https://www.youtube.com/watch?v=WesCeeLdMuM&t=129s&ab_channel=BladyMamut1
DDT – broń przeciwko chorobom
Materiał propagandowy armii amerykańskiej z 1945 roku przedstawiający odkrycie DDT podczas II wojny światowej, jego skuteczność w zwalczaniu wszy, komarów i much, testy przeprowadzone na potrzeby sprawdzenia jego skuteczności oraz przykłady dobrych wyników, jakie wykazał w zwalczaniu epidemii wojskowych i cywilnych. Arogancją jest sądzić, że wczorajsza, dzisiejsza czy jutrzejsza „nauka” jest ostateczna i nieomylna. Rzetelna nauka wymaga pokory – świadomości, że każde odkrycie może zostać w przyszłości obalone lub skorygowane. Kiedy jednak przedwcześnie ogłasza się coś wielkim sukcesem, tworzy się presja, by za wszelką cenę utrzymać iluzję nieomylności. Wtedy pojawia się propaganda: zamiast przyznać się do błędu, zaczyna się manipulowanie faktami, tuszowanie skutków i odwracanie uwagi od rzeczywistych konsekwencji wcześniejszych decyzji.
Komentarze W.M.
artur.krochmal 05.05.2025 17:13
Chciałem tylko przypomnieć, że kiedy tuż po wojnie legalizowano użycie DDT, były dwa niezależne badania instytucji państwowych w USA, mówiące o absorpcji przez skórę i akumulacji z wnioskiem, że skutki używania będą tragiczne. Tak, że podczas wprowadzania, decydenci dobrze wiedzieli co wprowadzają i jakie to będzie miało skutki. Oczywiście osławione polio to w większości efekt DDT. Ludzi „chorych” na polio trzymano z innymi i nikt się na zrażał. Testy na wirusa polio to kozacki przekręt, kto przeczyta na czym polegały to wie, że niczego nie udowodniły (polecam Wirusmanię z wydawnictwa Wektory).
Zakazali, jak już nie dało się utrzymać informacji pod kontrolą i groziły bunty społeczne. Podobnie jest z roundapem, atrazyną etc. Gdzie nie było wyjścia zakazali, a gdzie nikt nie walczył leją do tej pory i dobrze wiedzą co robią.
MariuszM 06.05.2025 08:54
Problemem jest hierarchia. Jest ona rozwinięta szczególnie w wojsku. Osoba decyzyjna jest nieomylna. Nie może się mylić ktoś, kto ma wysoki stopień w jakiejkolwiek hierarchii.
Stąd bierze się tuszowanie i manipulowanie faktów. Jak ktoś może powiedzieć że generał się pomylił. O profesorach lepiej nie wspominać.
DDT – broń przeciwko chorobom
Materiał propagandowy armii amerykańskiej z 1945 roku przedstawiający odkrycie DDT podczas II wojny światowej, jego skuteczność w zwalczaniu wszy, komarów i much, testy przeprowadzone na potrzeby sprawdzenia jego skuteczności oraz przykłady dobrych wyników, jakie wykazał w zwalczaniu epidemii wojskowych i cywilnych. Arogancją jest sądzić, że wczorajsza, dzisiejsza czy jutrzejsza „nauka” jest ostateczna i nieomylna. Rzetelna nauka wymaga pokory – świadomości, że każde odkrycie może zostać w przyszłości obalone lub skorygowane. Kiedy jednak przedwcześnie ogłasza się coś wielkim sukcesem, tworzy się presja, by za wszelką cenę utrzymać iluzję nieomylności. Wtedy pojawia się propaganda: zamiast przyznać się do błędu, zaczyna się manipulowanie faktami, tuszowanie skutków i odwracanie uwagi od rzeczywistych konsekwencji wcześniejszych decyzji.
Komentarze W.M.
artur.krochmal 05.05.2025 17:13
Chciałem tylko przypomnieć, że kiedy tuż po wojnie legalizowano użycie DDT, były dwa niezależne badania instytucji państwowych w USA, mówiące o absorpcji przez skórę i akumulacji z wnioskiem, że skutki używania będą tragiczne. Tak, że podczas wprowadzania, decydenci dobrze wiedzieli co wprowadzają i jakie to będzie miało skutki. Oczywiście osławione polio to w większości efekt DDT. Ludzi „chorych” na polio trzymano z innymi i nikt się na zrażał. Testy na wirusa polio to kozacki przekręt, kto przeczyta na czym polegały to wie, że niczego nie udowodniły (polecam Wirusmanię z wydawnictwa Wektory).
Zakazali, jak już nie dało się utrzymać informacji pod kontrolą i groziły bunty społeczne. Podobnie jest z roundapem, atrazyną etc. Gdzie nie było wyjścia zakazali, a gdzie nikt nie walczył leją do tej pory i dobrze wiedzą co robią.
MariuszM 06.05.2025 08:54
Problemem jest hierarchia. Jest ona rozwinięta szczególnie w wojsku. Osoba decyzyjna jest nieomylna. Nie może się mylić ktoś, kto ma wysoki stopień w jakiejkolwiek hierarchii.
Stąd bierze się tuszowanie i manipulowanie faktów. Jak ktoś może powiedzieć że generał się pomylił. O profesorach lepiej nie wspominać.
https://www.youtube.com/watch?v=WesCeeLdMuM&t=129s&ab_channel=BladyMamut1
DDT – broń przeciwko chorobom
Materiał propagandowy armii amerykańskiej z 1945 roku przedstawiający odkrycie DDT podczas II wojny światowej, jego skuteczność w zwalczaniu wszy, komarów i much, testy przeprowadzone na potrzeby sprawdzenia jego skuteczności oraz przykłady dobrych wyników, jakie wykazał w zwalczaniu epidemii wojskowych i cywilnych. Arogancją jest sądzić, że wczorajsza, dzisiejsza czy jutrzejsza „nauka” jest ostateczna i nieomylna. Rzetelna nauka wymaga pokory – świadomości, że każde odkrycie może zostać w przyszłości obalone lub skorygowane. Kiedy jednak przedwcześnie ogłasza się coś wielkim sukcesem, tworzy się presja, by za wszelką cenę utrzymać iluzję nieomylności. Wtedy pojawia się propaganda: zamiast przyznać się do błędu, zaczyna się manipulowanie faktami, tuszowanie skutków i odwracanie uwagi od rzeczywistych konsekwencji wcześniejszych decyzji.
Komentarze W.M.
artur.krochmal 05.05.2025 17:13
Chciałem tylko przypomnieć, że kiedy tuż po wojnie legalizowano użycie DDT, były dwa niezależne badania instytucji państwowych w USA, mówiące o absorpcji przez skórę i akumulacji z wnioskiem, że skutki używania będą tragiczne. Tak, że podczas wprowadzania, decydenci dobrze wiedzieli co wprowadzają i jakie to będzie miało skutki. Oczywiście osławione polio to w większości efekt DDT. Ludzi „chorych” na polio trzymano z innymi i nikt się na zrażał. Testy na wirusa polio to kozacki przekręt, kto przeczyta na czym polegały to wie, że niczego nie udowodniły (polecam Wirusmanię z wydawnictwa Wektory).
Zakazali, jak już nie dało się utrzymać informacji pod kontrolą i groziły bunty społeczne. Podobnie jest z roundapem, atrazyną etc. Gdzie nie było wyjścia zakazali, a gdzie nikt nie walczył leją do tej pory i dobrze wiedzą co robią.
MariuszM 06.05.2025 08:54
Problemem jest hierarchia. Jest ona rozwinięta szczególnie w wojsku. Osoba decyzyjna jest nieomylna. Nie może się mylić ktoś, kto ma wysoki stopień w jakiejkolwiek hierarchii.
Stąd bierze się tuszowanie i manipulowanie faktów. Jak ktoś może powiedzieć że generał się pomylił. O profesorach lepiej nie wspominać.

·158 Wyświetlenia
·0 Oceny