Podczas spotkania Rafała Trzaskowskiego w woj. warmińsko-mazurskim, jeden z uczestników poruszył temat nielegalnych składowisk. Jedno z nich jego zdaniem ma powstać w Gietrzwałdzie. — Jest pan znany ze swoich kompromitujących wypowiedzi o płonącej ziemi, czy też z porozumienia C40, a jednak nie zrobił pan nic dla ochrony tej absurdalnej budowy — powiedział młody chłopak imieniem Julian. Te słowa oburzyły kandydata KO na prezydenta. — Dla ciebie pogląd taki, że mamy zmiany klimatyczne, że płonie Ziemia i że mamy tragedię na naszych oczach, jest kompromitujący? — mówił polityk.