https://www.facebook.com/photo/?fbid=700939545838598&set=a.103153485617210
Psychopaci testują ludzką granicę akceptowania absurdów, które chcą nam zafundować.
Nowa dyrektywa UE: Straż Miejska zmierzy Twój opał linijką!
Od września 2025 roku Unia Europejska wprowadza długo oczekiwane (przez kogo? – nie wiadomo) przepisy dotyczące… drewna opałowego. Tak, dobrze czytasz. Drewno. Opałowe. Już nie tylko banany mają być odpowiednio wygięte, teraz również Twój kawałek brzozy musi mieć certyfikat z fizyki kwantowej.
Zgodnie z nowym prawem, drewno energetyczne będzie musiało spełniać precyzyjne normy wymiarowe. Czyli, krótko mówiąc – jeśli Twoje drewno ma zbyt grubą średnicę, to sorry – do kominka się nie nadaje. Bo nie wolno.
Drewno okrągłe lub łupane uzna się za energetyczne tylko wtedy, gdy:
jego dolna średnica bez kory nie przekroczy 5 cm,
a z korą – uwaga – maksymalnie 7 cm.
Czyli wygląda na to, że trzeba będzie palić patykami z lasu. Ale spokojnie, to jeszcze nie koniec atrakcji.
Żeby drewno mogło trafić do Twojego pieca, musi być... wystarczająco zepsute. Tak! Regulacje mówią, że drewno musi posiadać wady, takie jak:
zgnilizna miękka,
brunatnica obejmująca co najmniej połowę powierzchni przekroju,
lub zwęglenie przynajmniej połowy drewna. Bo jak wiadomo – im bardziej zgniłe, tym bardziej ekologiczne.
A teraz najlepsze: Straż Miejska zostanie upoważniona do kontroli drewna opałowego w Twoim domu. Tak, mogą zapukać, wejść, wyjąć suwmiarkę i... zmierzyć Ci kłodę. Bo przecież bezpieczeństwo Unii zależy od tego, czy palisz zgodnie z rozporządzeniem 2084/25/EKO/PATYK.
Czy drewno nie jest zbyt zdrowe, zbyt grube albo – o zgrozo – zbyt suche? Czy masz certyfikat z brunatnicy? A może drewno wygląda zbyt... opałowo? Wtedy możesz spodziewać się mandatu. I edukacyjnej broszurki: "Jak zgnić drewno zgodnie z prawem".
W skrócie:
Chcesz ogrzać dom?
Kup kaliber 5 cm z pleśnią i grzybem.
I lepiej trzymaj miarkę w kieszeni – bo teraz ciepło musi być zgodne z normą.
Na zimno już jest zgodne.
https://www.facebook.com/photo/?fbid=700939545838598&set=a.103153485617210
Psychopaci testują ludzką granicę akceptowania absurdów, które chcą nam zafundować.
🔥 Nowa dyrektywa UE: Straż Miejska zmierzy Twój opał linijką! 🔥
Od września 2025 roku Unia Europejska wprowadza długo oczekiwane (przez kogo? – nie wiadomo) przepisy dotyczące… drewna opałowego. Tak, dobrze czytasz. Drewno. Opałowe. Już nie tylko banany mają być odpowiednio wygięte, teraz również Twój kawałek brzozy musi mieć certyfikat z fizyki kwantowej.
Zgodnie z nowym prawem, drewno energetyczne będzie musiało spełniać precyzyjne normy wymiarowe. Czyli, krótko mówiąc – jeśli Twoje drewno ma zbyt grubą średnicę, to sorry – do kominka się nie nadaje. Bo nie wolno.
👉 Drewno okrągłe lub łupane uzna się za energetyczne tylko wtedy, gdy:
jego dolna średnica bez kory nie przekroczy 5 cm,
a z korą – uwaga – maksymalnie 7 cm.
Czyli wygląda na to, że trzeba będzie palić patykami z lasu. Ale spokojnie, to jeszcze nie koniec atrakcji.
🔥 Żeby drewno mogło trafić do Twojego pieca, musi być... wystarczająco zepsute. Tak! Regulacje mówią, że drewno musi posiadać wady, takie jak:
zgnilizna miękka,
brunatnica obejmująca co najmniej połowę powierzchni przekroju,
lub zwęglenie przynajmniej połowy drewna. Bo jak wiadomo – im bardziej zgniłe, tym bardziej ekologiczne.
🚨 A teraz najlepsze: Straż Miejska zostanie upoważniona do kontroli drewna opałowego w Twoim domu. Tak, mogą zapukać, wejść, wyjąć suwmiarkę i... zmierzyć Ci kłodę. Bo przecież bezpieczeństwo Unii zależy od tego, czy palisz zgodnie z rozporządzeniem 2084/25/EKO/PATYK.
👮♂️ Czy drewno nie jest zbyt zdrowe, zbyt grube albo – o zgrozo – zbyt suche? Czy masz certyfikat z brunatnicy? A może drewno wygląda zbyt... opałowo? Wtedy możesz spodziewać się mandatu. I edukacyjnej broszurki: "Jak zgnić drewno zgodnie z prawem".
W skrócie:
Chcesz ogrzać dom?
Kup kaliber 5 cm z pleśnią i grzybem.
I lepiej trzymaj miarkę w kieszeni – bo teraz ciepło musi być zgodne z normą.
Na zimno już jest zgodne.