Przejdź na wersje Pro

https://www.tiktok.com/@zespokojem/video/7506963167373774102?_r=1&_t=ZN-8whsSjIc8JC

Czasem wystarczy dekada, przez przemysł zniknął z map.

Ale nie z historii.

Polska była cukrową potęgą. Nie z dnia na dzień – to była strategia.

Limity, wykupy, konsolidacje.

Ruchy, które z zewnątrz zachowują jak „reforma”.

W środku – rozbiór. Tradycja technologiczna XIX wieku.

Systemowy, spokojny. Tak, żebyś nie zginął. Byś zapomniał.

Gdy ktoś mówił – był wyśmiany. A dziś, gdy patrzymy wstecz… milknie coś w nas.

Bo bo ostrzegał. Bo miał rację.

To nie jest historia o cukrze. Do historii o narracjach.

O tym, jak łatwo zakrzyczeć głos, który nie pasuje do układanki.

Pojawia się pytanie – nie o ludzi, ale o zjawisko:
Czy są jeszcze osoby, które mówią spoza struktury?
Czy są jeszcze głosy, które warto usłyszeć – zanim zostaną wstępnie zakrzyczane?
I jak je używane… w czasach, gdy wszyscy mówią głośno, a każdy może być „podstawiony”?

Może nie chodzić o to, by „wierzyć” komukolwiek.

Ale przez mechanizmy ostrzegawcze – nie tylko ludzi.

Bo system się nie zmienia – tylko aktorzy.

A narracja dodatkowa robi to samo: zamyka usta tym, którzy psują scenariusz.
https://www.tiktok.com/@zespokojem/video/7506963167373774102?_r=1&_t=ZN-8whsSjIc8JC Czasem wystarczy dekada, przez przemysł zniknął z map.
 Ale nie z historii.
 Polska była cukrową potęgą. Nie z dnia na dzień – to była strategia. 
Limity, wykupy, konsolidacje. 
Ruchy, które z zewnątrz zachowują jak „reforma”. W środku – rozbiór. Tradycja technologiczna XIX wieku. 
Systemowy, spokojny. Tak, żebyś nie zginął. Byś zapomniał. Gdy ktoś mówił – był wyśmiany. A dziś, gdy patrzymy wstecz… milknie coś w nas. 
Bo bo ostrzegał. Bo miał rację.
 To nie jest historia o cukrze. Do historii o narracjach. 
O tym, jak łatwo zakrzyczeć głos, który nie pasuje do układanki. Pojawia się pytanie – nie o ludzi, ale o zjawisko: 
📍 Czy są jeszcze osoby, które mówią spoza struktury? 
📍 Czy są jeszcze głosy, które warto usłyszeć – zanim zostaną wstępnie zakrzyczane? 
📍 I jak je używane… w czasach, gdy wszyscy mówią głośno, a każdy może być „podstawiony”? Może nie chodzić o to, by „wierzyć” komukolwiek. 
Ale przez mechanizmy ostrzegawcze – nie tylko ludzi. Bo system się nie zmienia – tylko aktorzy. 
A narracja dodatkowa robi to samo: zamyka usta tym, którzy psują scenariusz.
·71 Wyświetlenia ·0 Wyświetlenia ·0 Oceny