawem, właściciele gospodarstw rolnych mają prawo do poboru maksymalnie 5 metrów sześciennych wody dziennie z własnych ujęć. Za przekroczenie limitu grozi im mandat od Wojewódzkiego Inspektoratu Środowiska. Nie jest istotne, czy woda ta ma służyć podlewaniu trawnika, uzupełnieniu basenu czy pojeniu zwierząt. Tymczasem pojedyncza krowa wypić może dziennie nawet 150 l wody. Mandat wynieść może 1500 zł!
Absurdów na polskiej wsi jest więcej i niestety są one przywożone z Warszawy lub Brukseli. Dlatego eksperci od branży rolnej wraz z Warsaw Enterprise Institute przygotowali projekt 21 postulatów deregulacji dla rolnictwa. Rolnicy chcą, aby limit dzienny poboru wody był uzależniony od ilości zwierząt w gospodarstwie. Wśród innych postulatów znajdziemy m.in. zmianę klasyfikacji prawnej wiatraków antyprzymrozkowych, które dziś traktowane są jak turbiny wiatrowe, legalizację agro-dronów, skrócenie urzędowych wniosków i formularzy, zmniejszenie liczby podmiotów kontrolujących żywność, ograniczenie możliwości organizacjom pseudoekologicznym czy ujednolicenie interpretacji przepisów rolnych.
💢Rolnictwo jest bardzo ciężkim kawałkiem chleba i nie chodzi tylko o ciężką pracę na polu. Chodzi też o fakt, że nawet najmniejszy gospodarz musi dziś znać się nie tylko na roli, ale także na księgowości, przepisach sanitarnych, unijnych i ochronie środowiska. Coraz więcej papierologii, coraz mniej orki. Czas to zmienić!"
BROŃMY POLSKIEGO ROLNICTWA!
·22 Wyświetlenia
·0 Oceny