https://www.facebook.com/100069644221765/videos/1383375726176600/?rdid=mcleY4XgvgvZ5h9k# Unia Europejska planuje wkrótce wprowadzić cyfrowe ID, czyli europejski portfel tożsamości cyfrowej, który ma działać w całej Europie. To system, który pozwoli na identyfikację online w usługach publicznych i prywatnych, ale budzi obawy o prywatność i kontrolę nad danymi osobowymi. Komisja Europejska chce, by do 2030 roku każdy obywatel UE miał do tego dostęp – to część programu "Cyfrowa dekada Europy". Tymczasem w Szwajcarii, gdzie funkcjonuje demokracja bezpośrednia, obywatele mają realny wpływ na decyzje państwa. Dzięki referendom mogą blokować ustawy, gdy uznają, że rząd za bardzo ingeruje w ich życie. W 2021 roku Szwajcarzy w głosowaniu odrzucili wprowadzenie cyfrowego ID, widząc w nim zagrożenie dla prywatności. To pokazuje, jak świadomi są swoich praw i gotowi do walki z nadmierną kontrolą. Ale rząd szwajcarski nie odpuszcza – teraz znowu próbuje przepchnąć podobny projekt, co spotkało się z kolejnym sprzeciwem i zbieraniem podpisów pod referendum. A jak to wygląda u nas? W Polsce wielu ludzi wciąż ślepo ufa rządzącym, wierząc w ich dobre intencje. Mało kto zdaje sobie sprawę z planów Brukseli, które mogą oznaczać większą inwigilację i utratę kontroli nad naszymi danymi. Tam, gdzie Szwajcarzy stawiają opór, my często pozostajemy bierni, nie znając w pełni konsekwencji, które wkrótce mogą nas dotknąć.