To już nie jest naród.
To już nawet nie jest grupa ludzi których łączy wspólna przeszłość.
To kilka stad bezmyślnych i tępych ssaków bez instynktu samozachowawczego, stłoczonych na jednym wybiegu ale żyjących w różnych zagrodach.
Ta tępa zbieranina zarządzana przez kilku pasterzy trzymanych na smyczach przez jednego pana.
Ta tępota doprowadziła do tratowania marzeń i przelanej krwi myślących przodków którzy za ten kraj, zamieniony w wybieg dla bezmyślnej masy, walczyli i umierali.
Tego kraju już nie ma.
Pozostał teren, bardzo pożądany przez drapierzne sępy krążące nad tym zniszczonym krajem i rozdrapujące wszystko co tylko da się rozdrapać z przyzwoleniem tępych mas.
Gadanie że to ostatni moment by się obudzić i zawalczyć o tę ziemię, jest zwykłą bzdurą.
Czas się skończył.
Żadne wybory niczego nie zmienią, bo gdyby miały, zostały by zakazane.
Teraz to tylko narodowe powstanie, przewrót narodowy może powstrzymać ten kraj i naród przed zniknięciem z map świata raz na zawsze.
Naród musi powstać i strącić kilka głów które są winne zniszczeniu i upodleniu tego kraju od czterech dekad.
Nasze istnienie zależy tylko od nas samych.
Czy wy to rozumiecie tępe ssaki !!!