https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/wszedl-absurdalny-zakaz-fotografowania-w-polsce-nowe-prawo-ogranicza-wolnosc-obywateli
Wszedł absurdalny zakaz fotografowania w Polsce
Obejmuje mosty, porty, kolej, elektrownie, obiekty państwowe...
Komentarze W.M.
adm. Maurycy Hawranek 17.04.2025 10:50
Szpieg z ukrytą mini-kamerką nie będzie się tym przejmował. Za to jest doskonały pretekst do represjonowania zwykłych turystów lub osób, które narażą się władzy np. demonstracjami. Pretekst do przeszukania zawartości komórki przez funkcjonariuszy, nawet jeśli jej właściciel niczego nie fotografował.
Irfy 17.04.2025 11:28
@Admin
Pretekst do przeszukiwania telefonów to jedno. Ale równie dobrze może chodzić o reperowanie budżetu kosztem internetowych ekshibicjonistów.
Ponieważ: „Za naruszenie zakazu i fotografowanie miejsc objętych zakazem, nawet nieumyślnie, grozi mandat. Wysokość grzywny może sięgać nawet pięciu tys. zł”.
Przy takim układzie wystarczy skonfigurować jakąś sztuczną inteligencję do przeszukiwaniu najpopularniejszych mediów społecznościowych pod kątem „zakazanych” zdjęć, w zestawieniu z datą ich zamieszczenia. A potem już łatwa robota. „Kary” nie muszą iść w tysiące. Wystarczy, że od każdego ściągną po kilkaset złotych a i tak zbierze się niezła sumka. Łatwo, prosto, przyjemnie.
O żadne szpiegowanie oczywiście nie chodzi, bo większość tej „strategicznej infrastruktury” można przecież ze szczegółami obejrzeć sobie na zwykłym „google-maps”. A czego się nie da, można sfotografować albo sfilmować bez rzucania się w oczy.
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/wszedl-absurdalny-zakaz-fotografowania-w-polsce-nowe-prawo-ogranicza-wolnosc-obywateli
Wszedł absurdalny zakaz fotografowania w Polsce
Obejmuje mosty, porty, kolej, elektrownie, obiekty państwowe...
Komentarze W.M.
adm. Maurycy Hawranek 17.04.2025 10:50
Szpieg z ukrytą mini-kamerką nie będzie się tym przejmował. Za to jest doskonały pretekst do represjonowania zwykłych turystów lub osób, które narażą się władzy np. demonstracjami. Pretekst do przeszukania zawartości komórki przez funkcjonariuszy, nawet jeśli jej właściciel niczego nie fotografował.
Irfy 17.04.2025 11:28
@Admin
Pretekst do przeszukiwania telefonów to jedno. Ale równie dobrze może chodzić o reperowanie budżetu kosztem internetowych ekshibicjonistów.
Ponieważ: „Za naruszenie zakazu i fotografowanie miejsc objętych zakazem, nawet nieumyślnie, grozi mandat. Wysokość grzywny może sięgać nawet pięciu tys. zł”.
Przy takim układzie wystarczy skonfigurować jakąś sztuczną inteligencję do przeszukiwaniu najpopularniejszych mediów społecznościowych pod kątem „zakazanych” zdjęć, w zestawieniu z datą ich zamieszczenia. A potem już łatwa robota. „Kary” nie muszą iść w tysiące. Wystarczy, że od każdego ściągną po kilkaset złotych a i tak zbierze się niezła sumka. Łatwo, prosto, przyjemnie.
O żadne szpiegowanie oczywiście nie chodzi, bo większość tej „strategicznej infrastruktury” można przecież ze szczegółami obejrzeć sobie na zwykłym „google-maps”. A czego się nie da, można sfotografować albo sfilmować bez rzucania się w oczy.