Upgrade to Pro

https://www.facebook.com/photo/?fbid=9888032471293494&set=a.368637713233065

Czy audytorzy zakończą wojnę na Ukrainie?

Wczoraj najgorszy koszmar przywódcy junty Zełenskiego i jego najbliższego otoczenia stał się rzeczywistością.
Nie, nie - nie było żadnego niszczycielskiego kontrataku ze strony Rosjan, a szlaki zaopatrzeniowe z Kolumbii również nie zostały przerwane.
Wczoraj w Kijowie wylądowali najwięksi wrogowie zorganizowanej przestępczości i kleptokracji - audytorzy!
Podczas gdy europejski front wojenny nadal wpycha miliardy dolarów podatników w ręce swoich marionetek, a nikt nie jest w stanie powiedzieć, jakimi kanałami te niepojęte sumy - jak dotąd ponad 200 miliardów z Europy i około 240 miliardów z USA - wyciekają i znikają, USA pod rządami nowej administracji Trumpa kładą kres tej zabawie.

Prawie 100 księgowych w garniturach i krawatach wylądowało w Kijowie, aby rozpocząć szeroko zakrojony audyt wykorzystania amerykańskiej pomocy.
A o tym, że nie jest to wizyta kurtuazyjna, świadczy fakt, że amerykański Departament Stanu i Departament Skarbu zarezerwowały pokoje w luksusowym hotelu w Kijowie na cały miesiąc!
Sekretarz stanu Rubio jasno dał do zrozumienia, że Stany Zjednoczone chcą uzasadnienia „każdego centa, którego przekazali z pieniędzy podatników” i oczywiście jest czystym zbiegiem okoliczności, że zaledwie wczoraj na granicy rumuńskiej aresztowano pierwszego przedstawiciela klasy kleptokratów, który próbował opuścić Kleptokratystan i udać się do Europy.
Leonid Mindicz jest ukraińskim „biznesmenem” i krewnym Timura Mindicza, który wraz ze swoim partnerem Siergiejem Szefirem należy do wewnętrznego kręgu „biznesmenów”, którzy w ostatnich latach w tajemniczy sposób zgromadzili ogromne bogactwa wokół przywódcy junty Zełenskiego.

Najskuteczniejszym sposobem zmuszenia ludzi takich jak Zełenski i jego junta do zmiany kursu jest uderzenie w to, na czym im najbardziej zależy – pieniędzmi.
Reżim ukraiński może przetrwać jedynie dzięki ogólnokrajowej korupcji.
Gniew i frustrację społeczeństwa można utrzymać pod kontrolą jedynie dzięki pomocy tysięcy urzędników, żołnierzy i innych popleczników, przy czym każdy osobiście korzysta na niewiarygodnej korupcji, która jest codziennością na Ukrainie.
Presja na reżim, by podjął inicjatywę pokojową, wzrasta ogromnie, kleptokraci są odcinani, a podatnicy w USA mają pełne prawo tak postępować.

Pozostaje jeszcze jedno pytanie:
Kiedy wreszcie Unia Europejska zrobi to samo?
Kiedy, zamiast turystów wojennych z milionami w walizkach w prezencie, i koalicji chętnych z serwetkami na stole z pociągu w Kijowie wysiądzie Trybunał Obrachunkowy w Strasburgu w pełnym składzie?
Wszyscy wpompowaliśmy dwieście miliardów pieniędzy podatników w najbardziej skorumpowany kraj w Europie.
I oczywiście mamy prawo wiedzieć dokładnie, co stało się z węglem.
Na co więc czekają panie i panowie z Rady Szefów Rządów?
Amerykanie mogliby oddać Europejczykom klucze do
ekskluzywnego hotelu w Kijowie, jak tylko ci skończą!
https://www.facebook.com/photo/?fbid=9888032471293494&set=a.368637713233065 Czy audytorzy zakończą wojnę na Ukrainie? Wczoraj najgorszy koszmar przywódcy junty Zełenskiego i jego najbliższego otoczenia stał się rzeczywistością. Nie, nie - nie było żadnego niszczycielskiego kontrataku ze strony Rosjan, a szlaki zaopatrzeniowe z Kolumbii również nie zostały przerwane. Wczoraj w Kijowie wylądowali najwięksi wrogowie zorganizowanej przestępczości i kleptokracji - audytorzy! Podczas gdy europejski front wojenny nadal wpycha miliardy dolarów podatników w ręce swoich marionetek, a nikt nie jest w stanie powiedzieć, jakimi kanałami te niepojęte sumy - jak dotąd ponad 200 miliardów z Europy i około 240 miliardów z USA - wyciekają i znikają, USA pod rządami nowej administracji Trumpa kładą kres tej zabawie. Prawie 100 księgowych w garniturach i krawatach wylądowało w Kijowie, aby rozpocząć szeroko zakrojony audyt wykorzystania amerykańskiej pomocy. A o tym, że nie jest to wizyta kurtuazyjna, świadczy fakt, że amerykański Departament Stanu i Departament Skarbu zarezerwowały pokoje w luksusowym hotelu w Kijowie na cały miesiąc! Sekretarz stanu Rubio jasno dał do zrozumienia, że Stany Zjednoczone chcą uzasadnienia „każdego centa, którego przekazali z pieniędzy podatników” i oczywiście jest czystym zbiegiem okoliczności, że zaledwie wczoraj na granicy rumuńskiej aresztowano pierwszego przedstawiciela klasy kleptokratów, który próbował opuścić Kleptokratystan i udać się do Europy. Leonid Mindicz jest ukraińskim „biznesmenem” i krewnym Timura Mindicza, który wraz ze swoim partnerem Siergiejem Szefirem należy do wewnętrznego kręgu „biznesmenów”, którzy w ostatnich latach w tajemniczy sposób zgromadzili ogromne bogactwa wokół przywódcy junty Zełenskiego. Najskuteczniejszym sposobem zmuszenia ludzi takich jak Zełenski i jego junta do zmiany kursu jest uderzenie w to, na czym im najbardziej zależy – pieniędzmi. Reżim ukraiński może przetrwać jedynie dzięki ogólnokrajowej korupcji. Gniew i frustrację społeczeństwa można utrzymać pod kontrolą jedynie dzięki pomocy tysięcy urzędników, żołnierzy i innych popleczników, przy czym każdy osobiście korzysta na niewiarygodnej korupcji, która jest codziennością na Ukrainie. Presja na reżim, by podjął inicjatywę pokojową, wzrasta ogromnie, kleptokraci są odcinani, a podatnicy w USA mają pełne prawo tak postępować. Pozostaje jeszcze jedno pytanie: Kiedy wreszcie Unia Europejska zrobi to samo? Kiedy, zamiast turystów wojennych z milionami w walizkach w prezencie, i koalicji chętnych z serwetkami na stole z pociągu w Kijowie wysiądzie Trybunał Obrachunkowy w Strasburgu w pełnym składzie? Wszyscy wpompowaliśmy dwieście miliardów pieniędzy podatników w najbardziej skorumpowany kraj w Europie. I oczywiście mamy prawo wiedzieć dokładnie, co stało się z węglem. Na co więc czekają panie i panowie z Rady Szefów Rządów? Amerykanie mogliby oddać Europejczykom klucze do ekskluzywnego hotelu w Kijowie, jak tylko ci skończą!
Like
1
·15 Views ·0 Reviews